Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej.
Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej.
Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim.
Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii.
Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zobacz szczegóły »
Mateor nad Kalifornia narobił niezłego zamieszaniaCałą masę telefonów otrzymały minionej nocy służby ratunkowe w Kalifornii i Arizonie zaraz po tym, jak niebo rozjaśnił zagadkowy obiekt. Czy było to UFO, spadający satelita, a może meteor?
Media od Phoenix przez Los Angeles po Las Vegas obiegła wiadomość o tajemniczym obiekcie, który ostatniej nocy przeciął niebo nad Kalifornią i Arizoną. Przez kilka sekund było jasno, jak w samym środku dnia. Nic więc dziwnego, że służby ratunkowe otrzymały setki telefonów od zaniepokojonych mieszkańców.
Podczas, gdy ludzie snują najróżniejsze rozwiązania tej zagadki, naukowcy już wiedzą czym był jasny obiekt.
Wystarczył szczegółowy opis naocznych świadków, aby było pewne, że nie było to ani UFO, ani też spadający satelita.
Wykluczona została również hipoteza, jakoby na pustkowia spadł samolot. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nie ma żadnych informacji o zaginionym samolocie.
Także NASA, która ostrzegała, że w tym tygodniu gdzieś na świecie spadnie nieużytkowany już satelita, nie potwierdziła, że operacja została już przeprowadzona.
Według szeryfa hrabstwa Maricopa w Arizonie, obiekt poruszał się z północy na południe i przez chwilę intensywnie rozbłysł, następnie zanikł. Naukowcy nie mają żadnych wątpliwości, że tajemniczym obiektem był meteor, który z bardzo dużą prędkością wszedł w ziemską atmosferę.
Następnie kosmiczna skała w znacznej części spłonęła. Nie wiadomo czy na ziemię spadły jej kawałki czy też nie. Jeśli tak, to możemy wówczas mówić o meteorycie i zarządzić poszukiwania obiektu.
Trzeba jednak podkreślić, że na tak dużym i bardzo słabo zaludnionym obszarze ewentualne poszukiwania będą niezwykle utrudnione. Szacuje się, że każdego miesiąca na całym świecie pojawia się średnio 14 większych skał, których zanikanie w atmosferze jest widoczne gołym okiem.
Zdecydowana większość materiału to dosłownie pyłek wielkości kilku milimetrów. Czasem jednak zdarzają się większe bryłki, a im mają one większe rozmiary, tym bardziej spektakularnie prezentują się na niebie.
Największe meteoroidy nie są w stanie w całości rozpaść się w atmosferze, więc spadają na ziemię i wówczas nazywane są meteorytami. Poniżej amatorskie nagranie obiektu, który widoczny był w Kalifornii i Arizonie.