Fot. Timo Veijalainen, Sodankylä w Finlandii.W centralnej części tarczy słonecznej możemy nieuzbrojonym okiem obserwować niezwykle dużą grupę plam słonecznych. Dzisiejsza pogoda w niektórych regionach kraju sprzyja tego typu obserwacjom przez niewielkie zamglenie nieba. Ale centralne usytuowanie plam na tarczy gwiazdy ma dla nas bardzo konkretne konsekwencje przy powstających kolejnych rozbłyskach na jego powierzchni.
Fot. Janina Óskarsdóttir, Faskrudsfjordur w Islandii.Tak długotrwałej burzy magnetycznej na Ziemi nie było od dawna. Jesteśmy atakowani przez wiatr słoneczny, który przynosi zorzę polarną, a także może zakłócać łączność i powodować przerwy w dostawach prądu.
Od wczorajszego przedpołudnia trwa burza magnetyczna. To efekt docierania do ziemskich biegunów magnetycznych naładowanych cząstek pochodzących ze Słońca.
Kilkadziesiąt godzin temu doszło tam do rozbłysku, jednego z największych w ostatnich 10 latach. Najbardziej przyjemnym zjawiskiem związanym z burzą magnetyczną są zorze polarne.
Mogą się nimi zachwycać mieszkańcy miejscowości położonych na wysokich szerokościach geograficznych. Ostatniej nocy zorze mieniły się nad prawie całą Skandynawią, a obecnie widoczne są w całej Kanadzie i w północnej części Stanów Zjednoczonych.
Burza magnetyczna trwać będzie nawet dobę, co jest zjawiskiem nie spotykanym od poprzedniego cyklu słonecznego z pierwszych lat tego wieku.
Burza jest długotrwała, ale nie bardzo intensywna. Indeks Kp osiągnął poziom 6, a więc brakuje tylko jednego stopnia do tego, aby zorza zaczęła być widoczna także w Polsce. Jak na razie nic nie wskazuje na to, że kolorowe wstęgi ujrzymy dzisiaj nad naszymi głowami.
Jednak są też niekorzystne skutki docierania do Ziemi wiatru słonecznego. Naładowane cząstki mogą indukować ładunków w liniach energetycznych i tym samym powodować uszkodzenia sieci i przerwy w dostawach prądu.
Fot. Paweł Kantsurow, Norylsk w Rosji.
Dochodzić może również do przerw w łączności radiowej i satelitarnej. Tymczasem pasażerowie samolotów znajdujących się nad obszarami występowania zorzy polarnej otrzymują podwyższone dawki promieniowania rentgenowskiego.
Dzisiaj nad ranem czasu polskiego doszło do kolejnego rozbłysku na Słońcu, tym razem klasy M6. Aktywna plama 1429 zdążyła się od przedwczoraj przemieścić do środkowej części słonecznej tarczy, a więc wiatr słoneczny mknie w naszym kierunku.
Skutki w postaci zorzy polarnej będą widoczne za mniej więcej za 2 dni. Wkrótce poinformujemy jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia w weekend zorzy w naszym kraju. Poniżej zamieszczamy zdjęcia zorzy polarnej z ostatnich godzin.
Przeczytaj więcej: