Fot. Nigel Feilden, Szkocja.Tajemnicze obłoki mieniące się niecodziennymi kolorami pojawiły się na europejskim niebie. Są równie zaskakujące co pojawiające się latem obłoki srebrzyste. Jak powstają?
Zimą na dalekiej północy pojawiają się niezwykłe obłoki zwane perłowymi. Są to polarne chmury stratosferyczne, które występują na obszarach polarnych na wysokości od 15 do nawet 30 kilometrów nad powierzchnią ziemi, a więc już w stratosferze.
Fot. Nigel Feilden, Szkocja.W tej warstwie naszej atmosfery wilgotność powietrza jest minimalna i dlatego też nie dochodzi w niej do zjawiska parowania, a więc nie tworzą się zwyczajne chmury.
Jednak w okresie zimowym, gdy temperatury są bardzo niskie, często przekraczają minus 70-80 stopni, formują się obłoki zbudowane głównie z kryształków lodowych.
Fot. Nigel Feilden, Szkocja.W ich składzie wyróżnić można także kwas siarkowy i azotowy. Dzięki temu obłoki te są zdolne odbijać promienie słoneczne w taki sposób, że wyglądają jakby świeciły kolorami tęczy o świcie i zmroku.
Powstawanie tych chmur jest silnie związane z ilością ozonu w atmosferze, a dokładniej jej znacznym ubytkiem z powodu niskich temperatur w stratosferze, a więc także z występowaniem dziury ozonowej.
Fot. Nigel Feilden, Szkocja.Obłoki perłowe najczęściej zobaczyć można na dalekiej północy Skandynawii, na Alasce, na północy Kanady i rosyjskiej Syberii, ale zdecydowanie najwięcej jest ich ponad Antarktydą, czyli tam, gdzie dziura ozonowa jest największa.
Czasem, chociaż bardzo rzadko, można je zobaczyć także na niebie ponad Polską. Ma to miejsce zazwyczaj podczas największych mrozów, kiedy ilość ozonu w atmosferze nad naszym krajem zdecydowanie się zmniejsza.
Fot. Nigel Feilden, Szkocja.W ostatnich dniach rozpoczął się sezon na tego typu obłoki. Jedno z pierwszych zdjęć wykonał szkocki fotograf Nigel Feilden nad hrabstwem Aberdeenshire. Fotografię zamieszczamy poniżej. Tym kolorom po prostu nie można się nadziwić.
TwojaPogoda.pl
Przeczytaj więcej: