Czyli jak zostać Galileuszem?
Nadeszła upragniona przez nas wszystkich pogoda na jaką czekaliśmy. Od tylu miesięcy nasze niebo zakrywały chmury, że już obawialiśmy się, że jest jak w książce Lema, jak pokażą się gwiazdy to dostaniemy szoku. Ale i tak zachwytom nie było końca.
Nie udało nam się wziąć udziału w projekcie GLOBE. Zakończył się on w sobotę. Związane to było z tym, że choć widać gwiazdozbiór Oriona nad horyzontem, to wyniki są przekłamywane przez umiejscowiony blisko niego Księżyc. Jedyne co mogliśmy zgłosić do projektu to zachmurzone niebo. Mamy jednak przygotowane dalsze projekty więc nic straconego.
W dniu wczorajszym (poniedziałek, 30 marca 2009r.) niebo zostało wyczyszczone z chmur przez wyż atmosferyczny i uzyskaliśmy wspaniałe warunki do prowadzenia obserwacji. Seeing był na tyle dobry, że przy naszym obecnym sprzęcie nie mieliśmy problemów z poznaniem powierzchni Księżyca, obserwacją Saturna, czy też nawet mgławicy M42 w Orionie.
Księżyc jest obecnie 'młody'. Wczoraj miał dopiero 4 dzień. Mogliśmy zobaczyć wspaniałe kratery na jego powierzchni wzdłuż całego terminatora. Bo Księżyc obserwuje się przez kolejne dni i do badań nadają się w zasadzie tylko obszary oświetlone z boku wzdłuż terminatora. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by patrzeć na resztę powierzchni, ale w ciągu następnych nocy przekonamy się jak zmienia się plastyka obszarów znikających w trakcie przybierania fazy naszego satelity. To będzie wspaniałe doświadczenie.
Kolejnym zadaniem była obserwacja mgławicy M42. Jest to na tyle łatwa do obserwacji mgławica, że można się pokusić o skierowanie na nią nawet małego teleskopu, lub lornetki. Nasz teleskop daje powiększenie około 100 razy, ale ma małą aperturę (50mm) i jest to refraktor, więc do badania mgławic nie jest to najlepszy przyrząd. Ale pierwsze doświadczenie i tak było w spaniałe. Mgławica prezentowała się wspaniale. Wśród gwiazd miecza Oriona można było zobaczyć oświetlone obszary gazu.
Następnym naszym celem tej nocy był Saturn. Planeta gazowa w kapeluszu. Pozycja tej planety jest o tyle ciekawa, że jej słynne pierścienie są ustawione względem nas dosłownie krawędzią. Przez nasz teleskop można było dostrzec pasowy układ atmosfery. Sama planeta prezentowała się wspaniale i wspólnie orzekliśmy, że dla takich wieczorów warto było czekać.
W najbliższa sobotę w trakcie spotkania sekcji omówimy prowadzone obserwacje. i pokażemy pozostałym członkom sekcji niebo i nasze obiekty badań. To był pierwszy taki wieczór od bardzo długiego czasu. Robi się coraz cieplej, więc na pewno takich spotkań będzie więcej.
Na Moczyniu otwieramy 'obserwatorium' dla wszystkich miłośników astronomii z naszej sekcji. Będą tu organizowane pokazy nieba dla członków sekcji, a czasami również pokazy otwarte. Każdy kto będzie chciał z naszej grupy oglądać niebo przez nasze przyrządy, robić zdjęcia naszym sprzętem, będzie mógł przyjechać do nas. Wiadomości o organizowaniu pokazu będą się znajdowały na naszej stronie. Ze względów organizacyjnych, czasami wiadomości mogą pokazać się w ostatniej chwili. Wystarczy zajrzeć na stronę i jak będzie wiadomość o prowadzeniu obserwacji można się do nas wybrać.