Alfa Aurigidy - nadchodzą
Dodane przez jacek dnia 26/08/2012 13:05:13
Woźnica lokalizacja radiantu roju Alfa AurigidyW ciągu najbliższych nocy powinniśmy zobaczyć na niebie pierwsze meteory z ciekawego roju Alfa Aurigidów. Macierzystą kometą roju jest C/1911 N1 (Kiess).
Treść rozszerzona
Tegoroczne maksimum dużego roju meteorów jakim są Perseidy było bardzo atrakcyjne ale ich aktywność kończy się 25 sierpnia. Jednak dokładnie w okolicach tej daty swoimi meteorami zaczyna się popisywać kolejny ciekawy rój - Alfa Aurigidy.
Rój ten został odkryty przez niemieckich obserwatorów C. Hoffmeistera i A. Teichgraeberga w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1935 roku. Mieli oni możliwość zaobserwowania około 30 meteorów w ciągu godziny.
Obszerna analiza obserwacji tego roju z lat 1988-2000 została opublikowana przez Audrisa Dubietisa i Rainera Arlta na łamach czasopisma "WGN". Pokazała ona, iż aktywność Alfa Aurygidów trwa od 25 sierpnia do około 7-8 września, a poza maksimum potrafi ona sięgać nawet poziomu 7 meteorów na godzinę.
Rój potrafi sprawiać niespodzianki. Przykładowo, w latach 1935, 1986 i 1994 jego aktywność sięgała nawet 30-40 meteorów na godzinę, a w roku 2007 przekroczyła sto. W zwykłym maksimum możemy liczyć na 5-15 "spadających gwiazd" w ciągu jednej godziny obserwacji.
Tegoroczne maksimum spodziewane jest w nocy z 31 sierpnia na 1 września o godzinie 21 naszego czasu. To trochę za wcześnie, bo o tej porze radiant roju (czyli miejsce, z którego wylatują meteory) znajduje się praktycznie na horyzoncie. Alfa Aurigidy najlepiej obserwować bowiem w drugiej połowie nocy, kiedy ów radiant świeci wysoko nad naszymi głowami, co gwarantuje sporą liczbę meteorów.
Maksimum aktywności Alfa Aurigidów jest jednak szerokie i nieregularne. Na pewno warto sprawdzić co będzie się działo z rojem wychodząc na obserwacje choćby w nocy z 30 na 31 sierpnia, z 31 sierpnia na 1 września i z 1 na 2 września. Trzeba tylko pamiętać, że w tym roku w obserwacjach przeszkadzać będzie Księżyc, którego pełnia wypada 31 sierpnia.
Aby skutecznie obserwować meteory warto się dobrze przygotować na taką noc obserwacyjną. Po pierwsze trzeba ciepło się ubrać. Ubiór ważny jest nawet w letnie noce, gdyż są to obserwacje statyczne. Najlepsza pozycją do prowadzenia obserwacji jest po prostu leżenie na poziomym leżaku. Warto się okryć kocem lub wejść się do śpiwora. Czerwona lampka i mapka nieba pozwoli nam na zorientowanie się w konstelacjach na niebie, ale do samego obserwowania śladów pozostawionych na niebie przez kosmiczną materię nie jest to konieczne. Dostępne niebo należy przeglądać a nie wpatrywać sie w jedno miejsce na niebie. Nasz wzrok działa tak, że skupiamy sie jedynie na niewielkim obszarze obrazu, pomimo iż widzimy znacznie więcej. Aby zwiększyć ilość dostrzeganych zjawisk po prostu omiatamy wzrokiem większy obszar nieba.
Obserwując w większej grupie zjawiska, można pokusić się o podzielenie nieba na strefy obserwowane przez kolejnych obserwatorów. Można ich wtedy w sumie zaobserwować znacznie więcej w myśl zasady co dwie pary oczu to nie jedna. Da się wtedy zaobserwować zjawisko maksimum roju i faz aktywności. W wybranych okresach czasu meteorów widać będzie znacznie więcej niż w innych. Zdarzy się, że na meteory będziemy czekać dłuższą chwilę, nawet i godzinę, po czym będą one następować jedno po drugi, by po tym znowu nastąpiła przerwa. Zliczając wszystkie zaobserwowane zjawiska zauważymy kiedy widać ich było najwięcej - to będzie nasze szukane maksimum.
PKiM wdrożyło inne metody obserwacji rojów meteorowych, dające szanse na obserwacje zjawisk nawet w dzień. Opiera się ta metoda na technice radiowej. Polecamy ja dla bardziej zapalonych obserwatorów. Da się wtedy zaobserwować faktyczne maksimum roju, które może wystąpić nawet w środku dnia. Ale to już zupełnie inna historia.
PAP - Nauka w Polsce & JP - Gwiezdne Wrota
Przeczytaj więcej: