Dzień w nocy - oświetlenie miast
-
jacek
12/04/2012
- Nasze Niebo Wspólne Dobro
- 5254 czytań 0 komentarzy
Nadmierne oświetlenie miast niesie ze sobą skutki, o których nie mamy pojęcia. Ten artykuł przedstawia parę z nich.
Spróbujmy na spacerze w większym mieście poobserwować gwiazdy. Trudne, prawda? I to jest właśnie efekt zanieczyszczenia nocnego nieba. Wydaje się nam, że ten problem nas nie dotyczy, bo przecież da się bez tego widoku żyć. Jednak w związku z tym idą znacznie poważniejsze konsekwencje.
Zacznijmy od zwierząt. Ptaki co roku w czasie migracji przelatują nad wieloma miastami, bardzo mocno oświetlonymi. Ich orientacja w terenie polega między innymi na obserwacji gwiazd. Gdy przelatują nad zanieczyszczonymi światłem metropoliami, widzą tysiące świetlnych punktów, które, widoczne z góry, zakłócają ich wędrówkę. Zwiedzione “ugwieżdżonym” miastem zlatują niżej i stają się ptasimi kamikadze rozbijając się o wszystko, co stanie im na drodze. W ciągu zaledwie 30 lat przy jednym budynku znaleziono 30 tys. ptaków!
Inny przykład, również ze świata zwierząt : każdego roku, w lato na florydzkich plażach tysiące młodych żółwi morskich pod osłoną nocy zaraz po wykluciu wychodzi z piasku i rozpoczyna szaloną wędrówkę z czasem. Dotychczas jedynym niebezpieczeństwem dla nich były ptaki, lecz dzisiaj największym “mordercą” żółwików jest światło pochodzące z osiedli ludzkich. Instynkt podpowiada im, żeby iść w stronę największego światła. Docelowo miały być to gwiazdy i ich odbicie w oceanie, lecz dziś największą łunę światła wydzielają miasta, w których kierunku idą zwierzęta. I możecie być pewni, to nie kończy się dla nich dobrze.
Inną kwestią są ludzie. My również nieświadomie wyrządzamy sobie krzywdę. Człowiek przez tysiące lat szedł spać, kiedy słońce zachodziło. W dzisiejszych czasach, lampy, samochody, a także w równym stopniu bilbordy i inne źródła światła sprawiają, że nie ma już takiej różnicy między dniem a nocą. Nie spać - tak głosi postęp, bo przecież “życie” zaczyna się po 22 . Lecz co na to nasze ciało?
W USA w latach 80-tych przeprowadzono badania na temat zachorowalności kobiet na raka piersi. Początkowo powodu szukano w diecie, szczególnie w tłustej. Obserwacje jednak wykluczyły taką możliwość. Prawdziwym powodem był brak melatoniny w organizmie. Tylko co te braki wywołuje?
Melatonina to hormon zapobiegający mutacji komórek. Jego produkcja odbywa się w tzw. cyklu dobowym: w czasie dnia znacznie maleje, a po zmierzchu wzrasta. Gdy zakłócimy ten cykl tracimy ważną obronę przeciwko nowotworowi.
Nie mówię, że powinniśmy od razu wyłączyć wszystkie światła na noc, ale lampy, spotykane na naszych drogach i w miastach świecą bardzo nieprzemyślane, wysyłając światło w każdym kierunku, tworząc takie problemy. Wystarczy przecież oświetlić chodnik, po którym idziemy, a nie pobliski las czy nasze niebo.
Autor: Michał Podgórny
Spróbujmy na spacerze w większym mieście poobserwować gwiazdy. Trudne, prawda? I to jest właśnie efekt zanieczyszczenia nocnego nieba. Wydaje się nam, że ten problem nas nie dotyczy, bo przecież da się bez tego widoku żyć. Jednak w związku z tym idą znacznie poważniejsze konsekwencje.
Zacznijmy od zwierząt. Ptaki co roku w czasie migracji przelatują nad wieloma miastami, bardzo mocno oświetlonymi. Ich orientacja w terenie polega między innymi na obserwacji gwiazd. Gdy przelatują nad zanieczyszczonymi światłem metropoliami, widzą tysiące świetlnych punktów, które, widoczne z góry, zakłócają ich wędrówkę. Zwiedzione “ugwieżdżonym” miastem zlatują niżej i stają się ptasimi kamikadze rozbijając się o wszystko, co stanie im na drodze. W ciągu zaledwie 30 lat przy jednym budynku znaleziono 30 tys. ptaków!
Inny przykład, również ze świata zwierząt : każdego roku, w lato na florydzkich plażach tysiące młodych żółwi morskich pod osłoną nocy zaraz po wykluciu wychodzi z piasku i rozpoczyna szaloną wędrówkę z czasem. Dotychczas jedynym niebezpieczeństwem dla nich były ptaki, lecz dzisiaj największym “mordercą” żółwików jest światło pochodzące z osiedli ludzkich. Instynkt podpowiada im, żeby iść w stronę największego światła. Docelowo miały być to gwiazdy i ich odbicie w oceanie, lecz dziś największą łunę światła wydzielają miasta, w których kierunku idą zwierzęta. I możecie być pewni, to nie kończy się dla nich dobrze.
Inną kwestią są ludzie. My również nieświadomie wyrządzamy sobie krzywdę. Człowiek przez tysiące lat szedł spać, kiedy słońce zachodziło. W dzisiejszych czasach, lampy, samochody, a także w równym stopniu bilbordy i inne źródła światła sprawiają, że nie ma już takiej różnicy między dniem a nocą. Nie spać - tak głosi postęp, bo przecież “życie” zaczyna się po 22 . Lecz co na to nasze ciało?
W USA w latach 80-tych przeprowadzono badania na temat zachorowalności kobiet na raka piersi. Początkowo powodu szukano w diecie, szczególnie w tłustej. Obserwacje jednak wykluczyły taką możliwość. Prawdziwym powodem był brak melatoniny w organizmie. Tylko co te braki wywołuje?
Melatonina to hormon zapobiegający mutacji komórek. Jego produkcja odbywa się w tzw. cyklu dobowym: w czasie dnia znacznie maleje, a po zmierzchu wzrasta. Gdy zakłócimy ten cykl tracimy ważną obronę przeciwko nowotworowi.
Nie mówię, że powinniśmy od razu wyłączyć wszystkie światła na noc, ale lampy, spotykane na naszych drogach i w miastach świecą bardzo nieprzemyślane, wysyłając światło w każdym kierunku, tworząc takie problemy. Wystarczy przecież oświetlić chodnik, po którym idziemy, a nie pobliski las czy nasze niebo.
Autor: Michał Podgórny
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?