Pluton i Księżyc Charon. NewsHorinons 9 lipca 2015r.Sonda New Horizons zbliża się do Plutona. Wkrótce rozpocznie dokładne mapowanie ostatniej planety Układu Słonecznego. Ale już teraz możemy zobaczyć pierwsze zdjęcia.
Trwa wielkie odliczanie. Po dziewięciu latach sonda News Horizons (Nowe Horyzonty) zbliża się do celu. Już za 5 dni dotrze do Plutona, najdalszej i najsłabiej zbadanej planety naszego Układu. Misję tę NASA nazwała Nowe Granice i kosztowała 700 mln dolarów. Wydarzenie to będziemy relacjonować na żywo.
Cztery dni do Plutona
Już teraz możemy zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda Pluton. Sonda przesłała kolejne zdjęcia z odległości ok. 1,5 mln kilometrów i z dokładnością 27 km/piksel. Widać na nich księżyc Charon, który miliardy lat temu oderwał się od Plutona, uznawanego dziś za planetę karłowatą (niektórzy kwestionują i ten status). Na księżycu można zobaczyć ślad po uderzeniu meteorytu, który prawdopodobnie rozdzielił oba ciała niebieskie.
W ciągu pięciu godzin New Horizons zbliżył się do Plutona o 250 tys. km.
Charon różni się od Plutona. Planeta ma atmosferę o złożonych składzie pierwiastkowym, jej księżyc nie. Powierzchnię Plutona pokrywa metan, azot i/lub tlenek węgla, Charona pokryty jest zamarzniętą wodą i związkami amoniaku. Pluton jest zbudowany ze skał, Charon składa się w części z lodu.
Każdy dzień przybliża New Horizons do planety i daje nadzieje na lepsze zbadanie obiektów na powierzchni. Kolejne przesłane zdjęcia dadzą setki razy dokładniejszy obraz.
Pięć dni do Plutona
Zdjęcie Plutona z 8 lipca, zrobione przez sondę New Horizons urządzeniem "Long Range Reconnaissance Imager" z odległości 8 mln kmJuż teraz możemy zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda Pluton. Sonda przesłała już pierwsze, najdokładniejsze w historii zdjęcia z odległości ok. 8 mln kilometrów. Widać na nich nowe szczegóły, w tym ciemne plamy poniżej równika, nazywane ze względu na kształt „sercem Plutona”. Obejmuje ono prawie połowę powierzchni karłowatej planety - jego średnica liczy ok. 2 tys. kilometrów. Naukowcy przypuszczają, że może być to zamrożony metan, azot i/lub tlenek węgla.
Obok „serca” na zdjęciach widać kolejną zagadkową plamę, którą naukowcy nazywają „wielorybem”. To jeden z najciemniejszych regionów uchwyconych przez sondę, jego średnica liczy ok. 3 tys. km. Nad „sercem” i „wielorybem” znajduje się region polarny Plutona, co widać na zdjęciu.
Pluton nazywany karłowatą planetą ze względu na niewielki rozmiar. Jak widać na infografice NASA, jest mniejszy niż obszar USA.
Pluton i Charon oraz USA
Na Plutonie jest ciemno, co widać na tej animacji:
Każdy dzień przybliża New Horizons do planety i daje nadzieje na lepsze zbadanie obiektów na powierzchni. Kolejne przesłane zdjęcia dadzą 500 razy dokładniejszy obraz. Być może zobaczymy kratery i wulkany.
Misja NASA
Sonda New Horizons została wystrzelona w 2006 roku. Przez 9 lat przebyła niemal 5 miliardów km. Była to najdłuższa podróż, jaką kiedykolwiek odbyła sonda NASA, a mapowanie Plutona może być jednym z największych osiągnięć astronomii.
Odległość do PLutona i misja sondy NewsHorizons
Obecna wiedza na temat Plutona jest niewielka z prostego powodu: odległości od Ziemi. Do tej pory nie zbadała go bezpośrednio żadna sonda kosmiczna.
Co wiemy o Plutonie? Jego atmosfera to cienka warstwa azotu, metanu i dwutlenku węgla. Powstaje ona na skutek sublimacji zamarzniętych substancji znajdujących się na jego powierzchni. Ciśnienie waha się od 6,5 do 24 mikrobarów. Gęstość atmosfery zależy od jego odległości od Słońca: im bliżej, tym więcej lodu Pluton sublimuje, a w miarę oddalania się planety od Słońca gazy wracają do postaci stałej. Rzadka atmosfera sięga wysokości 3000 kilometrów nad powierzchnię planety.
Pluton i sonda Newshorizons
Źródło: NEWSWEEK
Przeczytaj więcej: