To było prawdziwe astronomiczne wydarzenie w Żaganiu. Skala przedsięwzięcia przerosła wszelkie oczekiwania. I choć nieliczni wątpili w to, zainteresowanie astronomią w Żaganiu jest ogromne. Czego dowiodły trzy dni funkcjonowania polowego obserwatorium astronomicznego na dziedzińcu Żagańskiego Pałacu Kultury.
A wszystko zaczęło się skromnie. W piątek pogoda jak na zamówienie, rozpoczęliśmy działalność obserwatorium od wieczornych obserwacji Jowisza. Iluminacje nie pozwalały na obserwacje galaktyk, jak choćby planowanej M31, ale Jarmark to wielkie święto miasta a światła dodają mu uroku. To jest jedyny okres kiedy miłośnicy astronomii tolerują ogromną masę światła nad miastem. Wcześniej, bo o godzinie 19.00, otworzyliśmy wystawę w Wieży Widokowej – „Układ słoneczny na Ziemi”. Autorem pracy jest członek naszej Sekcji Astronomicznej Bartłomiej Patka. Model Układu Słonecznego w skali 1:2mld pozwala na przedstawienie prawdziwego bezmiaru Kosmosu. Wystawę otworzył wspólnie z członkami Sekcji, Pan Dyrektor Żagańskiego Pałacu i gospodarz Wieży Widokowej, Jerzy Czapracki.
Do zamknięcia dziedzińca Pałacu prowadzone były obserwacje nieba przy pomocy 100mm refraktora, użyczonego na cele obserwacyjne przez Izbę Keplera w Żaganiu. Przy powiększeniu 45 razy można było podziwiać pasowy układ atmosfery na planecie Jowisz oaz jego wspaniałe cztery Księżyce Galileuszowi. Nazwa ich pochodzi od nazwiska odkrywcy, Galileusza, który 400 lat temu obserwując tę planetę przez swój teleskop odkrył krążące wokół niego Io, Europę, Ganimedesa i Kalisto. Co prawda jest tych księżyców znacznie więcej, bo 63, lecz do prostej obserwacji te cztery nadają się wspaniale. Każdy tego wieczora stał się odkrywcą Kosmosu. Podziwów nie było końca, a możliwość obserwacji ciała niebieskiego z odległości 600 000 000 km, to niewiarygodna sprawa. Przypomnijmy tylko, że jest on 1321 razy większy od Ziemi, co sprawia, że z tej niesamowitej odległości można dostrzec szczegóły powierzchni. Przy okazji ogromna ilość obserwatorów mogła poznać wiele szczegółów informacyjnych o samej planecie, sprzęcie obserwacyjnym i innych ciekawych informacjach o Kosmosie.
W sobotę od 12 rozpoczęło działalność nasze obserwatorium. Pojawił się baner reklamowy Międzynarodowego roku Astronomii przesłany nam na tę okoliczność przez AstroProcent. Ponadto tablica informacyjna znajdująca się na naszym stanowisku informowała o Sekcji Astronomicznej, Izbie Keplera oraz Międzynarodowym Roku Astronomii. Znajdowały się tez tam informacje o obserwowanych obiektach. Za dnia było nim Słońce, a wieczorem oczywiście Jowisz i jego tajemnicze księżyce.
Słońce można było oglądać przez teleskop z zastosowaniem specjalnych filtrów Mylarowych ograniczających ilość wpadającego światła o 99,99%. Jak pokazywał obraz na tarczy słońca nie było nadal żadnych plam – oznaka aktywności słonecznej. Można było oczywiście poznać tajemnicę procesów odpowiedzialnych za powstawanie plam i przyczyny oraz związki historyczne ciszy magnetycznej na Słońcu. Wieczorem przybył do na Jacek Uniwersał, wielki pasjonata astronomii oraz prekursor budowy większości obserwatoriów w Polsce. To dzięki niemu obserwatoria mogą wyposażyć się w kopuły astronomiczne i stworzyć do m dla teleskopu.
Jacek Uniwersał przywiózł ze sobą piękny teleskop Made 90LX, z nawigacją i systemem GOTO. Istne cacko w rodzinie teleskopów. Tak wyposażeni rozpoczęliśmy wieczorne zwiedzanie nieba. Pierwsze co rzucało się w oczy to zmieniona pozycja Księżyców Jowisza. Ci, którzy odwiedzili nas w piątek, zauważyli to od razu. W czasie obserwacji można było dostrzec wyłaniający się zza tarczy planety księżyc Io. Stopniowo wyłaniała się przy czym można było porównać działanie obu teleskopów i tu okazał swoją wyższość Made – większe lustro, dwa razy większe powiększenie i oczywiście większa rozdzielczość pozwoliły dostrzec zjawisko znacznie wcześniej niż w refraktorze. Ale nikomu nie brakowało zapału do obserwacji zarówno na jednym jak i na drugim sprzęcie. Swoim przyjazdem Jacek Uniwersał pokazał nam swoje ogromne wsparcie dla naszej misji. Jednocześnie pokazał jak wielkim jest pasjonatom astronomii on sam. Pozostawił on w naszej pamięci niezapomniane chwile i wspaniałe wrażenia na całe życie.
Członkowie sekcji stanęli na wysokości zadania. Wszyscy szczegółowo informowali naszych mieszkańców o tym co wiedzą, jak należy posługiwać się teleskopem i wiele, wiele innych ciekawych szczegółów o Wszechświecie. Zaskoczeniem dla wszystkich nas odwiedzających była ogromna wiedza nawet tych najmłodszych członków sekcji. Obserwatorium tętniło życiem do późnych godzin nocnych. Gdyby nie to, że ochrona musiała zamknąć dla bezpieczeństwa dziedziniec, nie wyszlibyśmy stamtąd do rana. Już niedługo na wschodzie pojawiłby się Mars i Wenus.
Niedziela, to szczególny dzień dla Astronomii. W obserwatorium pojawił się obok refraktora, teleskop Coronado. To znowu zasługa Jacka Uniwersała. On wie najlepiej co tygrysy lubią najbardziej.Wyspecjalizowana konstrukcja do obserwacji Słońca z wykorzystaniem filtrów H-alfa, pozwalała na obserwację wyrzutów koronalnych wodoru ze Słońca w przestrzeń kosmiczną. Większość z nich była faktycznie niewielka, jak to w czasie ciszy magnetycznej na Słońcu, ale zaobserwowaliśmy i takie, które były większe od naszej Ziemi. porównanie widoków z obu teleskopów dawało pojęcie o możliwościach obserwacyjnych sprzętu astronomicznego. Stanowisko nasze zaroiło się od mieszkańców i tak już zostało do końca dnia.
Od 12.00 na Sali Inter dobywała się projekcja dwóch filmów astronomicznych „Eses on the skies” oraz „15 lat historii teleskopu Hubble’a”. Wstęp był oczywiście wolny.
Od godziny 15.00 zaczęły się dwa konkursy astronomiczne. Jeden pod nazwą krzyżówka astronomiczna – Żagań Miastem Keplera. Udział w nim wzięli mieszkańcy naszego miasta. Tak jak przypuszczaliśmy, stała się ona wspaniały sposobem na dobrą zabawę wszystkich gości. Nie trzeba być wielkim specjalistą astronomicznym by wziąć w niej udział. Zwycięzca otrzymał za 7 poprawnych odpowiedzi nagrodę w postaci Filmu na DVD Pt. „Oczy skierowane ku niebu” – życzymy miłego oglądania.
W drugim konkursie wzięły udział drużyny ze naszych szkół średnich – Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół Tekstylno – Handlowych oraz Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych. Ideą konkursu była popularyzacja astronomii. Uczestnicy musieli się do konkursu solidnie przygotować, a zadania nie należały do najłatwiejszych. Strach jednak miał wielkie oczy, a wszyscy spisali się na medal. Poplonem tego konkursu są krótkie rymowanki, jakie mieli ułożyć uczestnicy na podstawie zadanych słów kluczowych. Poziom ich naprawdę zaskoczył swoją wysokością. Na zakończenie rywalizacji wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody wręczane przez Mirosława Hermaszewskiego – pierwszego polskiego kosmonautę w postaci Dyplomu Uznania, filmu astronomicznego dla zespołów (ufundowane przez Sekcję astronomiczną – organizatora konkursów) oraz dla każdego uczestnika fotos z autografem Hermaszewskiego.
Nie zawiedli nas uczniowie. Perfekcyjnie przygotowani udowodnili, że potrafią stanąć na wysokości każdego zadania. Bawiąc się przy tym przednio i dając radość zabawy innym. Zmienił się charakter jarmarku z czysto frywolnej zabawy na intelektualne gry naukowe. Okazało się, że można. I że wszystkim taki akcent się spodobał.
Po konkursach odbyło się tradycyjne spotkanie z Kosmonautą w Pałacu, a na nim opowieść o podróży w Kosmos i autografy.
Na ulicy Warszawskiej, 16.05, tak się tego spodziewaliśmy, na Ziemię powróciła załoga statku kosmicznego. Powrót nietypowy, bo przez tunel czasoprzestrzenny spowodował cofnięcie się ich w czasie. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że niedługo powstanie w Żaganiu Obserwatorium Astronomiczne. Jak donieśli astronauci przybywający z przyszłości, Żagań stanął astronomią z duchem Keplera. Radość ogarnęła wszystkich miłośników astronomii, co poskutkowało niesamowitym nawałem widzów w Obserwatorium na dziedzińcu Pałacu. Do zakończenia Jarmarku i pięknego widowiska nocnych fajerwerków, teleskopy były wręcz oblegane przez mieszkańców i gości.
Częściowe zachmurzenie próbowało zakłócić ten stan rzeczy, ale wytrwali obserwatorzy stali nieugięci i czekali tylko na błysk tarczy Jowisza zza chmur. Opłacało się. Do końca imprezy obserwacja trwała bez przerwy. Ale najwspanialszą atrakcją była obserwacja Urana i Neptuna. To zasługa ... oczywiście
Jacka Uniwersała. To wspaniałe uczucie zobaczyć na własne oczy najdalsze planety Układu Słonecznego. Wszystkim zaparło dech w piersiach, a widzowie nie mogli uwierzyć, że to prawda. Jacek udowodnił, że komputer Made nie pomylił się. To jest technologia naszych marzeń. Dziękujemy Ci Jacku, że przyjechałeś do nas z tak daleka, dając nam tym samym możliwość przeżycia wspaniałej przygody astronomicznej.
Ale co piękne, prędzej czy później, musi się skończyć. Jarmark dobiegł końca. Astronomia i wrażenia z nią związane staną się teraz niezapomnianymi wrażeniami do kolejnych spotkań pod rozgwieżdżonym niebem. Cały zespół Sekcji, z ogromnym zadowoleniem spełnionej misji, zakończył pracę późno w nocy. Wszyscy zmęczeni, ale pełni satysfakcji wróciliśmy do domów szykując się już na kolejne zajęcia sekcji w sobotę 26 września.
I myśmy tam byli. Miód i mleko pili, i dobrze się bawili. Na chwałę Astronomii, naszemu miastu i wielkiemu astronomowi Johannesowi Keplerowi.
Naszą pracę na Jarmarku Michała 2009 wspierał przez cały czas wielki pasjonata astronomii Jacek Uniwersał z Żywca - prekursor konstrukcji obserwatoriów astronomicznych w Polsce oraz pierwszy producent teleskopów astronomicznych dla amatorów i zawodowców w naszym kraju. W Żywcu prowadzi on swoją firmę
UNIWERSAŁ, która ma na swoim koncie budowę kilkudziesięciu obserwatoriów w kraju i za granicą.