Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej.
Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej.
Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim.
Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii.
Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zobacz szczegóły »
Zachęcamy wszystkich naszych czytelników do prenumeraty lub zakupu zeszytów czasopisma astronomicznego
Urania Postępy Astronomii
Pismo obchodzi w tym roku 100 urodziny
Wszelkich informacji o prenumeracie i zakupie numerów archiwalnych Postępów Astronomii i Uranii-PA udzielamy pod adresem pocztowym:
urania@urania.edu.pl
Zgodnie z tzw. hipotezą wieloświata, Wszechświat to jeszcze nie wszystko, co fizycznie istnieje. Według niej "gdzieś tam" istnieją także inne wszechświaty, równie realne jak nasz, choć odmienne. Ściśle rzecz biorąc, należy jednak mówić nie tyle o hipotezie wieloświata, ile o hipotezACH, bo jest ich – nomen omen – wiele. Jakie to hipotezy i skąd się wzięły? Czy w kosmologii relatywistycznej i mechanice kwantowej jest miejsce i potrzeba na wieloświat(y)? Gdzie (lub kiedy) mają znajdować się te wszystkie inne kosmosy? Zapraszamy na krótki spacer po wieloświatach. Wielu ludzi prędzej czy później zadaje sobie takie pytanie. Każdy, kto para się nauką, dochodzi do etapu gdy takie pytania pojawiają się w jego życiu. Zasadniczo sprowadza się do pytania: „dlaczego Wszechświat jest taki jaki jest?”. Odpowiedź nie jest taka oczywista jakby mogło się wydawać. Ale dzięki nauce wiemy jak szukać tej odpowiedzi. Czym innym jest znalezienie odpowiedzi a jeszcze czymś innym możliwość jej znalezienia.
OpisZdjeciaJak może brzmieć przestrzeń? NASA sztuka pomysłów, jak przekształcać kosmiczne widoki w dźwięki. Jedno z takich rozwiązań zaproponowali podczas hackathonu studenci Politechniki Warszawskiej - informuje uczelnia.
Kielce, 15.09.2023. Zawody łazików marsjańskich European Rover Challenge w Kielcach, Źródło: PAP / Piotr PolakNa terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach trwają od piątku zawody robotyczne European Rover Challenge. Na specjalnie zaprojektowanym torze marsjańskim rywalizuje 25 drużyn z 12 krajów.
Ciemna plama na Neptunie zaobserwowana za pomocą MUSE na Bardzo Dużym Teleskopie ESOKorzystając Bardzo Dużego Teleskopu (VLT), z należącego do ESO, astronomowie zaobserwowali dużą ciemną plamę w atmosferze Neptuna. Nieoczekiwanie przylega do niej mniejsza jasna plama. Jest to pierwszy raz, gdy udało się zaobserwować ciemną plamę na tej planecie prowadząc obserwacje teleskopem naziemnym. Tego rodzaju tymczasowe struktury na tle niebieskiego tła atmosfery Neptuna są zagadką dla astronomów, a nowe wyniki dostarczą kolejnych wskazówek odnośnie ich natury i pochodzenia.
Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT) jest w połowie gotowy
Nocny widok ELT w budowie na szczycie Cerro Armazones
To zdjęcie, wykonane pod koniec czerwca 2023 r., przedstawia obraz z kamery internetowej (link u dołu strony) przedstawiający miejsce budowy Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu ESO w Cerro Armazones na chilijskiej pustyni Atakama. Tam inżynierowie i pracownicy budowlani montują obecnie konstrukcję kopuły teleskopu w zawrotnym tempie. Widocznie zmieniająca się każdego dnia , stalowa konstrukcja wkrótce nabierze znajomego, okrągłego kształtu, typowego dla kopuł teleskopowych.
Gwiaździste tło jest zdominowane przez jądro Drogi Mlecznej, naszą macierzystą galaktykę oraz Wielki i Mały Obłok Magellana, dwie galaktyki karłowate krążące wokół naszej.
Źródło: TOEkstremalnie Wielki Teleskop (ELT), budowany przez Europejskie Obserwatorium Południowe, to rewolucyjny teleskop naziemny, który będzie mieć 39-metrowe zwierciadło główne i stanie się największym teleskopem na świecie w zakresie widzialnym i podczerwonym: największym okiem świata na niebo. Budowa tego skomplikowanego technicznie przedsięwzięcia postępuje w dobrym tempie. Aktualnie ELT przekroczył 50% zaawansowania budowy.
Teleskopy PolsaPolska Agencja Kosmiczna (POLSA) realizuje inwestycję modernizacji sieci globalnie rozmieszczonych sensorów optycznych służących do monitorowania obiektów w pobliżu Ziemi (głównie satelitów i śmieci kosmicznych). Projekt ten jest największą tego typu polską inwestycją astronomiczną od lat. Właśnie przeprowadziliśmy proces odbioru trzech nowych sensorów czyli zestawów teleskopów – są one nowoczesnymi, zaawansowanymi technologicznie, zdalnie sterowanymi robotami obserwacyjnymi pracującymi w układach czterech współpracujących układów optycznych.
Plenerowy Układ Planetarny w Żaganiu.
Autor: Jan MAZURWe środę 21 czerwca po południu Słońce znajdzie się w punkcie Raka i tym samym zacznie się astronomiczne lato. Letnie noce to okazja do spojrzenia w niebo i obserwowania planet oraz innych obiektów na niebie.
Rejon gromady kulistej jest szczególnie trudny do przeszukaniaNie raz i nie dwa razy Sekcja Astronomiczna uczestniczyła w kampanii poszukiwania planetoid w ramach projektu International Astronomical Search Collaboration. Robimy to od lat by kolejne pokolenia żagańskich adeptów astronomii mogło spróbować czym jest prawdziwa astronomia. A jest to nauka w czystej postaci.
Juice, należący do ESA Jupiter Icy Moons Explorer, zarejestrował dane pola magnetycznego podczas rozkładania wysięgnika magnetometru o długości 10,6 m. Źródło: ESAEuropejska sonda kosmiczna Jupiter Icy Moons Explorer (JUICE) wykonała pierwsze pomiary naukowe, rejestrując pole magnetyczne - informują ESA i POLSA.
Sonda JUICE została wystrzelona w kosmos 14 kwietnia b.r. z kosmodromu w Gujanie Francuskiej. Obecnie jest trakcie procesu rozkładania i aktywowania swoich wysięgników, anten, instrumentów, czujników. Te procedury potrwają przez kilka kolejnych miesięcy.
Juice wysyła pierwsze "selfie" z kosmosuBezzałogowa sonda kosmiczna JUICE, która ma zbadać środowisko wokół Jowisza, wystartowała w piątek z portu kosmicznego w Gujanie Francuskiej. Naukowy i techniczny udział w misji mają Polacy.
Ewolucja chmury odłamków wokół Dimorphosa i Didymosa po uderzeniu sondy DART
Seria zdjęć, uzyskanych przy pomocy instrumentu MUSE na Bardzo Dużym Teleskopie (VLT), pokazuje ewolucję chmury odłamków wyrzuconych, gdy sonda kosmiczna DART zderzyła się z asteroidą Dimorphos.
Pierwsze zdjęcie wykonano 26 września 2022 roku, tuż przed impaktem, natomiast ostatnie prawie miesiąc później, w dniu 25 października. W tym okresie rozwinęło się kilka struktur: zgęszczenia, spirale i długi warkocz pyłu odpychany przez promieniowanie Słońca. Biała strzałka na każdym z paneli wskazuje kierunek Słońca.
Dimorphos krąży wokół większej planetoidy o nazwie Didymos. Biała pozioma kreska wskazuje skalę 500 kilometrów, ale same planetoidy są oddalone od siebie zaledwie o 1 kilometr, więc nie da się ich rozdzielić na tych zdjęciach
Ślady widoczne w tle wynikają z pozornego ruchu gwiazd tła podczas obserwacji, gdyż teleskop śledził parę planetoid.
Źródło: ESO/Opitom et al.Przy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT), należącego do ESO, dwa zespoły astronomów obserwowały skutki kolizji amerykańskiej sondy kosmicznej Double Asteroid Redirection Test (DART) z asteroidą Dimorphos. Kontrolowany impakt był testem obrony planetarnej, ale dał także astronomom unikalną szansę na dowiedzenie się więcej o budowie planetoidy, na podstawie wyrzuconej materii.
Widok ciemnej materii (czerwona), gazu (zielona) i gwiazd (biała) w jednej z symulowanych Grup Lokalnych z HESTIA. Symulowane analogi galaktyk Drogi Mlecznej i Andromedy znajdują się bliskocentrum obrazu, a ultra-rozproszone galaktyki są oznaczone kołami.
Źródło zdjęcia: Salvador Cardona-BarreroNajnowsze symulacje naszej kosmicznej okolicy wskazują, że wokół Drogi Mlecznej może być nawet kilkanaście niewielkich galaktyk czekających nadal na odkrycie. W międzynarodowym zespole badawczym są naukowcy z Polski – poinformowało Centrum Fizyki Teoretycznej PAN.
Animacja pokazująca formowanie się mgławicy z czerwonego olbrzyma.
Źródło: WikiPediaW całym Wszechświecie wszystko rodzi się, żyje i umiera. Różnica polega tylko na czasie jaki temu zostanie poświęcony. W przypadku gwiazd jest nie inaczej. A tempo, czas życia zależy od masy. Tak jak i ludzkim życiu otyły żyje krócej. Astronomowie ustalili, że cmentarzysko tych obiektów w 97% wypełnione jest białymi karłami. Musza to być więc niezwykle ważne obiekty by poznać procesy gwiazdowe. To jak praca archeologa, który z cmentarzy i szczątków naszych przodków dowiaduje się wszystkiego o całej naszej historii, również tej zapomnianej i niezwykle odległej w czasie.
Kometa C/2022 E3 (ZTF) została odkryta przez astronomów za pomocą szerokokątnej kamery przeglądowej w Zwicky Transient Facility na początku marca tego roku. Od tego czasu nowa długookresowa kometa znacznie się pojaśniała i teraz przelatuje nad północnym gwiazdozbiorem Corona Borealis na przedświtowym niebie. Wciąż jednak jest zbyt ciemno, by widzieć bez teleskopu. Ale to piękne zdjęcie teleskopowe z 19 grudnia pokazuje jaśniejszą zielonkawą komę komety , krótki, szeroki warkocz pyłowy i długi, słaby warkocz jonowy rozciągający się w polu widzenia o szerokości 2,5 stopnia. Podczas podróży przez wewnętrzną część Układu Słonecznego kometa 2022 E3 znajdzie się w peryhelium, najbliżej Słońca, w nowym roku 12 stycznia i w perygeum, najbliżej naszej pięknej planety, 1 lutego. Jasność komet jest notorycznie nieprzewidywalna, ale do tego czasu C/2022 E3 (ZTF) może stać się tylko tylko widoczne gołym okiem na ciemnym nocnym niebie.
Źródło zdjęcia i prawa autorskie : Dan BartlettH. Levy pisał w swoje książce „Niebo. Poradnik użytkownika”, że „Komety są jak koty. Mają ogony i robią co chcą”. Ten wybitny łowca i badacz komet, a przy tym niestrudzony popularyzator astronomii wiedział co mówi. Komety, znane od zarania dziejów ludzkości, a istniejące od początków Układu Słonecznego, napełniały nas trwogą, inspirowały artystów i naukowców oraz skrywały swoje tajemnice niezwykle umiejętnie.
1.01.2023. Prezentacja Planetarium Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie, 11 bm. Prezentacja została zorganizowana z okazji zakończenia kolejnego etapu realizacji MCN. PAP/Marcin BieleckiPlanetarium w Morskim Centrum Nauki jest już ukończone. To rozpięta na trzech kondygnacjach "lewitująca" kula, w której odbywać się będą pokazy związane m.in. z astronomią, fizyką, chemią i biologią.
Planetarium Morskiego Centrum Nauki ma jeden z najnowocześniejszych systemów, w skład którego wchodzi cyfrowy system projekcyjny "full dome" 3D o rozdzielczości 8 K złożony z pięciu projektorów, dziesięciu komputerów generatorów obrazu z oprogramowania SkyExplorer oraz wysokiej klasy systemu audio.
Choinka - diody LED mają wbudowany układy sterujące zmiana kolorów diody RGB.Warsztaty elektroniczne w ramach zajęć sekcji astronomicznej to już wieloletnia tradycja. Świętna zabawa połączona ze zdobywaniem nowej wiedzy i umiejętności okazuje się równie ważnym elementem w astronomicznej układance.
Artystyczna wizja czarnej dziury pochłaniającej gwiazdę Artystyczne wyobrażenie ilustrujące, jak może wyglądać sytuacja, gdy gwiazda znajdzie się zbyt blisko czarnej dziury. Gwiazda zostaje ściśnięta przez intensywne przyciąganie grawitacyjne czarnej dziury. Część materii gwiazdy jest ściągana i wiruje wokół czarnej dziury formując dysk widoczny na obrazku. W rzadkich przypadkach, takich jak ten, z biegunów czarnej dziury są wystrzeliwane dżety materii i promieniowania. W przypadku zdarzenia AT2022cmc dowód na istnienie dżetów został uzyskany przez różne teleskopy (w tym przez VLT), które ustaliły, że mamy do czynienia z najdalszym przykładem tego rodzaju sytuacji.
Źródło: ESO/M.KornmesserWcześniej w tym roku został zgłoszony alert dotyczący nietypowego źródła w zakresie widzialnym, wykrytego przez teleskop do przeglądu nieba. Należący do ESO, Bardzo Duży Teleskop (VLT), został razem z innymi teleskopami szybko ustawiony w kierunku źródła: supermasywnej czarnej dziury w odległej galaktyce, która pochłonęła gwiazdę, wystrzeliwując resztki w formie dżetu. VLT ustalił, że mamy do czynienia z najdalszym przykładem tego rodzaju zdarzenia, spośród dotąd zaobserwowanych. Ponieważ dżet jest skierowany prawie dokładnie w naszą stronę, jest to także pierwszy raz, gdy odkryto go w zakresie widzialnym, dając w ten sposób nową metodę wykrywania tych ekstremalnych wydarzeń.
ESO sfotografowało zdumiewającą fabrykę gwiazd, aby uczcić 60 lat współpracy
Mgławica Stożek jest częścią obszaru gwiazdotwórczego NGC 2264, oddalonego o około 2500 lat świetlnych. Jej słupkowaty wygląd jest doskonałym przykładem kształtów, jakie mogą rozwinąć się w gigantycznych obłokach zimnego gazu molekularnego i pyłu, znanych z tworzenia nowych gwiazd. Ten dramatyczny nowy widok mgławicy został uchwycony za pomocą instrumentu FOcal Reducer i instrumentu o niskiej dyspersji Spectrograph 2 (FORS2) na należącym do ESO Bardzo Dużym Teleskopie (VLT) i opublikowany z okazji 60. rocznicy ESO..
Źródło: ESOPrzez 60 lat Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) umożliwiało naukowcom z całego świata na odkrywanie sekretów kosmosu. Dla uczczenia tej rocznicy przedstawiamy spektakularne zdjęcie gwiezdnej fabryki (Mgławica Stożek), uzyskane przy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT).
Artystyczna wizja nocnej strony WASP-76b Ilustracja pokazuje widok nocnej strony egzoplanety WASP-76b. Ultragorąca olbrzymia egzoplaneta ma dzienną stronę z temperaturami osiągającymi 2400 stopni Celsjusza, czyli wystarczającymi do parowania żelaza. Silne wiatry przenoszą opary żelaza na chłodniejszą stronę nocną, gdzie kondensuje do kropli. Na lewej stronie obrazka widzimy wieczorną granicę egzoplanety, gdzie zachodzi zmiana z dnia do nocy.
Źródło: ESO/M. KornmesserPrzy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT), należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), astronomowie odkryli bar, najcięższy pierwiastek znaleziony do tej pory w atmosferze planety pozasłonecznej. Naukowcy byli zaskoczeniu odkryciem baru na dużej wysokości atmosferycznej w ultragorących gazowych olbrzymach WASP-76 b i WASP-121 b — dwóch egzoplanetach, czyli planetach krążących wokół gwiazd poza Układem Słonecznym. To nieoczekiwane odkrycie rodzi pytania jak mogą wyglądać te egzotyczne atmosfery.
Seria krzywych blasku z spektrografu bliskiej podczerwieni Webba (NIRSpec) pokazuje zmianę jasności trzech różnych długości fal (kolorów) światła z systemu gwiezdnego WASP-39 w czasie, gdy planeta przechodziła przez gwiazdę 10 lipca 2022 roku.
Credit: Ilustracja: NASA, ESA, CSA i L. Hustak (STScI); Nauka: Zespół naukowy społeczności JWST Transiting Exoplanet Community Early ReleaseKosmiczny Teleskop Jamesa Webba z NASA uchwycił pierwszy wyraźny dowód na obecność dwutlenku węgla w atmosferze planety poza Układem Słonecznym. Ta obserwacja gazowego giganta krążącego wokół gwiazdy podobnej do Słońca w odległości 700 lat świetlnych dostarcza ważnych informacji na temat składu i formowania się planety. Odkrycie, zaakceptowane do publikacji w Nature, dostarcza dowodów na to, że w przyszłości Webb może być w stanie wykrywać i mierzyć dwutlenek węgla w cieńszej atmosferze mniejszych planet skalistych.
Bogaty region wokół Mgławicy Tarantula w Wielkim Obłoku Magellana Jasno świecąca w odległości około 160 000 lat świetlnych Mgławica Tarantula jest najbardziej spektakularnym elementem Wielkiego Obłoku Magellana, galaktyki satelitarnej naszej Drogi Mlecznej. To zdjęcie z Teleskopu Przeglądowego VLT w Obserwatorium Paranal w Chile pokazuje region i jego bogate otoczenie bardzo szczegółowo. Ukazuje kosmiczny krajobraz gromad gwiazd, świecących obłoków gazu i rozrzuconych pozostałości po wybuchach supernowych.
Źródło: ESOZespół międzynarodowych ekspertów, znanych z obalania odkryć dotyczących czarnych dziur, znalazł czarną dziurę o masie gwiazdowej w Wielkim Obłoku Magellana, galaktyce sąsiedniej względem naszej. „Po raz pierwszy nasz zespół, zamiast negować tego typu odkrycia, sam ogłosił odkrycie czarnej dziury", powiedział kierujący grupą Tomer Shenar. Co więcej, badacze odkryli, że gwiazda, z której narodziła się czarna dziura, zniknęła bez żadnych oznak potężnej eksplozji. Odkrycie zostało dokonane dzięki trwającym sześć lat obserwacjom przy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO).
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA dostarczył najgłębsze i najostrzejsze jak dotąd zdjęcie w podczerwieni odległego wszechświata. Pierwszym głębokim polem Webba jest gromada galaktyk SMACS 0723, która obfituje w tysiące galaktyk – w tym najsłabsze obiekty, jakie kiedykolwiek zaobserwowano w podczerwieni.
Kredyty: NASA, ESA, CSA i STScI LinkKosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA zrobił najgłębszy i najostrzejszy jak dotąd obraz w podczerwieni odległego wszechświata. Znane jako Pierwsze Głębokie Pole Webba, to zdjęcie gromady galaktyk SMACS 0723 jest przepełnione szczegółami.
Chorzów/ W najbliższy weekend otwarcie zmodernizowanego Planetarium Śląskiego
Chorzów/ W najbliższy weekend otwarcie zmodernizowanego Planetarium Śląskiego W najbliższą sobotę w południe w Planetarium Śląskim w Chorzowie odbędzie się pierwszy po blisko czteroletniej przerwie seans dla publiczności. Tym samym placówka wznowi działalność po wartej ponad 150 mln zł modernizacji. W weekend otwarcia dla odwiedzających przygotowano liczne atrakcje.
Astronomowie prezentują pierwszy obraz czarnej dziury w sercu naszej galaktyki
Porównanie rozmiarów dwóch czarnych dziur: M87* i Sagittarius A*
Porównanie rozmiarów dwóch czarnych dziur zobrazowanych przez Teleskop Horyzontu Zdarzeń (EHT): M87* w sercu galaktyki Messier 87 oraz Sagittarius A* (Sgr A*) w centrum Drogi Mlecznej. Ilustracja pokazuje skalę Sgr A* w porównaniu z M87*, a także z elementami Układu Słonecznego, takimi jak orbity Plutona i Merkurego. Pokazano także średnicę Słońca i aktualną pozycję sondy Voyager 1, czyli najdalszego statku kosmicznego wysłanego z Ziemi. M87*, która znajduje się 55 milionów lat świetlnych od nas, jest jedną z największych znanych czarnych dziur. Z kolei Sgr A*, w odległości 27 000 lat świetlnych, ma masę około cztery miliony razy większą niż masa Słońca (M87* ma ponad tysiąc razy większą masę niż Sgr A*). Z powodu swoich względnych odległości od Ziemi, obie czarne dziury wydają się mieć na niebie takie same rozmiary.
Źródło:EHT collaboration (acknowledgment: Lia Medeiros, xkcd)Dzisiaj, podczas jednoczesnych konferencji prasowych na całym świecie, w tym siedzibie Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) w Niemczech, astronomowie pokazali pierwszy obraz supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej. Wynik tych badań dostarcza niezwykle silnego dowodu, że obiekt ten faktycznie jest czarną dziurą i daje cenne wskazówki na temat tego, jak działają takie olbrzymy, o których uważa się, że rezydują w centrach większości galaktyk. Obraz został utworzony przez globalny zespół naukowy Teleskopu Horyzontu Zdarzeń (Event Horizon Telescope, EHT), wykorzystując obserwacje z ogólnoświatowej sieci radioteleskopów.
Wykryto promieniowanie gamma od wybuchu gwiazdy nowej powrotnej
Teleskopy projektu MAGIC. Fot. Adobe StockMiędzynarodowy zespół naukowców wraz z polskim udziałem dokonał detekcji promieniowania gamma bardzo wysokich energii od układu gwiazd, w którym doszło do wybuchu tzw. nowej powrotnej.
Astronomowie odkryli nowy rodzaj gwiezdnych eksplozji: mikronowe
Artystyczna wizja mikronowej
Wizja artystyczna pokazuje układ dwóch gwiazd, w których może nastąpić wybuch mikronowej. Niebieski dysk, wirujący wokół jasnego białego karła w centrum obrazka, jest złożony z materiału (głównie wodoru) ukradzionego od towarzyszącej gwiazdy. W kierunku centrum dysku biały karzeł używa swojego silnego pola magnetycznego do przemieszczenia wodoru w stronę biegunów. Gdy materia opada na gorącą powierzchnię gwiazdy, powoduje to wybuch mikronowej, zawartej w polach magnetycznych na jednym z biegunów białego karła.
Źródło: ESO/M. Kornmesser, L. CalçadaDzięki pomocy należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) teleskopu VLT, zespół astronomów zaobserwował nowy typ gwiezdnej eksplozji – mikronową. Te wybuchy następują na powierzchni odpowiednich gwiazd, a każda z nich może spalić w zaledwie kilka godzin materiał odpowiadający około 3,5 miliarda Piramid Cheopsa z Gizy.
Termiczne obrazy Neptuna uzyskane od 2006 do 2020 roku Składanka zdjęć pokazuje termiczne obrazy Neptuna uzyskane od 2006 do 2020 roku. Pierwsze trzy zdjęcia (2006, 2009, 2018) zostały uzyskane instrumentem VISIR na Bardzo Dużym Teleskopie (VLT), należącym do ESO, natomiast obraz z 2020 roku uzyskano instrumemtem COMICS na Teleskopie Subaru (VISIR nie działał w drugiej połowie 2020 roku z powodu pandemii). Po stopniowym ochładzaniu planety, wygląda na to, że biegun południowy uległ dramatycznemu ociepleniu w ostatnich kilku latach, co widać jako jasną plamę na dole Neptuna na zdjęciach z 2018 i 2020 roku.
Źródło:
ESO/M. Roman, NAOJ/Subaru/COMICSMiędzynarodowy zespół astronomów wykorzystał teleskopy naziemne, w tym teleskop VLT należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), do prześledzenia zmian atmosferycznych temperatur Neptuna przez okres 17 lat. Wykryto zaskakujący spadek globalnej temperatury Neptuna i następujące po nim dramatyczne ocieplenie na biegunie południowym.
Ta ilustracja łączy obraz Jowisza z instrumentu JunoCam na pokładzie sondy Juno NASA ze złożonym obrazem Ziemi, aby przedstawić wielkość i głębokość Wielkiej Czerwonej Plamy Jowisza.
Źródło: JunoCam Dane obrazu: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS; Przetwarzanie obrazu JunoCam przez Kevina M. Gilla (CC BY); Obraz Ziemi: NASABadania wykonane aparatami zamontowanymi na Sondzie Juno pozwoliły ustalić kilka ważnych szczegółów dotyczących tego intrygującego zjawiska o wyjątkowym charakterze w całym Układzie Słonecznym.
Galaktyka Messier 77 i zbliżenie na jej aktywne centrum. Zdjęcie w lewym panelu pokazuje widok galaktyki aktywnej Messier 77 uchwycony przez instrument FOcal Reducer and low dispersion Spectrograph 2 (FORS2) na należącym do ESO teleskopie VLT. Prawy panel stanowi widok w powiększeniu na bardzo wewnętrzny obszar tej galaktyki, jej aktywne jądro widziane przez instrument MATISSE pracujący na interferometrze VLTI.
Źródło: ESO/Jaffe, Gámez-Rosas et al.Interferometr Bardzo Dużego Teleskopu (VLTI), należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), zaobserwował obłok kosmicznego pyłu w centrum galaktyki Messier 77, w którym skrywa się supermasywna czarna dziura. Otrzymane rezultaty potwierdziły przewidywania sprzed około 30 lat i dają astronomom nowy wgląd w „aktywne jądra galaktyk”, jedne z najjaśniejszych i najbardziej tajemniczych obiektów we Wszechświecie.
Satelita Starlink poruszający się na tle Galaktyki w Andromedzie (M31). Jest to fragment zdjęcia wykonanego przez teleskop projektu Zwicky Transient Facility (ZTF) w dniu 19 maja 2021. Pole widzenia teleskopu jest 16 razy większe niż rozmiar przedstawionego obrazu. Źródło: Robert Hurt (IPAC/Caltech).Obecność satelitów Starlink na orbicie Ziemi już dziś wpływa na jakość obserwacji astronomicznych. Międzynarodowy zespół astronomów zbadał skalę tego wpływu w praktyce, o czym poinformował PAP dr Przemysław Mróz z Obserwatorium Astronomicznego UW, który kierował tymi badaniami.
wykres orbity pokazuje drogę komety przez Układ Słoneczny i jej pozycję w podanym dniu. Linie zielone i niebieskie są wyświetlane prostopadle do płaszczyzny ekliptyki: Zielona, jeśli ścieżka znajduje się powyżej płaszczyzny ekliptyki, niebieska, jeśli znajduje się poniżej.Źródło: LinkPolski astronom dr Kacper Wierzchoś odkrył swoją czwartą już, nieznaną wcześniej kometę. W rozmowie z PAP w czwartek poinformował, że jest to kometa okresowa, która okrąża Słońce co 12,8 lat.
Według artykułu opublikowanego w czasopiśmie Nature Communications 2020 XL5 będzie trojanem trojańskim przez co najmniej 4000 lat .. Jasność obserwowana 2020 XL5 to jedynie 22 magnitudo. Trzeba było złożenia 13 obrazów z 4,3-metrowego teleskopu Lowell Discovery, by uzyskać taki oto obraz tej asteroidy. Zdjęcie, wykonane przez Lowell Discovery Telescope 22 lutego 2021 roku, pokazuje 2020 XL5. 10.1038/s41467-022-27988-4. (foto: Santana-Ros / CC BY 4.0).Planetoida 2020 XL5 to ziemski trojańczyk, czyli planetoida towarzysząca Ziemi, która krąży wokół Słońca po tej samej orbicie, co nasza planeta - potwierdziły międzynarodowe badania, w których uczestniczyli naukowcy UAM. Jest to największy trojańczyk Ziemi ze znalezionych dotychczas.