
Sobotnie zajęcia rozpoczęły edycję spotkań w roku 2010. Niektórzy jeszcze dosypiali sylwestrowe zabawy, a my już kontynuowaliśmy swoją pracę i przygodę z astronomią.
Patryk jest już pełnym właścicielem
Galileoskopu, tzn. ma go już w swoich rękach. Przedstawił nam go na naszych zajęciach, co pozwoliło na zapoznanie się z nim. Nie mieliśmy do tej pory okazji na poznanie tej konstrukcji osobiście. Jak się okazało nie taki diabeł straszny. Teleskop daje się całkowicie rozebrać na części o poznać jego wewnętrzną budowę. Można go również rozbudować o soczewkę wydłużająca ogniskową zwaną berlowem. Dzięki niej powiększenie wzrasta dwukrotnie.
Kolejna zaletą tej konstrukcji jest jej mobilność. Male gabaryty oraz nieznaczna waga pozwalają łatwo zabierać lunetę w dowolne miejsce obserwacyjne. Oczywiście nie jest to teleskop o jakichś rewelacyjnych parametrach optycznych, ale zawsze musi być coś za coś. Za cenę 100zł dostajemy ciekawą konstrukcję, która pozwala poznać wszystkie tajemnice budowa i działania teleskopu soczewkowego.

Kontynuując ten temat przeprowadziliśmy badania przygotowanych soczewek. Do budowy teleskopów z naszych układów optycznych potrzebowaliśmy ustalić ogniskowe obiektywów i okularów. Dzięki temu określimy wielkość tubusu teleskopu i resztę parametrów konstrukcyjnych.
Do tego doświadczenia zastosowaliśmy przygotowany przyrząd pozwalający zmierzyć doświadczalnie niezbędne parametry do wyliczenia ogniskowej. W celu obliczenia tej cechy soczewki wykorzystaliśmy równanie soczewki. Co prawda zarówno pomiary jak i obliczenia są obarczone nieznacznym błędem. Chociażby taki, że soczewka nie jest wystarczająco cienka by w pełni zastosować te obliczenia. Ale to wystarcza w zupełności do ustalenia naszej konstrukcji.

Pomiar polegał na ustawieni elementów doświadczenia w taki sposób, by na ekranie uzyskać ostry obraz slajdu z projektora. Obraz był tworzony przez badaną przez nas soczewkę. Podstawione do wzoru zmierzone wartości odległości przedmiotu i obrazu pozwoliły wyliczyć szukaną
f soczewki.
Zapoznaliśmy się tez z kolejnym projektem, który jest w fazie uruchamiania.
GalxyZOO – supernowa. Jego celem jest wyszukiwanie supernowych. Projekt jest rozwinięciem
GlaxyZOO2-klasyfikacja galaktyk. Jak tylko będą gotowe materiały przystępujemy do analiz. Niestety nie udało nam się uruchomić
Mikroobserwatorium. Coś stało się na serwerze
NASA i skrypt nie pozwalał na uruchomienie interfejsu. Może w tygodniu go naprawią i wszystko wróci do normy. Każdy uczestnik otrzymał instrukcję w języku polskim i na kolejnych zajęciach , jak wszystko dobrze pójdzie zajmiemy się analiza obrazów.
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na przyjazd naszego
wielkiego teleskopu. Mamy nadzieję, że Nowy Rok zaczniemy od uruchomienia naszego kolosa. Jak tylko pogoda dopisze zorganizujemy pokazy dla naszych mieszkańców. Oj będzie się działo.
Tymczasem na ścianach przybyły nam mapy nieba i Księżyca. Oprawione w antyramy pozwolą na ich wykorzystanie w czasie zajęć obserwacyjnych i stanowią też ciekawy wystrój naszego miejsca pracy. Już mamy kolejne pomysły na wystrój, a wszystko własnymi rękoma. Za to jest sporo frajdy.