Pierwsza cześć konkursu już za nami. Na blogu możemy przeczytać pierwsze prace zarejestrowanych uczestników. Jak na razie ukazało się i zostało ocenionych 8 prac. Z czego największą oceną cieszyła się praca związana z pierwszymi doświadczeniami astro fotograficznymi. Do prac były też dołączane szkice. Bardzo ciekawa technika dokumentowania obserwacji. Szczegóły jak należy wykonywać je znajdziemy w sersie organizatorów. Warto wspomnieć, że jest to chyba jedyne miejsce gdzie popularyzuję się ją. A szkoda bo znacznie łatwiej jest wykonać dobry szkic niż dobrą astrofotografię i znacznie taniej.
Opisowe prace posiadają duża rozpiętość jakości. Ale jak to bywa z początkami, one zawsze są najtrudniejsze. Uczestnicy mogą jednak, przed ich zamieszczeniem na blogu, zasięgnąć rady Mentorów i innych dostępnych osób, by doszlifować swoje dzieło. Ta wspaniała forma pomocy przemyślana przez organizatorów to genialny sposób na organizację współpracy ludzi o różnym doświadczeniu dla osiągnięcia celu. Tak już jest w środowisku miłośników astronomii, że początkujący zawsze mogą liczyć na pomoc starszych czy po prostu bardziej doświadczonych.
Wbrew pozorom tematem przewodnim wcale nie były Perseidy, a to za pewne za sprawą paskudnej pogody jaka towarzyszyła maksimum tego roju. Niemniej jednak, niektórzy uczestnicy pokusili się, z powodzeniem, o obserwacje tego najbardziej znanego gościa letniego nieba. Polskie niebo stawia obserwatorom wysokie wymagania, samo dając w zamian częste zachmurzenie i opady. Pasjonaci gwiazd łapią jednak nawet dziurę w chmurach do zrealizowania postawionych sobie zadań obserwacyjnych. Ta ogromna aktywność i determinacja tych ludzi towarzyszy im przez wszystkie lata ich hobby. I o to właśnie chodzi.
Przy okazji docenimy ciemne niebo, które coraz rzadziej jest dostępne nie tylko w naszym kraju. Za sprawą projektów coraz większa liczba zespołów podejmuje się starań o zachowanie tego niezwykłego skarbu przyrody. Jak zawsze walka nie jest łatwa, ale gdy naszym oczom ukazują się bezkresy kosmicznego królestwa pod ciemnym jak węgiel wiejskim niebem, w naszą pamięć zapadają niezapomniane wspomnienia. Tego efektu nie daje się osiągnąć nawet z wykorzystaniem najwspanialszych zdobycz techniki. Kształtujmy więc wrażliwość na ten skarb.
Do 19 sierpnia zapraszamy jeszcze chętnych do przystępowania – rejestrowania się – w konkursie. Czas ucieka, a okazja przeminie razem z nim. Jak pokazują uczestnicy, do udziału niekoniecznie trzeba posiadać teleskop astronomiczny. Za to na pewno przyda się „pióro” i „papier”, na który trzeba przelać swoje wrażenia i odkrycia.
Linki: