Jeden z najciekawszych konkursów tego roku zbliża się do finiszu. Uczestnicy prezentują wspaniały poziom i ogromne zaangażowanie. Przez okres pięciu tygodni podjęli się nie tylko wykonać obserwacje na wysokim poziomie, to jeszcze musza swoja pracę sprzedać na ogólnopolskim forum, gdzie nikt nie szczędzi im krytyki, rad i uwag. Oni czerpią stąd inspiracje do szlifowania swojego warsztatu, co jest najtrudniejszą droga jaka można sobie wybrać.
W przeciągu minionych czterech tygodni mieliśmy okazję prześledzić najróżniejsze metody obserwacyjne, wspaniałe pomysły na badanie kosmosu, od najprostszych do zaawansowanych. Wszyscy pokazali nam sposób czerpania ogromnej radości z obserwowania Wszechświata. Za każdym razem była to główna myśl jaką nam przekazują w swoich opisach. I jest to zasadnicza prawda o jakiej należy w tym wszystkim pamiętać. Miłośnicy astronomii czerpią ogromną radość z badania kosmosu.
Wśród prac uczestników są i lepsze i gorsze opracowania. Czterdziestu trzech uczestników podjęło się trudnego zadania przedstawienia wyników swojej działalności i poddania go publicznej ocenie przez swoich kolegów i jury. I choć oceny nie zawsze są zgodne z o oczekiwaniami uczestników, to trzeba przyznać, że walka o zwycięstwo trwa do końca.
Jest również jeden z celów konkursu jaki nie przez wszystkich czytelników jest dostrzegany. Ponieważ działalność miłośników astronomii jest często bardzo poważnie traktowana przez profesjonalistów, pasjonaci muszą posiadać wiedzę i umiejętności, które pozwolą na skuteczną wspólną komunikację obu środowisk. Droga do tego celu jest długa i pracochłonna. Wymaga nie jednych poświęceń i wielkiego zaangażowania. Często wykracza poza zakres działania wielu placówek edukacyjnych. A publiczna ocena naszych poczynań jest weryfikacją tego co potrafimy z siebie wydobyć. Uczestnicy tego konkursu mają przedsmak OMSAA - Ogólnopolskie Młodzieżowe Seminarium Astronomiczne. Lepszego treningu nie można sobie wyobrazić.
Trzymamy kciuki za wszystkich uczestników i za ich sukces - do samego końca.
Przeczytaj więcej: