Historia pomysłu na stosowanie na zmianę czasu letniego i zimowego sięga 1907 roku. Jednak prekursorami stosowania tego pomysłu byli Niemcy. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w czasie okupacji hitlerowskiej, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964 i nieprzerwanie od 1977 roku.
Do 1995 czas letni w Polsce był odwoływany w ostatnią niedzielę września (a wprowadzany w ostatnią niedzielę marca tak jak teraz). Wcześniej daty zmiany czasu były ogłaszane w Monitorze Polskim i tak np. w 1964 zmiana czasu na letni nastąpiła dopiero 31 maja, a na strefowy 27 września.
Choć stosowanie zmiany czasów w okresie wiosny i jesieni ma na celu powstanie liczących się oszczędności w dobie dzisiejszego rozwoju cywilizacyjnego nie daje się zaobserwować takich korzyści. Przyczyn może być wiele, ale jedna zasadnicza ma tu największe znaczenie. Czas aktywności współczesnego człowieka jest bardzo długi. W miejsce oszczędności powstałych w wyniku zmiany czasu powstają zużycia zasobów energetycznych w innych obszarach. Liczne iluminacje, długotrwała praca w nocy i aktywność człowieka zużywają z nadwyżką zaoszczędzoną energię elektryczną, cieplną i inne.
Liczne badania amerykańskie wskazują na obszary wzrostu zużycia energii wywołanego zmiana czasu o jedną godzinę. W śród nich są dłużej pracujące klimatyzatory, oświetlenie, komunikacja itp. Niektóre resorty gospodarki jak kolej ponoszą ewidentne straty finansowe. Stojące pociągi na stacjach nie jada więc nie przewożą towarów i pasażerów a tym samym przynoszą wymierne straty. Koszt przeprowadzenia zmiany czasu w naszym kraju jest kosztowny dla całego systemu w państwie. Ale w związku z brakiem jednoznaczności ocen nadal jest on stosowany.
My za to nie zapomnijmy zrobić porządku z zegarami. Oczywiście nie o 3 w nocy, bo można to zrobić rano. Zegary korygowane zegarami atomowymi przez radio zrobią to za nas. Zegary słoneczne nie wymagają przestawiania. Przy okazji przedłużony weekend pozwoli na spokojniejsze przystosowanie się do nowych warunków.
A my życzymy miłych snów.
Przeczytaj więcej: