Po raz piąty w historii lotów kosmicznych zbliżymy się do komety. Tym razem będzie nią oczywiście
103P/Hartey 2. Kometa będąca wydarzeniem sezonu. Niedawno minęła Ziemię i peryhelium. Teraz zbliża się do niej sonda Deep Impact. Ta sama, która wysłała impaktor do komety 9P/Tempel-1.
Ponieważ sonda znajdowała się w bardzo dobrej kondycji NASA zdecydowało wykorzystać ją do zbadania naszego obecnego gościa.
Sonda obecnie zbliża się do komety z prędkością 12,5 km/s. Ostateczna faza zbliżania rozpocznie się 3 listopada, na 18 godzin przed minięciem jądra komety. Zostanie wtedy wyłączona transmisja danych na Ziemię, a sonda zmieni swoją orientację tak, aby instrumenty naukowe miały jak najlepszy widok na jądro komety. W tym czasie wszystkie zarejestrowane zdjęcia będą zapisywane na dwóch komputerach sondy.
|
Sfotografowane przez sondę jądro komety.
|
Deep Impact minie kometę
w dniu 4 listopada o godzinie 15:01 polskiego czasu w odległości zaledwie około 700 kilometrów. Po tym manewrze sonda będzie mogła ponownie skierować swoją antenę do transmisji danych w kierunku Ziemi, nie tracąc jednocześnie komety z pola widzenia swoich głównych instrumentów naukowych.
Tym sposobem zaoszczędzono 90% kosztów jakie przyszłoby ponieść by taką misję zrealizować. To nie jedyny przykład wykorzystania w innych niż pierwotne projekty sond kosmicznych.
Kometa obecnie oddala się od Ziemi, ale jej jasność pozwala na obserwacje z wykorzystaniem nawet lornetki.
Przeczytaj więcej: