
Tak było tej soboty przed Pałacem. Kto wybrał się na spacer w ten piękny wieczór ten na promenadzie mógł przyłączyć do obserwacji Księżyca i Jowisza. A wszystko za sprawą zmiany pogody, która wreszcie po długim oczekiwaniu pozwoliła na zbadanie tego, co dzieje się nad chmurami i dalej. Decyzja była szybka i słuszna. Zajęcia Sekcji zaczęły się od obserwacji z użyciem naszego teleskopu. Już po godzinie nadeszły chmury i zgodnie z prognozą niczego już nie dało się zobaczyć. Wszyscy, którzy tylko mógł cieszyliśmy się widokiem naszego znajomego satelity, który przepięknie pokazywał swoje kratery, szczególnie te przy terminatorze. Wszelkie aparaty poszły w ruch i już dzisiaj możemy podziwiać pierwsze efekty pracy naszych miłośników. Nie obeszło się bez korekcji komputerowej obrazów, ale za to możemy na zdjęciach zobaczyć znacznie więcej niż nieuzbrojonym okiem.
Zdjęcie tu prezentowane zostało wykonane poprzez podłączenie aparatu, lustrzanki, do wyciągu okularowego teleskopu. Nazywa się to fotografią w ognisku głównym teleskopu. Teleskop pracuje w charakterze obiektywu o bardzo długiej ogniskowej, bo aż 1200mm. To super-teleobiektyw. Kolejni obserwatorzy wykonywali zdjęcia w projekcji okularowej. Powstały tez filmy, które teraz poddawane są obróbce cyfrowej. Zgodnie z kanonem przechwycone zostaną najlepsze klatki filmu i zmontowany zostanie z nich jeden obraz. Co prawda rozdzielczość takiego obrazu jest znacznie mniejsza niż przy użyciu zaawansowanego aparatu, ale obróbka obrazu to ważna umiejętność i warto się nią zająć nawet w tak prostej formie. Niedługo poznamy efekty.
W naszej sali zagościł pierwszy astro-kalendarz na 2011r. tym razem w dużym formacie 70x100cm, czyli plakat. Cały rok będzie nam przyświecał Orion ze swoimi mgławicami. Natomiast przygotowany przez nas Astro-Kalendarz z podziałem na miesiące jest już w drukarni i niedługo trafi do naszych rąk. Mamy wielkie szczęście, że w jego wydaniu wsparł nas finansowo Urząd Miasta w Żaganiu. Sfinansował on wydrukowanie i oprawienie kalendarza. Będziemy więc mogli przekazać go też szkołom i bibliotekom w naszym mieście.
Szykujemy na ferie wycieczkę do obserwatorium astronomicznego. Tym razem wybierzemy się do Krauschiwtz. Jest to niedaleko Żagania, ale za to przy okazji zwiedzimy jeszcze kilka ciekawych miejsc. W wycieczce weźmie udział 28 osób, a odbędzie się ona 3 lutego. O naszych wojażach dowiecie się po naszym powrocie.
Dzięki Encyklopedii Kosmos mamy możliwość obejrzenia, co któreś zajęcia, bardzo ciekawych i ładnie zrobionych filmów o tematyce astronomicznej. Wiedza tam prezentowana jest jedną z najnowszych w śmiecie. Tym razem wypadło na Apokalipsę. Sprawa jest o tyle poważna, że nasza przyszłość, czyli przyszłość Kosmosu, nie rysuje się różowo. Czas jednak końca Wszechświata jest tak odległy, że nie jesteśmy sobie tego nawet w stanie wyobrazić. W tym celu naukowcy specjalnie przyjęli nową skalę czasu o nazwie dekady kosmologiczne – skala logarytmiczna. Dzięki temu można wyrazić przestrzenie czasowe między poszczególnymi wydarzeniami. Są to jednak wydarzenia katastrofalne dla materii i gwiazd oraz dla życia. Czy to ostatnie jest w stanie tak długo przetrwać? Nie wiadomo. Nasza wiedza wskazuje jednak, że nie przetrwa ono w takiej formie, jaką znamy dzisiaj. Naukowcy starają się również przewidzieć na bazie obecnych badań, co stanie się z samych Wszechświatem i zawarta w nim materią. Przy okazji poznaliśmy najważniejszy problem, jaki czeka naukę – wyjaśnienie natury ciemnej materii i ciemnej energii. To one tak naprawdę tworzą kosmos. Do póki nie poznamy ich dokładnie, nie zrozumiemy niczego, co będzie miało miejsce w przyszłości za całe dekady kosmologiczne.
Optymistyczne jest jednak to, że do czasu znaczących zmian w naszym otoczeniu, układzie planetarnym, przeżyje jeszcze niezliczona liczba pokoleń ludzkości. Chyba większym problemem jest to, że możemy się wyniszczyć sami, zanim zrobi to natura.
Przeczytaj więcej: