Tym prezentem jest Kalendarz Astrofotografia Amatorska. Jak w poprzednim roku, tak i tym razem, prenumeratorzy Uranii otrzymali w prezencie egzemplarz wydania Kalendarza na 2011r. trzeba nadmienić, że zdjęcia do kalendarza, a jest on bardzo astrofotograficzny, wykonali polscy miłośnicy astronomii. Kalendarz ma jak zwykle piękno oprawę graficzną i jest wspaniale wydany. W tym roku poświęcono go Janowi Heweliuszowi – rok 2011 został poświęcony właśnie jemu. To właśnie przez niego pierwsze wydanie czasopisma trafiło z niewielkim o późnieniem. Teraz kalendarz ruszy do pozostałych odbiorców.
Wydanie otwiera artykuł o soczewkach grawitacyjnych. Tu dowiemy się, w jaki sposób współczesna astronomii wykorzystuje dzięki nim grawitację do badania kosmosu. W artykule opisano wykorzystanie soczewek grawitacyjnych do zaglądania tam gdzie wzrok nie sięga. Oczywiście z narzędzia nie da się korzystać wprost, ale mając odpowiednie zaplecze wiele da się uzyskać. Co dzięki nim zyskała kosmologia i co zyskają inne dziedziny wiedzy astronomicznej możemy przeczytać w treści podanej przez Pana Marka Biesiadę.
Pan Aleksander Sądowski zapoznaje nas z tajemniczymi obiektami jakimi są mikrokwazary. Czym są, a w zasadzie czym dzisiaj wiemy że są, bo nadal najwięcej jest do odkrycia, oraz jak generują takie ilości energii przedstawia w swoim artykule.
Na stronach Uranii prezentowany jest też pierwszy etap konkursu Moje Okno na Wszechświat. Składa się na niego quiz astronomiczny. Na czytelników czeka 40 pytań na które mogą szukać odpowiedzi nie tylko uczestnicy konkursu.
Jak przystało na wydania Heweliuszowe jest oczywiście również artykuł poświęcony naszemu gdańskiemu astronomowi. Przy okazji Pani Cecylia Iwaniszewska, autorka, pokazuje nam w prosty sposób jak wygląda droga od astronoma do obserwatorium.
W dziel rozmaitości prawdziwe cudeńka kosmosu. Stronę dalej możemy poznać Gdańskie Hewelianum, czyli żywy pomnik Wielkiego Astronoma. A za rozkładówką swoim nowym nabytkiem chwali się Zespól Szkół Licealnych w Strzelnie, mowa oczywiście o nowym obserwatorium.
Analizie poddaje się też problem poznawania astronomii przez Internet. W zasadzie warto przeczytać ten artykuł nie tylko pod kątem astronomii, bo problem poznawania nauk można tu z powodzeniem rozszerzyć. Również z edukacja astronomiczną związane są powstające Astro-Bazy. Miejmy nadzieję, że od pomysłu, który powzięto w roku astronomii, wreszcie doczekamy się pierwszych obiektów. Tymczasem odbyły się pierwsze szkolenia dla instruktorów tych obiektów.
Oddajemy również pamięć wielkiego astronoma Briana Marsdena, który zmarł w listopadzie zeszłego roku.
A na koniec jest kalendarium na kolejne dwa miesiące. Zgodnie ze zwyczajem czasopisma opisuje ono wydarzenia wraz z mapkami na marzec i kwiecień. Poznajemy też recenzję wydania „Meteoryty – Oblicza Gości z Kosmosu” autorstwa Andrzeja Maneckiego. Do książki dodana jest płyta CD i okulary 3D.
Na koniec „Odyseja Marsjańska” czyli coś zamiast tradycyjnej krzyżówki. Tym razem do rozpoznania są obrazy z Marsa. Wystarczy „tylko” podać nazwy przedstawionych na pięciu zdjęciach struktur z czerwonej planety.
Trzecia strona okładki (okładki Uranii zawsze tak były zagospodarowywane) to zdjęcia miłośników astrofotografii. Jest w śród nich Jowisz Mariusza Rudzińskiego z Mirostowic Dolnych – chyba tych niedalekich Żagania – z pojawiającym się pasem południowym. Znaczy nasz przyjaciel Olbrzym wraca do starego wyglądu.
Przeczytaj więcej: