Czyli coś na wakacje.
Na dworze pogoda nastraja nieco wakacyjnymi nutami. Do tego zbliża się jeden z dłuższych weekendów w tym roku. Może warto wybrać się w Beskidy? Jest tu gratka dla astro amatorów, którzy lubią powędrować nieco po górach i nie boją się trudów 12km marszu w przepięknych okolicach na łonie natury.
Tak właśnie przedstawia się tytułowy szlak planetarny w naszych Beskidzkich górach. Układ Słoneczny został tu wykonany w skali 1:500000000 (jeden do pięćset milionów) co pozwoliło zmieścić planety, jeszcze razem z Plutonem, na szlaku o długości 12km zaczynając oczywiście do Słońca. Ścieżka została otwarta w 2002r. za sprawą Jerzego Ruckiego. Prowadzi ona przez Kubalonkę – Olecki – Wilcze – Prądowiec – Jasnowice – Jaworzynka. Prowadzi ona wzdłuż szlaku spacerowego imienia wybitnego himalaisty Jerzego Kukuczki.
Wędrówkę zaczynamy przy XVIII wiecznym drewnianym kościółku w Istebnej – Słońce. Do Merkurego mamy 117m, do Wenus 218, 460m do Marsa, do Jowisza 1570, a do Saturna już 5790. Do Urana trzeba dojść aż na 5790m szlaku, a do Neptuna 9070m. Za to Pluton znajduje się na 12km. Więcej o szlaku przeczytacie na stronach w linkach poniżej oraz w najbliższym wydaniu „Kosmos – tajemnice Wszechświata”.
Jedno jest pewne. Przy planowaniu wakacji i wypadów nawet na kilka dni można poznać jak wielki jest nasz Dom. Będą to czuły nasze nogi, a w pamięci zostaną niezatarte wspaniałe wspomnienia z miło spędzonego czasu.
Przeczytaj więcej: