
Majówkowe spotkania niosą zawsze wiele niespodzianek. Więcej wolnego czasu i dobra pogoda to podstawa świetnej zabawy i miłych nocy astronomicznych. Niestety dobra pogoda nie zawsze znaczy dobra pod względem astronomicznym.
W tym roku przygotowana majówka przez Centrum Kultury w swoim programie przewidziała prezentację Sekcji Szkoły Talentów, w której działamy. Jako, że nie występujemy na scenie jak śpiewacy czy tancerze, dlatego niedaleko sceny wystawiliśmy swój teleskop i prezentowaliśmy obraz Słońca. A było one wyjątkowo bogate w plamy i pochodnie. W miarę dobry seeing pozwalał na dostrzeżenie wielu szczegółów plam w tym umbre i preumbre. Dla wielu był to bardzo wyjątkowy widok. Dodatkowa informacja skąd one się biorą, że nie są to zanieczyszczenia na optyce i kto je pierwszy dostrzegł przez teleskop, były wspaniałym uzupełnieniem tych obserwacji. Przybywali licznie na nasze stoisko goście w tym tez i zagraniczni.
Przy planowaniu takich pokazów dobra pogoda to oczywiście podstawa możliwości ich realizacji. A pogoda dopisała i czuliśmy satysfakcję z wykonanego zadania. To wspaniałe uczucie, kiedy możemy pokazać naszym mieszkańcom jak piękny jest kosmos.

Ale wspaniałości tego dnia nie był to jeszcze koniec. Od 17:00 mieliśmy jak zwykle nasze zajęcia, ale tym razem nie były one takie zwykłe. Odwiedziło nas dwoje gości – honorowych członków Sekcji. Jednym z nich był Krzysztof (astrofotograf) a drugim nasz opiekun naukowy Pan Szymon Kozłowski. Szykowała się pogoda wiec mieliśmy nadzieje na zorganizowanie wieczornych obserwacji dla mieszkańców. Krzysiek przywiózł swój nowy sprzęt i mieliśmy okazję poznać nowe nabytki. Ale w przeprowadzeniu obserwacji przeszkodziły świata miasta. Nadchodzący zmierzch długo nie pozwalał zaobserwować nawet najjaśniejszych gwiazd. Niestety trzeba będzie już wyjeżdżać za miasto, tym bardziej, że noc coraz krótsze a zmierzch zaczyna się coraz później.
Najważniejszym elementem zajęć było spotkanie z Panem Szymonem. To wielka gratka móc porozmawiać z zawodowcem z naszej branży. Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem. A Pan Szymon okazał się zwyczajnym człowiekiem. Wielki naukowiec, człowiek podróżujący po całym świecie opowiadał jak to jest być astronomem – naukowcem. Na czym polega jego praca. Dzięki temu mieliśmy okazję nabrać choć minimalnego wyobrażenia na czym tego typu praca polega. Wbrew potocznemu myśleniu, jest to bardzo trudne zajęcie. Wymaga wielkiego poświęcenia i nie zawsze jest tak wspaniale jak byśmy tego chcieli. Do plusów na pewno można zaliczyć prace zgodnie zez swoją pasją. Pan Szymon zajmował się astronomią od dzieciństwa – od 8 roku życia. Czyli tak jak część naszych członków Sekcji. To ważne by móc dotrzeć do mistrzowskiego poziomu, prace trzeba zacząć, tak jak w wielu przypadkach już od najwcześniejszych lat. To jak gra na skrzypcach. Zacząć trzeba od najmłodszych lat.
Bardzo ciekawiły nas podróże i spędzony przez niego czas w USA. Dla nas to egzotyczne tereny. Świat za oceanem często jest postrzegany jedynie pobieżnie. Szczególnie nauka i styl pracy jest odmienny. Samo życie jest inne, ale co kraj to obyczaj.

Z podróży Pana Szymona mieliśmy okazję wypytać się o szczegóły jego ostatniego wyjazdu do Australii i Chile w ramach projektu OGLE. W ramach swojej pracy w Uniwersytecie Warszawskim do jego zadań należy wyjazd co jakiś czas do tamtejszych obserwatoriów by gromadzić dane do badań w ramach projektu. Praca na odludzi, wśród kangurów i bezkresnego nieba pełnego wyjątkowej ciemności i gwiazd. To niebo jest marzeniem każdego z nas. Zobaczyć je chociaż raz w życiu. To prawdziwe wydarzenie nawet w życiu tak doświadczonego astronoma jak naszego opiekuna naukowego. Świat do góry nogami i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Gwiazdozbiory nieznane nam na co dzień, a wręcz nigdy nie widziane w naszych szerokościach i do tego dwie galaktyki karłowate widziane gołym, nie uzbrojonym, okiem, to wyjątkowe wydarzenie dla takich ludzi.
Czas uciekł nie wiadomo kiedy. Pytań było bez liku, a jeszcze więcej musiało tym razem zostać bez odpowiedzi. Mamy jednak nadzieję, że odkąd dr Szymon Kozłowski pracuje dla polskiej nauki będzie więcej okazji do takich spotkań. A i my przygotujemy się do nich lepiej, choćby pod względem przygotowanych pytań. Pierwsze koty za płoty.
Na koniec przygotowaliśmy kilka szczegółów związanych ze zbliżającą się
Kepleriadą. W dniu 10 maja szykuje się wielka astronomiczna impreza w Żaganiu. Mamy nadzieję, że uda się przyjechać na nią licznym miłośnikom astronomii, by się spotkać, pokazać swój sprzęt, poobserwować wspólnie kosmos i poznać się. Dla wszystkich szykujemy sporo atrakcji. Będzie można nie tylko wiele zobaczyć, ale i samemu wziąć udział w wielu imprezach. Rajd Szlakiem Keplera, jest tylko jednym z elementów szykowanych w całości przez Sekcję. I jak zwykle nie będzie łatwo. Oprócz wiedzy trzeba będzie mieć charakter w nogach. Jest to rodzaj aktywnego rozwijania edukacji wiedzy.
Już dzisiaj zapraszamy wszystkich chętnych. Pamiętajcie
10 maja 2011r. godzina 10:00 spotykamy się koło ulicy Keplera na skwerze. Jeśli masz swój teleskop, to przynieś go i pokaż go wszystkim innym miłośnikom. Sam obejrzysz sprzęt kolegów i wystawiony na Stoisku Firmy Planeta Oczu. A wieczorem, jeśli tylko pogoda dopisze, obserwacje nieba całą grupą miłośników.
Przeczytaj więcej: