Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej.
Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej.
Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim.
Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii.
Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zobacz szczegóły »
7 lipca 2011 - Bolid nad południowo-zachodnią Polską - źródło PKiM
Pogoda jest jaka jest. Każdy wie. Ale i tak warto czasami zadrzeć głwoe do góry bo dzieją się tam rzeczy niezwykłe, jak zwykle zresztą.
Tym razem PKiM donosi o obserwacji niezwykle rzadkiego zjawiska bolidu. Dla ciekawości wyprzedzając treść podam tylko, że zaczęło się wszystko nad Wrocławiem. I choć całość jest zjawiskiem przelotnym, krótkotrwałym, to bardzo widowiskowym.
Zjawisko meteoru zachodzi w atmosferze, choć na bardzo dużych wysokościach. Bolid do wyjątkowo jasny meteor. Wywoływany przez większe ciała niż typowe meteory. Może być on na tyle duży, że jego części dolecą do powierzchni ziemi. I wtedy możemy jego szczątki odnaleźć w postaci meteorytów.
Pracownia Komet i Meteorów (PKiM) poinformowała o jasnym obiekcie, który 7 lipca 2011 roku rozświetlił niebo nad południowo-zachodnią Polską. Wyjątkowo jasny i długi meteor został zarejestrowany przez Polską Sieć Bolidową (ang. Polish Fireball Network, PFN) - system ponad 50 kamer monitorujących niebo nad całym krajem.
Przelot bolidu nastąpił o godzinie 23:12 czasu lokalnego. Zjawisko zaczęło się w okolicach Wrocławia na wysokości 88,2 km. Po 1,5 s, na wysokości 74 km nastąpił błysk o amplitudzie ok 1 mag, po którym meteor wyraźnie pojaśniał. Prawdopodobnie wtedy nastąpiła fragmentacja obiektu.
Przez ostatnie dwie sekundy wyraźnie widoczne były dwa fragmenty poruszające się z różnymi prędkościami oraz z szybko zmniejszającą się jasnością. Całe zjawisko trwało 5,2 s i zakończyło się w okolicach Zielonej Góry, na wysokości 44,5 km. Ślad miał długość aż 135 km.
Prędkość początkowa przy wejściu obiektu w atmosferę wynosiła 27,1 km/s i po około 3 sekundach, gdy ciało doszło do wysokości 60 km, zaczęła szybko maleć. Pod koniec wynosiła 13,6 km/s. To jednak zbyt dużą wartość, by można było podejrzewać, że jakiś mały fragment doleciał do powierzchni - cały meteoroid spalił się przy wejściu w atmosferę. Jego pochodzenie ustalono na okolice Jowisza.