Nanosatelita ExoplanetSatMałe jest piękne. Przynajmniej tym razem. Miniaturyzacja na dobre zagościła w astronautyce. Zawsze była tam mile widziana, jako że znacznie zmniejszała koszty lotów kosmicznych. W zasadzie to dzięki niej udało się dolecieć tam gdzie dolecieliśmy, czyli do najdalszych planet a nawet poza nasz układ.

---

Czy jednak uda się w tym przypadku doprowadzić do skutecznej miniaturyzacji? Jest jeszcze wiele problemów do rozwiązania, a lot już w następnym roku. Miniaturyzacja ma same zalety, choć wywołuje też pewne ograniczenia. Nie należy się jednak zrażać, gdyż dzięki niej koszty wysłania wysłania jednocześnie wielu sond kosmicznych czy satelitów jest bezsprzecznie niski.

Nanosatelita ExoplanetSat jest projektowany i budowany według standardów CubeSat w rozmiarze 3U (3 jednostki), z których dwie jednostki będą miały formę szkieletową. Rozmiary tego nanosatelity mają wynosić 34x10x10 cm i są oparte o jeden z produktów, oferowanych komercyjnie na rynku CubeSatów. ExoplanetSat ma być wyposażony w układ optyczny (dostępny na rynku), prawdopodobnie o ogniskowej 85 mm oraz detektorze typu CCD (główny do zbierania danych) i kilku typu CMOS (do orientacji i śledzenia wybranej gwiazdy). Optyka zostanie dostosowana do warunków przestrzeni kosmicznej poprzez ustawienie ostrości na nieskończoność oraz usunięcie gazów, klejów i cementów, które mogłyby zanieczyścić powierzchnie optyczne w warunkach próżni. Każda ekspozycja wybranej gwiazdy ma wynosić 10 sekund. Detekcja egzoplanet ma się odbywać za pomocą metody tranzytów. Prawdopodobnie ExoplanetSat będzie w stanie wykryć tranzytujące egzoplanety wielkości Jowisza, choć być może i mniejsze.

Jesteśmy przekonani, że wszystko pójdzie dobrze. A sama misja przebiegnie jeszcze lepiej.

Przeczytaj więcej:

• ExoplanetSat - CubeSat na egzoplanety
• Satelita wielkości bochenka chleba poszuka exoplanet