CERN - eksperymenty tu przeprowadzane zmieniają świat nauki od lat. A teraz chcą wywrócić go do góry nogami. czy się uda?Oto niezwykła cząstka pragnie zatrząść całym światem nauki. Jak na ironię nie pierwszy raz spędza sen z oczy naukowców. I choć niewielu kusi się na komentarz w tej sprawie warto by choć go zasygnalizować, by w przyszłości być uczulonym na takie sytuacje.
W czasie eksperymentu w CERNie otrzymano wynik pomiarów wskazujący, że cząstka materii porusza się nieznacznie szybciej niż światło. Zaznaczamy, że różnica w prędkościach jest minimalna. Tak mała, że na odcinku 730km uzyskano różnicę w czasie pokonania tej drogi w ilości 60ns (nanosekund) – czyli 60 miliardowych części sekundy. No i co z tego?
Od czasów Einsteina kluczową teorią, na której opiera się cała nasza fizyka, a za nią reszta nauk, to teoria względności. Tworząc ją wielki fizyk założył, że prędkość światła jest stała dla wszystkich i że jest największą prędkością we Wszechświecie. Fotony nie mają masy spoczynkowej. Wszystkie inne cząstki ja mają. Nawet te malutkie neutrino ma niewielka masę spoczynkową. Czy aby to wszystko prawda?
Doświadczenie to mówi, że nie. Skoro neutrina dotarły do celu szybciej niż światło. Ale jak przyjrzymy się dokładnie, to sprawa nie jest taka prosta. I może właśnie dlatego większość tego nie komentuje, bo i co tu komentować. W naszej historii mamy takie rewolucje na koncie i to nie raz. Wspomnijmy tylko „zimną fuzję” i wiele innych. Na potwierdzenie lub obalenie tego wyniku musimy poczekać, być może nawet kilka lat. Na pewno naukowcy będą musieli zdecydować, czy warto na to wydać miliony dolarów. Jeśli jest to prawda, to warto. Zmiana w naszej wiedzy będzie może kosmetyczna, ale tego jeszcze nikt nie wie.
Jest sporo dowodów na to, że taki wynik to przypadek, a być może nawet błąd do którego nikt nie chce się teraz przyznać. Bo gdyby neutrina były szybsze od światła, to po wybuchu supernowej w 1987 w Obłoku Magellana neutrina doleciałyby do nas o 4 lata wcześniej, a przecież zaobserwowano je w oczekiwanym czasie po przybyciu fotonów.
Neutrina to wyjątkowe cząstki. Same z nimi kłopoty. A to ze Słońca przybywa ich za mało, a to znowu zmienią się w drodze (oscylacje neutrin), a na dokładkę słabo oddziałują z materią i w zasadzie to nie wiemy nawet gdzie powstają. Może to być jeszcze jedna niespodzianka z ich strony.
Na razie mamy sensacyjne ogłoszenie za sobą. Teraz czeka nas mrówcza praca w celu zweryfikowania tej sensacji. Obyśmy tylko nie zajmowali się obalaniem fikcji. Nauce na to naprawdę szkoda czasu … i pieniędzy.
no i to by było na razie na tyle.
Przeczytaj więcej: