Miliardy gwiazd i każda jest innaKażdego wieczoru nad naszymi głowami rozbłyskuje niezliczona ilość gwiazd. Tylko nieliczne widzimy naszymi niedoskonałymi oczami. Fotografii otwiera nam umysły na ten niezliczony kosz rozmaitości. I choć rano też wita nas gwiazda, niewielu zdaje sobie sprawę jakie one są naprawdę.
Dlatego do rąk pasjonatów nieba trafił kolejny, 40 numer Kosmosu Tajemnic Wszechświata. Tu poznamy niezwykły cykl narodzin, życia i śmierci gwiazd. Na początek Maciej Bielicki zapozna nas z Małym Duchem i Stożkiem jako przykładem początku i końca życia gwiazdy, ale zaznacza w swoim tekście, że tak naprawdę gwiazdy nie maja końca. One ulegają przemianom i to bardzo niezwykły.
Stałość gwiazd jest bardzo niezwykłą ich tajemnicą. Z jednej strony wydają się nam niezmienne, ale gdy tylko im przyjrzeliśmy się dokładniej okazało się, że gwiazdy jak kobiety zmienne są. I to prawie bez żadnych wyjątków. Nawet nasze Słońce jest zmienne. Kamil Złoczewski przedstawia zagadnienie zmienności blasku gwiazd od ich odkrycia po niekończące się wnioski co do natury tej zmienności. Warto przy tym wspomnieć, że badanie zmienności gwiazd to jedna z najwyższych sztuk umiejętności każdego astroamatora i zawodowca.
Nie daleko pada jabłko o jabłoni i tu Polacy maczają swoje palce i wtrącając trzy grosze wysyłając w kosmos naszego sztucznego satelitę, który właśnie takimi gwiazdami się będzie zajmował. Mowa oczywiście o BRITE-PL, o którym nam trochę opowie Kamil w rozmowie z kierownikiem badań asterosejsmologicznych.
Astronomowie badają od dawna ewolucje gwiazd. Ale jak tu badać coś co zmienia się w dłuższych skalach czasu niż trwa cała ludzkość? No tak nie jest to zadanie łatwe, ale nie niemożliwe do wykonania. Trochę matematyki, obserwacji, fizyki atomowej i … już możemy budować własne sztuczne gwiazdy. Oczywiście na superkomputerach, ale wnioski są jak najbardziej realne, bo muszą się zgadać z tym co obserwujemy. Maciej opowiada nam jak zmienia się wnętrze gwiazdy, do którego jest nam najtrudniej zajrzeć, ale jak się okazuje całkiem nieźle sobie radzimy. Błękitne Marudery, to niezwykły zakręt w życiu niektórych gwiazd i fenomenalna zagadka jaką udało się rozwiązać astronomom. A pisze o tym Ewa Zegler-Poleska przedstawiając nam wampiry i leniwe kanibale.
A jak myślisz drogi czytelniku, które gwiazdy należą do najstarszych: te wielkie czy te małe? Oczywiście, że … te małe, a dokładniej czerwone karły. Ale o tym opowiada nam Łukasz Żmijewski pisząc o najczęstszych gwiazdach we Wszechświecie.
Skąd za to bierze się energia Słońca i innych gwiazd, oraz jak doszliśmy do tego, że to wiemy opisuje w Odkrywaniu źródła energii słonecznej – Magda Siuda. Początki badań sięgają połowy V wieku przed naszą erą, ale to co wtedy wiedziano na ten temat trudno było nawet nazwać wiedzą.
Piotr i Stanisław to specjaliści od budowy zrobotyzowanych obserwatoriów astronomicznych. Co to takiego? To połączenie ciepłych kapci w domowych pieleszach na wygodnym fotelu przy kominku z filiżanka pysznej kawy i teleskopu najnowszej generacji na antypodach – np. w Australii. Ale o tym to już Jan Pomierny i Milena Ratajczak.
Na koniec Paweł Maksym zachęci nas przez Obserwatorium w Bukowcu do poznania brylantów nieba. O kim mowa dowiemy się w Lśniących brylantach na aksamicie nieba pióra Pawła.
Zachęcamy do czytania kolejnego numeru i obejrzenia dołączonego do nie filmy astronomicznego na DVD.
Przeczytaj więcej: