Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej.
Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej.
Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim.
Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii.
Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zobacz szczegóły »
OpisZdjeciaPo raz drugi naukowcom udało się uwiecznić moment w którym czarna dziura rozerwała gwiazdę. Chociaż możemy to zobaczyć właśnie teraz, to w rzeczywistości stało się to prawie 3 miliardy lat temu. W zeszłym roku astronomowie mogli obserwować bardzo ciekawe zjawisko - białego karła pochłanianego przez czarną dziurę.
Teraz możemy obejrzeć coś podobnego - gwiazdę, która zbytnio zbliżyła się do czarnej dziury i spotkało ją nieuniknione - gwałtowna śmierć.
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć fragment nieba z ową gwiazdą przed i po spotkaniu z czarną dziurą (po lewej przed, po prawej po), przy czym dwa obrazy na górze pochodzą z satelity GALEX, który obserwuje niebo w ultrafiolecie, a niżej z Pan-STARRS1 - potężnego teleskopu, dzięki któremu widzimy to zjawisko w świetle widzialnym. wizja miejsca pochłaniania gwiazdyŚwiatło ze śmierci gwiazdy dotarło do nas już w czerwcu zeszłego roku, a samo tragiczne (dla gwiazdy) zdarzenie miało miejsce około 2.7 miliarda lat świetlnych od nas.
Stało się to w samym centrum galaktyki, gdzie znajduje się supermasywna czarna dziura o masie kilku milionów Słońc - porównywalna do tej, która mieści się w centrum naszej galaktyki - Drogi Mlecznej.
Jasny rozbłysk widoczny na zdjęciach jest efektem wciągania materiału gwiezdnego do wnętrza czarnej dziury. Podczas tego procesu był on ściskany w efekcie czego bardzo się rozgrzał i wyemitował światło o niezwykłej energii.
Promieniowanie ultrafioletowe dochodzące z tej galaktyki podczas rozbłysku było 350 razy silniejsze niż przedtem. Część z materiału została też wystrzelona w przestrzeń, dzięki temu rozbłyskowi pokonując siłę grawitacji czarnej dziury. Tak wygląda symulacja tego co się zdarzyło:
Ten wyrzucony materiał to głównie hel, co pokazuje, że gwiazda musiała być dość stara (młode gwiazdy składają się głównie z wodoru, który stopniowo przekształcają właśnie w hel).
Zdarzenia tego typu są bardzo rzadkie - średnio zdarzają się one około co 100 tysięcy lat w jednej galaktyce. Astronomowie wpadli jednak na sprytny plan i dzięki obserwacji około 100 tysięcy galaktyk mogą oni obserwować coś takiego raz do roku.