Partnerzy

Astro-Miejsca


URANIA

astroturystyka

100 lat IAU

IAU

Comet

Centrum Nauki Kepler

Planetarium Wenus

ERC

Centrum Nauk Przyrodniczych

Orion,serwis,astronomii,PTA

POLSA

Astronomia Nova

Astronarium

forum astronomiczne

IPCN

Portal AstroNet

Puls Kosmosu

Forum Meteorytowe

kosmosnautaNET

kosmosnautaNET

Nauka w Polsce

astropolis

astromaniak

PTMA

PTR

heweliusz

heweliusz

ESA

Astronomers Without Borders

Hubble ESA

Space.com

Space Place

Instructables

Tu pełno nauki

Konkursy

Olimpiady Astronomiczne
Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej. Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej. Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim. Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii. Olimpiady Astronomiczne


Urania Postępy Astronomii - konkurs dla szkół


astrolabium

Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Zobacz szczegóły »

astrolabium

konkurs, astronomiczny

AstroSklepy

Serwis Astro - 30 lat AstroDoświadczenia!

Astro Schopy
 Firma ScopeDome

Planeta Oczu

Astrocentrum

Wszystko o Nas

Logo SA GW, autor Jacek Patka





Forum Astronomiczne PL


BOINC

Classroom

FB

Księżyc


Data: 06-10-2025 07:38:35

faza

Słońce

Na niebie


La Lune

Mapa Nieba

Stellarium Web

TheSkyLive

cobs,comets

Skytinel - sieć stacji bolidowych - SN15

Położenie JWST
Where is WEBB


ARTEMIS
ARTEMIS-1


Położenie ISS
The current position of the ISS
tranzyty ISS


The current position of the ISS

Misja KEPLER

ZOONIVERSE odkrywanie planet

EPUP
7582 planet

Astropogoda

Pogoda



sat24, chmury, pogoda


wyładowania atmosferyczne


III Prawo Keplera




Czytelnia


dwumiesięcznik

Urania, numery archiwalne,przedwojenne

Light Pollution

M-WiFi

gwiazdy,zmienne,poradnik,gazeta,pdf,astronomia,pomiary

vademecum, miłośnika, astronomii, dwumiesięcznik, astronomia

astronomia amatorska

Astronautilius

KTW'

kreiner, ziemia i wszechświat

poradnik, miłośnika, astronomii, książka, Tomasz, Rożek

poradnik, miłośnika, astronomii, książka, Rudż, Przemysław

atlas, nieba, książka, astronomia

atlas, księżyca, książka, astronomia

Poradnik Miłośnika Astronomii

Mądre Książki

Co jest za pasem Kuipera?

Astronomia Pas Kuipera Pas KuiperaZa pasem Kuipera znajduje się masywne ciało niebieskie, prawdopodobnie wielkości Neptuna - takie wnioski ze swoich badań przedstawił Rodney Gomes podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego. Oznacza to, że w naszym układzie jest więcej planet niż dotychczas sądziliśmy.



ie tylko Gomes uważa, że w Układzie Słonecznym znajduje się co najmniej jedna dodatkowa planeta. Astrofizycy John Matese i Daniel Whitmire z Uniwersytetu Louisiana w Lafayette uważają, że w obłoku Oorta ukrywa się olbrzymia planeta, czterokrotnie większa od Jowisza.

Do niedawna Układ Słoneczny posiadał 9 planet, w tym Plutona, który został odkryty w roku 1930 przez amerykańskiego astronoma, Clyde’a Tombaugha. Nazwa tego ciała niebieskiego pochodziła od rzymskiego boga podziemi Plutona. W roku 2006 dziewiąta planeta została zdegradowana do kategorii planety karłowatej. Amerykanie nie mogli pogodzić się z faktem, że „ich” jedyna planeta została wykluczona z elitarnego grona planet. Szukali zatem kolejnych planet poza orbitą Plutona. I wydaje się, że są bliscy jej znalezienia.

Planeta cztery razy większa od Jowisza

Astrofizycy prof. John Matese i prof. Daniel Whitmire z Uniwersytetu Louisiana w Lafayette uważają, że gdzieś w obłoku Oorta, w odległości ok. 2,25 bibliona km od Słońca (czyli aż 15 000 razy dalej od Słońca niż Ziemia i 375 razy dalej niż Pluton) może znajdować się nowa, nieodkryta dotąd planeta, która ma masę ponad czterokrotnie większą od masy Jowisza. Dane, które mają potwierdzić jej istnienie, mają być dostarczone jeszcze w tym roku. Są jednak tacy badacze, którzy twierdzą, że te dane zostały już zebrane przez teleskop WISE i czekają jedynie na analizę, a następnie na upublicznienie.

Zdaniem astrofizyków z Luizjany ta teoretyczna planeta jest gazowym gigantem, składającym się głównie z helu i wodoru, z atmosferą podobną do Jowisza, z plamami, pierścieniami i chmurami. Dodatkowo prawdopodobnie posiada księżyce, ponieważ jest to reguła dla wszystkich zewnętrznych planet.

Wszystkie obiekty w obłoku Oorta mają temperaturę zbliżoną do zera absolutnego (-273 st. C). Natomiast hipotetyczna planeta, ze względu na swoją wielkość, będzie miała stosunkowo wysoką temperaturę powierzchni, bo tylko -73 stopnie Celsjusza. Różnica ta wynika z faktu, że tak duży obiekt potrzebuje więcej czasu na ostygnięcie.

Według prof. Daniela Whitmire'a to właśnie gigantyczna planeta, którą roboczo nazwał Tyche, ma odpowiadać za pojawianie się w pobliżu Ziemi komet, które naukowcy sklasyfikowali jako przybyłe z obłoku Oorta.

Tyche, której imię pochodzi z mitologii greckiej, była boginią i uosobieniem przypadku, opiekowała się miastami, ale także losem i szczęściem poszczególnych ludzi. W mitologii rzymskiej jej odpowiednikiem była Fortuna.

Prof. Matese uważa, że nie ma co przesądzać o nazwie, ponieważ o tym, czy dany obiekt zostanie uznany za nową dziewiątą planetę, decydować będzie Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU - International Astronomical Union). Poza tym może pojawić się inny problem. Tyche prawdopodobnie uformowała się wokół innej gwiazdy i została później przechwycona przez pole grawitacyjne Słońca. Dlatego istnieje możliwość, że jeśli przypuszczenia profesorów z Luizjany potwierdzą się, IAU może zdecydować się na stworzenie całkowicie nowej kategorii dla tej właśnie planety.

Planeta wielkości Neptuna

Brazylijski astronom Rodney Gomes twierdzi, że poza tzw. pasem Kuipera (obszar Układu Słonecznego, który rozciąga się za orbitą Neptuna w odległości od 30 do około 55 j.a. od Słońca) może znajdować się hipotetyczny masywny obiekt (niewidoczny dla teleskopów). Pas Kuipera jest podobny do pasa planetoid między Marsem a Jowiszem, ale jest o wiele większy, gdyż 20 razy szerszy i od 20 do 200 razy bardziej masywny. Każdego roku odkrywa się tam dziesiątki różnych obiektów, w tym również takie, które rozmiarami są zbliżone do Plutona.

Gomes przeprowadził liczne obliczenia, które wykazały, że kilka obiektów z pasa Kuipera, w tym planetoida Sedna, poruszają się po innych, niż przewidywane dla nich, orbitach. Rozwiązaniem tej zagadki może być tylko istnienie obiektu wielkości planety, który jest na tyle masywny, że wywiera wpływ grawitacyjny na niektóre ciała z pasa Kuipera, zmieniając nieco ich orbity.

Brazylijski astronom podaje dwa rozwiązania. W pierwszym przypadku mielibyśmy do czynienia z planetą czterokrotnie większą od Ziemi (zbliżoną wielkością do Neptuna), obiegającą Słońce w odległości ok. 225 miliardów km.

W drugim przypadku mógłby to być dużo mniejszy obiekt, np. wielkości Marsa, który na swojej bardzo wydłużonej orbicie zbliża się maksymalnie do Słońca na odległość 8 miliardów kilometrów (Pluton znajduje się w odległości ok. 6 miliardów kilometrów od Słońca).

Ustalenia Gomesa nie wskazują jednak lokalizacji rzekomej planety, która według niego „może być wszędzie”. Dlatego wielu amerykańskich astronomów podchodzi sceptycznie do rewelacji Brazylijczyka. Rory Barnes – astronom z Uniwersytetu Waszyngtońskiego – stwierdził, że odkrycie to stanowiłoby doniosłe wydarzenie naukowe, z tym że „nie ma żadnych dowodów, iż [planeta] rzeczywiście istnieje”. I dodał, że jak na razie więcej wiadomo o tym, w jaki sposób mogłaby się uformować.

Jedna, dwie, a może więcej planet?

Planety Gomesa i obu profesorów z Luizjany wpisują się w naukowe tradycje poszukiwania „Planety X”. Idea masywnego ciała niebieskiego krążącego daleko za orbitą Neptuna pojawiła się po raz pierwszy w połowie XIX w. Jest to idea bardzo żywotna - wraca ciągle w różnych mutacjach. Jej efektem jest np. odkrycie Plutona. Potem doszły kolejne odkrycia obiektów w pasie Kuipera, zbliżonych rozmiarami do Plutona. Jednak astronomom ciągle nie dają spokoju perturbacje w ruchach planet i planetoid. Na granicy Układu Słonecznego jest coś, co zakłóca ich orbity.

W 2005 r. na łamach Astronomical Journal Patryk Lykawka z Uniwersytetu w Kobe pisał o wypracowanym modelu zakładającym istnienie nieznanego obiektu na granicach Układu Słonecznego. Być może już niedługo będziemy świadkami odnalezienia dziewiątej, a może i dziesiątej planety Układu Słonecznego.


Przeczytaj więcej:

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
33,481,284 unikalne wizyty