Wieczorne niebo początku lipca 2012 - widoczne jeszcze Mars i Saturn w okolicy Spice PannyAtrakcjami lipcowego nieba będą: duża obfitość
rojów meteorów oraz poranne koniunkcje
Wenus,
Jowisza,
Księżyca i
Albebarana.
Po czerwcowym przesileniu letnim lipcowe dni stają się coraz krótsze. W Warszawie, na samym początku miesiąca, wschód
Słońca możemy obserwować o godzinie 4:19, a zachód o 21:01. Natomiast 31 lipca wschód o 4:55, a zachód o 20:28. W lipcu nasza dzienna gwiazda wstępuje w znak Lwa.
O godzinie 6 rano dnia 5 lipca Ziemia znajdzie się najdalej od Słońca (
aphelium). Oba ciała będzie wtedy dzielił dystans 152 milionów kilometrów.
Kolejność faz Księżyca w lipcu jest następująca: pełnia - 3 VII o godz. 20:52, ostatnia kwadra - 11 VII o godz. 3:48, nów - 19 VII o godz. 6:24 i pierwsza kwadra - 26 VII o godz. 10:56. Najbliżej Ziemi Srebrny Glob znajdzie się 1 lipca o godz. 20:02 oraz 29 lipca o godz. 10:31, a najdalej 13 lipca o godz. 18:48.
W nadchodzącym miesiącu
Merkury znajduje się na sferze niebieskiej blisko
Słońca i jego obserwacje są bardzo trudne albo wręcz niemożliwe.
Ranek w lipcu to wspaniała okazja do obserwacji Jowisza i WenusLipiec jest miesiącem, w którym możemy podziwiać piękny taniec
Wenus i
Jowisza na porannym niebie. Obie planety, godzinę przed wschodem Słońca, dojrzymy około 10 stopni nad północno-wschodnim horyzontem. Nie dość, że same będą blisko siebie (minimalny dystans to 4 stopnie), to Wenus przejdzie przez gromadę otwartą gwiazd o nazwie Hiady, a 9 lipca zbliży się na niespełna stopień do
Aldebarana - najjaśniejszej gwiazdy z konstelacji
Byka. Dodatkowo
15 lipca sam
Jowisz zostanie zakryty przez tarczę
Księżyca zbliżającego się do nowiu. Zakrycie to będzie widoczne z terenu naszego kraju.
Kończy się sezon na obserwacje
Marsa i
Saturna. Obie planety widać obecnie w konstelacji Panny. Czerwona Planeta, wieczorem, godzinę po zachodzie Słońca świeci tylko około 10 stopni nad zachodnim horyzontem. W tym samym czasie Saturna znajdziemy około 15 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.
Uran i
Neptun, do których obserwacji najlepiej wykorzystać lornetkę, są widoczne w drugiej połowie nocy odpowiednio w gwiazdozbiorach
Rybk i
Wodnika.
W ciągu praktycznie całej nocy, dysponując dobrej klasy teleskopem amatorskim, możemy spróbować odnaleźć
Plutona, który świeci w konstelacji
Strzelca.
Lipiec to doskonały czas dla obserwatorów meteorów. Od około połowy miesiąca swoją aktywnością zaczyna popisywać się kompleks rojów ekliptycznych czyli:
Delta Aquarydy N i
S,
Iota Aquarydy N i S oraz
Alfa Capricornidy. Południowe Delta Aquarydy (maksimum 28 lipca) są rojem bardzo interesującym dla obserwatorów znajdujących się blisko równika, bo dla nich aktywność roju sięga nawet 50-60 zjawisk na godzinę. W Polsce aktywność całego kompleksu składa się w sumie do kilku - kilkunastu "spadających gwiazd" na godzinę. Dla nas szczególnie interesujące mogą być Alfa Capricornidy, które często dają jasne i wolne, a przez to efektowne meteory. Ich maksimum przypada na 30 lipca.
W połowie lipca swoją aktywność rozpoczyna jeden z największych rojów nieba -
Perseidy. Choć swoje maksimum osiągnie on dopiero w sierpniu, już pod koniec lipca potrafi popisywać się aktywnością na poziomie kilkunastu zjawisk na godzinę.
Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze słabe i słabo zbadane roje
Pegazydów,
Sagittarydów,
Alfa Cygnidów,
Delphinidów czy też teleskopowych
Alfa Lirydów.
Połączenie aktywności tak wielu rojów i dodatek meteorów sporadycznych spowoduje, że podczas wielu nocy, szczególnie tych z drugiej połowy miesiąca, sumaryczna aktywność "spadających gwiazd" przekroczy poziom 20 sztuk na godzinę. Warto jednak zaznaczyć, że szanse na dojrzenie takiej liczby zjawisk mają obserwatorzy spoglądający w niebo w drugiej połowie nocy i to z miejsca oddalonego od świateł miejskich.
PAP - Nauka w Polsce
Przeczytaj więcej: