Zespół pierwszy przygotowujący dane do obliczeń odległości do LMCJak co tydzień w sobotę spotkała się Sekcja Astronomiczna w swojej Sali 061 w Żagańskim Pałacu Książęcym. Nie było to jednak takie zwyczajne spotkanie, bo gościli na nim kolejni potencjalni członkowie naszej grupy. To jeden ze sposobów przystąpienia do nas, przyjść i spróbować, to nic nie kosztuje. A czy się spodobało, to zobaczymy na kolejnych spotkaniach.
Wśród ciekawostek astronomicznych, które zawsze zaczynają zajęcia, były dwa ważne odkrycia astronomiczne. Pierwsze to odkrycie zniknięcia dysku pyłowego wokół gwiazdy
TYC 8241 2652 w Centaurze, który po raz pierwszy zaobserwowano w 1983 roku (przez IRAS). Ta gwiazda leży 450 lat świetlnych od Ziemi i ma zaledwie 10 mln lat. Zaobserwowano jak wokół nie powstaje układ planet. Aż tu nagle w 2010 dysk zniknął i obecnie widać tam tylko znikome jego resztki. Niestety astronomowie nie wiedzą jaki mechanizm może odpowiadać za tak szybki proces jego zniknięcia. Wygląda jednak na to że proces ten nie jest zależny od samej gwiazdy.
BD+48 740Na drugim miejscu była obserwacja przez astronomów pożarcie planet przez gwiazdę
BD+48 740. Ten czerwony olbrzym odległy od nas o 2400 ly, świecący z jasnością 9m jest znacznie starszy od Słońca i mając 1,5 razy większa masę ma 11 razy większy promień. W ramach projektu PTPS (Penn State - Toruń Planet Search) którego celem jest wykrywanie planet wokół zaawansowanych ewolucyjnie gwiazd, obserwowano widmo tej gwiazdy od 12 stycznia 2005 roku do 5 marca 2012r. Wykazano, że po wydłużonej orbicie w okresie 771 dni krąży planeta o masie co najmniej 1,6 masy Jowisza. Gwiazda okazała się dość nietypowa, bo w widmie obserwowano wyjątkowo dużo litu – trudno go znaleźć w tal starych gwiazdach. Jak wyjaśniają badacze (Monika Adamów, Andrzej Niedzielski, Grzegorz Nowak –CA UMK, Eva Villaver – UAM, Aleksander Wolszczan - PSU) Ekscentryczna orbita może być skutkiem interakcji grawitacyjnych z inna planetą, która gwiazda pochłonęła wcześniej a co spowodowało obecność litu w jej widmie.
Dlaczego tak istotne są te odkrycia? Od dwóch lat gromadzimy na ten temat dane w związku z zainteresowaniem naszym przyszłością Układu Słonecznego. Jest bowiem wiele teorii mniej lub bardziej dokładnie przedstawiających tę przyszłość. Jedna z nich mówi o pochłonięciu planet wewnętrznych przez rozszerzającą się atmosferę Słońca. Inna przewiduje wyrzucenie planet w wyniki zaburzenia ich orbit. Jak zwykle prawda może leżeć po środku na co tym razem wskazują te obserwacje. Nasze teorie są bowiem tylko pewnymi przybliżeniami rozwiązań modeli opracowanych w laboratoriach.
Gwiazdy porównania i cefeida z OGLE w LMCW drugiej części zajęć zajmowaliśmy się naszymi pomiarami odległości do Wielkiego Obłoku Magellana. Wykorzystujemy tym celu zdjęcia wykonane w ramach projektu OGLE. To polski projekt astronomiczny mający niezwykle wysoki status wśród projektów światowych badania kosmosu. Cieszy się on wielkim uznaniem, a nasz opiekun dr Szymon Kozłowski pracuje obecnie w zespole projektu OGLE.
Przygotowaliśmy specjalny arkusz kalkulacyjny do przetwarzania danych z pomiarów fotometrycznychNa poprzednich zajęciach przygotowaliśmy komputery do pracy z przygotowanymi danymi. Członkowie sekcji poznali aplikację SalsaJ jaką przygotował Zespół Edukacyjny EUCHOU. On również przygotował rozwiązywany przez nas projekt pomiaru odległości z wykorzystaniem gwiazd cefeid – są one świecami standardowymi w astronomii. Poznaliśmy też ciekawą istotę tych gwiazd a dzięki serwisowi ORION mogliśmy poznać więcej szczegółów z ich życia. Dla części było to pierwsze spotkanie z zagadnieniem fotometrii aperturowej. To jedno z podstawowych narzędzi badawczych astronomii.
Program SalsaJ posiada wiele narzędzi do korygowania zdjęć w formacie FITS, zmian ustawień narzędzi fotometrycznych, czy też edycji i czytania nagłówka pliku FITS
Na obecnym spotkaniu czekała nas mozolna praca pomiarów fotometrii gwiazd porównania i cefeidy, która nas interesowała, bo miała umożliwić obliczenie odległości do Wielkiego Obłoku Magellana. Tym razem wszyscy przekonali się, że kontakt z takim procesem badawczym nie jest trywialny, przynajmniej dla nas. W ruch poszły SalsaJ i arkusze kalkulacyjne. Najbardziej zależało nam na zapoznaniu z procedurami i narzędziami naszych najmłodszych i tych nieobeznanych z materiałem członków. Co się udało. Teraz w zaciszu swoich czterech ścian mogą samodzielnie zmierzyć się ponownie z problemem, by za tydzień wykonać już wszystko jak należy. Nie chodzi tu o natychmiastowe poprawne wykonania zadania, ale o trwałą naukę. Uczymy się dosłownie wszyscy. To nauka na żywym organizmie jakim jest nasz zespół. Sami musimy ocenić, czy i jakie błędy popełniamy. To trochę tak jak prawdziwi naukowcy. Nikt za nich tego nie zrobi i nie oceni na ile mijają się lub nie z prawdą. A ile czyha niebezpieczeństw? Dużo.
Kolejny dwa zespoły opracowujące dane fotometryczne
Za zadanie domowe każdy ma przygotować jeden obszar zainteresowań przyszłej Astrobazy. Ma nam to ułatwić organizowanie jej pracy, by uczestnicy procesu jej funkcjonowania wynosili z niej jak najwięcej. Już wiadomo, że niektórzy przygotowuję się do tego skrupulatnie i nie mogą się doczekać jej otwarcia. Oby tylko razem z otwarcie nastała odpowiednia pogoda. To byłoby dobrze zaplanowane przedsięwzięcie. Doświadczenie pokazuje jednak, że jak jakiś miłośnik astronomii wzbogaci się o nowy sprzęt typu choćby teleskop zaraz pogoda psuje się na co najmniej dwa trzy tygodnie. Strach pomyśleć co się stanie jak wielu miłośników astronomii wzbogaci się o całe obserwatorium astronomiczne.
Przeczytaj więcej: