Przewodnik astronomiczny Królewskiego Obserwatorium w GreenwichCo ma wspólnego jajko sadzone z naszą Galaktyką? Dlaczego planeta Wenus świeci? Czym są gwiezdne żłobki? Jak astronomowie obserwują i poznają przestrzeń kosmiczną? – na te i mnóstwo innych pytań można znaleźć odpowiedzi w książce Johna i Mary Gribbin "Podróż do granic Wszechświata", która jest przewodnikiem astronomicznym wydanym pod egidą Królewskiego Obserwatorium w Greenwich.
Bogate i wyczerpujące opisy dotyczące mechanizmów sterujących Wszechświatem poprzedza rozdział, w którym autorzy prezentują historię astronomii. Sporo miejsca poświęcono pionierowi tej nauki – Galileuszowi (1564–1642). To jego badaniom zawdzięczamy kres teorii, wedle której Ziemia stanowić miała centrum kosmosu. Od tamtego czasu minęło 400 lat.
"Dzisiejsza astronomia jest jedną z najbardziej ekscytujących dziedzin nauki. Astronomowie badają wybuchające gwiazdy i czarne dziury, kierują w nocne niebo teleskopy, by cofnąć się w czasie i odkryć tajemnice narodzin Wszechświata. Szukają też planet okrążających gwiazdy — znamy już setki takich układów i należy się spodziewać, że wkrótce odnajdziemy taką, która będzie przypominać Ziemię" – czytamy. Po wstępie czytelnik uzbrojony jest w podstawowe informacje z dziedziny. Potem autorzy opisują najbliższe otoczenie ludzi. Pierwszy rozdział jest poświęcony Ziemi - jej historii, budowie, porom roku i ich cyklom. Dowiemy się, skąd biorą się zorze polarne i co zakłada teoria Jamesa Lovelocka na temat "żyjącej planety Gai".
W następnych rozdziałach stopniowo oddalamy się od Ziemi. Najpierw lądujemy na Księżycu – naszym najbliższym niebiańskim sąsiedzie. Autorzy przytaczają możliwą propozycję jego powstania. Szczególnie interesujące są informacje na temat niebagatelnego wpływu Księżyca na życie na Niebieskiej Planecie. Okazuje się bowiem, że Srebrny Glob odpowiada nie tylko za pływy morskie. "Podejrzewamy, że Księżyc pełni funkcję stabilizatora Ziemi od miliardów lat, utrzymując ją w mniej więcej stałym nachyleniu do płaszczyzny orbity. (…) Gdyby Księżyc był o połowę mniejszy, nie dałby rady zapobiegać pojawieniu się gwałtownych załamań klimatu przez ustabilizowanie pozycji osi (ziemskiej – przyp. SZ)" - piszą autorzy.
Następne rozdziały są poświęcone planetom wewnętrznym i zewnętrznym. Potem opuszczamy Układ Słoneczny i autorzy zapoznają czytelnika z gwiazdami i innymi galaktykami. Książkę wieńczą rozdziały, w których opisano zagadnienia kosmologiczne i refleksje dotyczące życia we Wszechświecie.
Publikacja jest bogato ilustrowana astrofotografiami doskonałej jakości, co pretenduje ją do miana klasycznej książki popularnonaukowej. Towarzyszą im artystyczne wizje Wszechświata i ciał niebieskich oraz infografiki. Z uwagi na skomplikowaną terminologię stosowaną w tekście ciągłym, wydawca postanowił zamieścić słowniczek terminów trudnych.
Publikacja ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
John Gribbin jest absolwentem astronomii na Uniwersytecie w Cambridge. Zajmuje się zawodowo popularyzacją wiedzy – pracował m.in. dla "Nature i "New Scientist". Napisał ponad 100 książek.
Mary Gribbin ukończyła psychologię rozwojową na Uniwersytecie w Sussex, gdzie obecnie pracuje. Jest autorką książek popularnonaukowych.
PAP - Nauka w Polsce
Przeczytaj więcej: