Sprawdzanie potęgi siły tarciaNa zajęciach przychodzi nam poznawać wile zjawisk, nie zawsze bezpośrednio związanych z astronomią. Fizyka otaczającego nas świata ma jednak wszystko wspólne z nauką a siła tarcia szczególnie. W astronomii odegrała ona niebagatelną rolę. W przeszłości wielokrotnie pokazywała swoja potęgę ni niebagatelne znacznie w powstawaniu obiektów kosmicznych, ich niszczeniu oraz pobycie człowieka w kosmosie. Ludziom za to często uprzykrza życie, choć bez niej nie zrobilibyśmy w zasadzie nic, nawet jednego kroku.
Wynik pracy nad obrazowaniem żarówkiDlatego postanowiliśmy sprawdzić jaka ona jest w prostym doświadczeniu z dwoma starymi gazetami. Przekładając kartki gazet między sobą sprawdziliśmy jaka ich minimalna ilość nie pozwoli dwojgu ludziom rozdzielić ich od siebie. Wyszło nam, że przy 20x2 kartach z obu gazet mieliśmy już wyraźny problem trzymając gazety za grzbiety rozdzielić je od siebie. Przy większej ilości kart nawet czołgi nie rozdzieliłyby by takiego połączenia. Taka piękna jest fizyka, bo to nie cuda, tylko czysta nauka.
Nauki na tym nie było końca. Przed nami jedno z największych zagadnień astronomii – astrofotografia. Tym razem, z racji naszych ostatnich zakupów, avikowanie planet. Proces fotografii tych niezwykłych obiektów jest w miarę prosty, ale ma swoje wymagania. Planety to małe obiekty, a nam chodzi o uwiecznienie naj największej liczby szczegółów ich powierzchni. Są więc ograniczenia w sprzęcie oraz w pogodzie – warunkach atmosferycznych. Seeing jest tu jednym z najważniejszych czynników. Nasz kraj słynie z tego, że dobrych warunków jest mało. Często atmosfera jest niezwykle niespokojna, a to wpływa na jakość zdjęć. Kamera, nasza SPC900NC, pozwala na wykonanie 15 do 60 klatek na sekundę. To szansa, że na części z nich będą zdjęcia ostre na tyle, że wyjdzie z nich dobrej jakości fotografia planety. Przy obróbce wykorzystujemy RegiStax6 co znacznie ułatwia cały proces.
Jowisz z avika z 7 grudnia 2012r. opracowany przez BartłomiejaProgramów jest znacznie więcej do takich zadań, ale ten wydał nam się na początek najlepszym kandydatem. Ponieważ pogoda nie pozwoliła na wykonywanie materiału do obróbki, skorzystaliśmy z naszych zasobów z 7 grudnia 2012r., gdzie filmowaliśmy Jowisza tuż po opozycji. Ale by wszyscy mogli spróbować techniki fotografowania planet, wykorzystaliśmy żarówkę jako źródło światła i na nim ćwiczyliśmy filmowanie – avikowanie.
Jowisz opracowany w kolorze przez Karola. Avik z dnia 7 grudnia 2012r.W drugiej części zajęć w grupach zajęliśmy się obrobieniem w Registax przygotowanych avików Jowisza. Uczestnicy warsztatów poznali w sumie dwa programy: FireCapture i RegiStax. To podstawy przyszłej pracy. W drodze do Sekcji jest kamera ImagingSource DMK21 z najnowszym chipem firmy Sony oraz filtry LRGB z kołem filtrowym do tworzenia obrazów w różnych długościach fal elektromagnetycznych.
Przyszłość kształtuje się kolorowo. Nowy sprzęt dla astroamatorów da szerokie możliwości rozwinięcia swoich talentów w myśl zasady: „Bądź wyjątkowy, miej pasję. Wszyscy zwykli ludzie są zajęci”. Tylko trudnymi nieutartymi szlakami winniśmy podążać, by odkrywać wciąż nowe i niezwykłe rzeczy. Jest ich bezliku i starczy dla każdego, o ile za kilka dni cały ten świat się nie skończy. A czy się skończy sprawdzimy osobiście 21 grudnia w ramach spotkania: „Z astronomią do Końca Świata”.
Przeczytaj więcej: