OpisZdjeciaProgram obserwatoriów astronomicznych, tzw. astrobaz w województwie kujawsko-pomorskim jest fantastycznym projektem – ocenił w środę prof. Krzysztof M. Górski z Jet Propulsion Laboratory California Institute of Technology w Pasadenie (USA), związanego z NASA.
Naukowiec spotkał się w Toruniu z Radą Programową Astrobaz Kopernik, którzy przedstawili funkcjonowanie projektu i zamierzania na najbliższe lata.
"Jestem wręcz oczarowany. O projekcie wiedziałem pobieżnie, nie znałem szczegółów, więc chciałem zapoznać się jak to działa. Efekt jest piorunujący. Nie spodziewałem się, że jest to przedsięwzięcie prowadzone z takim rozmachem i cieszy się tak dużym zainteresowaniem. Jestem pod wrażeniem. Najwyższe komplementy" - powiedział PAP prof. Górski.
Astronom zadeklarował współpracę z prowadzącymi projekt astrobaz i spotkań z jego uczestnikami.
"Przyjeżdżam trzy – cztery razy w ciągu roku do Polski. W zasadzie za każdym razem mogę się umówić na spotkania z młodzieżą w astrobazach. Z marszałkiem województwa rozmawiamy też o konferencji astronomicznej w Toruniu. Temat nie jest jeszcze ustalony, ale im dłużej o tym myślę, to wyobrażam sobie coraz większą konferencję" - dodał profesor.
Profesor był też zaskoczony zaprezentowaną mapą aktywności amatorów obserwujących wszechświat, gdzie najliczniejszym skupiskiem po Stanach Zjednoczonych jest region kujawsko-pomorski.
Prof. Górski w środę odwiedził też jedną z astrobaz w Unisławiu, w powiecie chełmińskim.
W województwie kujawsko-pomorskim działa 14 astrobaz, które są ogólnodostępnymi, przyszkolnymi obserwatoriami astronomicznymi. Działają one w 13 powiatach.
Budynki astrobaz mają kształt typowego obserwatorium astronomicznego - powstały na planie koła o średnicy około dziesięciu metrów. Główny element wyposażenia to automatyczny teleskop Meade LX 200 14.
Kopuła obserwatorium o średnicy czterech metrów jest w pełni zautomatyzowana, co oznacza możliwość podążania za teleskopem oraz zdalne zamykanie i otwieranie. Obserwacje przy użyciu mniejszych od teleskopu głównego instrumentów mogą być też prowadzone na tarasie budynku. Pozostałe elementy wyposażenia to m.in. teleskop słoneczny Coronado PST 40/400, lornetka z piętnastokrotnym powiększeniem oraz astronomiczna kamera CCD.
W ramach programu przeszkolono opiekunów astrobaz, którymi najczęściej są nauczyciele, ale też przedstawiciele innych zawodów, będący miłośnikami astronomii.
Astrobazy wraz z ich specjalistycznym wyposażeniem powstały dzięki wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Koszt budowy i zakupu wyposażenia obserwatorium to prawie 300 tys. zł. Całkowity koszt realizacji projektu to prawie 4,2 mln zł.
W przyszłej perspektywie finansowej 2014-20 planowane jest powstanie astrobaz w każdym z 19 powiatów województwa. Wszystkie obserwatoria miałyby stać się Środowiskowymi Centrami Popularyzacji Nauki.
Na początku przyszłego roku planowane jest uruchomienie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu studiów podyplomowych z astronomii dla opiekunów astrobaz, które byłyby finansowane ze środków programu.
Prof. Krzysztof M. Górski jest absolwentem astronomii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, doktorat i habilitację uzyskał na Uniwersytecie Warszawskim. Pracował w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego (obecnie na urlopie) i w kilku ośrodkach naukowych za granicą.
Obecnie prof. Górski jest zatrudniony w Jet Propulsion Laboratory California Institute of Technology (Caltech) w Pasadenie, realizującym projekty dla NASA. Zaangażowany jest w projekt satelity Plancka, będący wspólnym przedsięwzięciem Europejskiej Agencji Kosmicznej i NASA.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Warto jeszcze dodać, że pomysł realizacji koncepcji Astrobazy jest w zasięgu zainteresowań tez innych województw. W tym lubuskiego. Niestety od pomysłu do realizacji droga daleka. Koszt przedsięwzięcia jest przeciętnie wysoki, ale gdy ma się do wyboru finansowanie rozbudowy szkoły i jej wyposażenia i taki projekt, to nie trudno wskazać co jest pilniejsze. Same Astrobazy powstawały przez kilka lat. Głośno zaczęło się o nich mówić w roku 2008r., a w MRA już czekaliśmy na realizację, która zmaterializowała się dopiero po kilku latach.
Gdy dodamy do tego koszty utrzymania i rozbudowy .... zrozumiemy przed jakim wyzwaniem stoją władze lokalne. To stąd pójdą środki na ich finansowanie. To trochę jak ze wspaniałym projektem polskiej Syrenki czy niebieskiego lasera. Miejmy nadzieję, że nie tylko nasza władza ale i środowiska dorosną do tego by widzieć przyszłość w takich koncepcjach rozwojowych. A zadziała to jak zapalnik w bombie.
Edukacja to trudny temat w każdym kraju, a szczególnie jej finansowanie. Finansowanie nauki przychodzi nam ciężko, bo nie na wiele nas stać. Przyszłość pokaże, czy podjęliśmy właściwe decyzje i oby byśmy byli z nich dumni.
Przypis GW.