Zmiany miażdżycowe w tętnicy: wyraźnie widać nagromadzony materiał zmniejszający światło (przekrój użyteczny) tętnicy. Dalsze postępowanie choroby zamyka całkowicie drogę przepływu. (Źródło: Wikipedia)Z racji zainteresowania sektora prywatnego załogową wyprawą na Marsa (Mars One) oraz przelotem przy czwartej planecie (Inspiration Mars) warto zwrócić uwagę na mniej oczywiste czynniki ryzyka wiążące się z takim przedsięwzięciem. Jednym z nich są zmiany miażdżycowe aorty oraz tętnic szyjnych wywołane promieniowaniem kosmicznym.
Bardzo trudno jest przeprowadzać wiążące badania związane z medycyną kosmiczną na Ziemi. Obserwacje wpływu promieniowania kosmicznego na organizm człowieka są praktycznie poza naszym zasięgiem. Tylko 24 astronautów znajdowało się poza ochronną warstwą magnetosfery i przebywali tam zbyt krótko by wyciągnąć z tego daleko idące wnioski. Dlatego doktorzy przeprowadzają eksperymenty z udziałem innych organizmów. Przy tym wytwarzane jest "sztuczne promieniowanie kosmiczne".
Energia cząstek promieniowania kosmicznego dochodzi do 1020 eV (125 milionów razy więcej niż cząstki przyspieszane w LHC (8 TeV)). Na Ziemi jesteśmy chronieni przed takimi obiektami przez magnetosferę i atmosferę, w której wysokoenergetyczne cząstki zderzają się z atomami powietrza tworząc "deszcz" niskoenergetycznego promieniowania. Najbardziej niebezpieczne dla żywych organizmów są ciężkie jądra atomowe, takie jak jądra żelaza. Mogą rozerwać łańcuch DNA, w trakcie kolizji z metalową powierzchnią statku kosmicznego wytwarzają niebezpieczne przenikliwe jonizujące promieniowanie wtórne. Do tego dochodzą jeszcze zaobserwowane zmiany w skali makro: miażdżyca tętnic.
Cząstki żelaza używane w ziemskim eksperymencie miały znacznie mniejszą energię. Napromieniowywano nimi myszy przez kilkadziesiąt tygodni. Wyniki były niepokojące: po 13 tygodniach w aorcie i tętnicach szyjnych zaczęły tworzyć się zmiany miażdżycowe, ilość białych krwinek (leukocytów) pozostawała bez zmian - nie występuje odpowiedź immunologiczna organizmu, podobnie nie zwiększyła się ilość tłuszczy wytwarzających złogi miażdżycowe.
Czy w takim wypadku, misje załogowe poza orbitę naszej planety mają rację bytu w najbliższych latach? Nawet jeśli się odbędą, można cynicznie stwierdzić, że przyniosą wiele nowych danych medycynie kosmicznej... O ile wyposażymy astronautów w odpowiednie instrumenty monitorujące zdrowie w przypadku wyprawy w jedną stronę.
Źródło:
University of Alabama at Birmingham
Źródło: Kosmonauta.net
Przeczytaj więcej: