Zdjęcie komety z kamery wąskokątnej OSIRIS / Credits - ESARosetta – sonda kosmiczna ESA – po raz pierwszy od 20 stycznia, kiedy to wybudzono ją z trybu hibernacji w głębokiej przestrzeni kosmicznej, uchwyciła w obiektywie cel swojej podróży – kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Te dwa zdjęcia, tzw. „pierwsze światło”, zostały wykonane 20 i 21 marca przy użyciu obiektywu szerokokątnego i długoogniskowego instrumentu OSIRIS. Jest to część sześciotygodniowych działań przygotowujących przyrządy naukowe sondy do szczegółowych badań komety.
OSIRIS (Optical, Spectroscopic and Infrared Remote Imaging System – system teledetekcji optycznej, spektroskopowej i podczerwonej), opracowany pod kierownictwem Max-Planck-Institut für Sonnensystemforschung z Getyngi (Niemcy), posiada dwa obiektywy do obrazowania komety. Pierwsza z nich ma szerokie pole widzenia, druga obejmuje mniejszy kąt, ale za to zapewnia większą rozdzielczość.
Rosetta – sonda kosmiczna ESA – po raz pierwszy od 20 stycznia, kiedy to wybudzono ją z trybu hibernacji w głębokiej przestrzeni kosmicznej, uchwyciła w obiektywie cel swojej podróży – kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Te dwa zdjęcia, tzw. „pierwsze światło”, zostały wykonane 20 i 21 marca przy użyciu obiektywu szerokokątnego i długoogniskowego instrumentu OSIRIS. Jest to część sześciotygodniowych działań przygotowujących przyrządy naukowe sondy do szczegółowych badań komety.
OSIRIS (Optical, Spectroscopic and Infrared Remote Imaging System – system teledetekcji optycznej, spektroskopowej i podczerwonej), opracowany pod kierownictwem Max-Planck-Institut für Sonnensystemforschung z Getyngi (Niemcy), posiada dwa obiektywy do obrazowania komety. Pierwsza z nich ma szerokie pole widzenia, druga obejmuje mniejszy kąt, ale za to zapewnia większą rozdzielczość
W ciągu następnych tygodni OSIRIS i dedykowane kamery nawigacyjne statku kosmicznego będą regularnie wykonywały zdjęcia umożliwiające wprowadzenie szczegółowych poprawek, aby korygować trajektorię Rosetty tak, by ta miarowo zbliżyła się do orbity komety jeszcze przed planowanym spotkaniem z nią.
W tej chwili Rosetta porusza się po trajektorii, która, jeśli pozostałaby niezmieniona, spowodowałaby ominięcie komety w odległości około 50 000 km z prędkością względną 800 m/s. Kluczowa seria manewrów, która rozpocznie się w maju, stopniowo zmniejszy prędkość Rosetty względem komety do zaledwie 1 m/s, a w pierwszym tygodniu sierpnia dystans między nimi zmaleje do 100 km.
Źródło: Kosmonauta.net
Przeczytaj więcej: