Okładka numeru 95 Kosmosu Tajemnic WszechświataOczywiście ten Kosmos będzie istniał jeszcze długo. A przynajmniej dłużej od Kosmosu Tajemnice Wszechświata, choć czytelnicy zapewne chcieliby by było odwrotnie.
A warto by było, bo to wyjątkowe wydania, które idzie z duchem czasu i prezentuje co dwa tygodnie –
regularnie – informacje o najważniejszych wydarzeniach w nauce kosmicznej. I to traktujmy jako najbardziej elektroniczny skrót, bo ani krócej się nie da, ani szczegółowiej też nie. Tyle się dzieje na stronach każdego wydania. Nie jest to może pismo dla profesjonalisty, ale od profesjonalisty.
Najprawdopodobniej za trzy numery będzie koniec i pozostanie po Kosmosie pustka, dlatego cieszmy się każdym numerkiem, w przenośni i dosłownie. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że w kosmos można polecieć z morza, ziemi i powietrza. Niejedno miejsce przeżywa różne kryzysy, ale co się dziwić, gdy za granicami znowu wojna a winnych brak. Ktoś jednak powiedział, że politycy robią swoje a świat i tak idzie do przodu. Tylko dlaczego tak wolno i dlaczego często się cofamy?
Nasz Układ zna czasy licznych kolizji i jeszcze liczniejszych odwiedzin jego wnętrza przez przybyszy z peryferii. Skąd i czy to reguła dowiemy się z artykułu Agnieszki Ryś „
Burza komet?”. Już na następnej stronie od kolorowej ilustracji znanej z różnych jej wersji Historia Wszechświata i informacja o tym „
Co zmierzył BICEP2” (nie biceps). A zmierzył ciekawe sprawy, bo oto dzięki jego pomiarom dostaliśmy dowód na istnienie kosmicznej inflacji i pierwotnych fal grawitacyjnych. Czytaliśmy o tym już w wielu miejscach, ale tan tekst daje wszystko w jednym miejscu do ręki czytelnika. Jak ważny jest to fakt docenią być może dopiero kolejne pokolenia, gdy z innych badań otrzymamy dalsze potwierdzenia. Nic bowiem do tej pory nie potwierdzało istnienia w przeszłości inflacji poza zdroworozsądkowym myśleniem Alana H. Gutha. Teraz wszystko jakby zaczyna układać się w elegancka całość. A dobra to teoria to elegancka teoria i eleganckie dowody.
Zapewne wszystkim marzy się ciepła przytulna pogoda. Wszak wiosna i lato za pasem. Warto jednak pamiętać, że takie warunki to wyjątki. Wszędzie indziej jest zimno. I to bardzo zimno … czasami. Organizmy takie jak ekstremofile wytworzyły umiejętności przetrwania również w takich warunkach. Ale o szczegółach dowiedzą się czytelnicy od Łukasza Żmijewskiego w „
Powiało chłodem …”. A tak przy okazji poznamy ciecie kriogeniczne i jak z nimi się pracuje. Z nimi również nie ma przelewek.
Mamy jako kraj coraz większe ambicje kosmiczne. Jesteśmy w ESA i ma powstać nasza własna Agencja Kosmiczna. Nie ma się co dziwić, że i Chińczykom zamarzył się wyścig w kosmos. Ten kraj wysłał swojego człowieka na orbitę i ich ambicje stale rosną. A Andrzej Kotarba przybliżą nam szczegóły „
Projektu 921”.
3D robi dzisiaj niesamowita karierę. Nie ma się co dziwić, że i do badań astronomicznych wkradło się nico tej przestrzeni. Ale od tego wcale nie zrobiło się luźniej, a wręcz przeciwnie. Mamy teraz znacznie więcej informacji z tego samego formatu obrazu. Choć w rzeczywistości to już nie ten sam obraz co kiedyś. A o „
Spektroskopii 3D” pisze Agnieszka Ryś. Za to Krzysztof Kida przedstawi nam co i jak jest z planetami swobodnymi … czyli takimi bez swoich gwiazd.
Dla tych, którzy prenumerują wydanie tego cyklu wieści z Kosmosu płynęły regularnie. Ale ci którzy tego nie uczynili jest jeszcze szansa, na zdobycie całej kolekcji, lub prawie całej. Pojawiły się pojedyncze aukcje na Allegro, ale w wydawnictwie dostaniemy praktycznie wszystkie numery, choć to może być informacja szybko nieaktualna. Do każdego numeru dołączany jest niezwykle ciekawy film astronomiczny. Tym razem w temacie krio... czyli niskich temperatur.
Zachęcamy do lektury.
Przeczytaj więcej: