Teleskop Green Bank / Credit – NRAOW ramach programu SETI przeprowadzono nasłuch radiowy 86 egzoplanet wykrytych przez kosmiczny teleskop Kepler. Żadnych sztucznie wytworzonych fal radiowych nie wykryto.
SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) to jeden z najbardziej fascynujących programów astronomicznych. Program ma na celu wykrywanie śladów obcych cywilizacji za pomocą wielu różnych metod naukowych, takich jak nasłuch radiowy, obserwacje w zakresie optycznym czy analiza błysków gamma. Pierwsze eksperymenty SETI nastąpiły w latach 60. XX wieku. Jak na razie SETI nie przyniósł żadnego pozytywnego rezultatu, jednak ograniczenia technologiczne oraz dostępności do sprzętu nie pozwalają na stałe obserwacje całego nieba z dużą dokładnością.
Od kilkunastu lat część poszukiwań SETI skupia się na wykrywanych planetach pozasłonecznych. Wraz z rozwojem technik detekcyjnych możliwe jest wykrywanie coraz mniejszych egzoplanet, w tym i tych o rozmiarach porównywalnych z Ziemią. Można w pewnym uproszczeniu napisać, że dopiero od dość niedawna SETI zna cele do nasłuchu, jakimi są małe planety pozasłoneczne krążące w odpowiedniej odległości od swych gwiazd.
Naukowcy z Berkeley SETI Research Center wyselekcjonowali „próbkę” egzoplanet do nasłuchu. Te planety pozasłoneczne zostały wykryte przez kosmiczny teleskop Kepler do 2011 roku, z łącznej puli 1235 wówczas zidentyfikowanych kandydatów (aktualnie tych kandydatów jest prawie 4200). Zespół badawczy wybrał planety pozasłoneczne o promieniu nie większym od trzech promieni Ziemi i które krążyły wokół swych gwiazd w odpowiedniej odległości z czasem większym od 50 dni. Są to zatem planety, na których teoretycznie może istnieć woda, ważna dla znanych nam form życia. Łącznie uzyskano 86 egzoplanet, które następnie były nasłuchiwane za pomocą radioteleskopu Green Bank Telescope (GBT). Jest to największy radioteleskop na Ziemi z ruchomą czaszą.
Nasłuch tych egzoplanet za pomocą GBT wykonano w szerokim paśmie (2,5 MHz). Wcześniej dokonywano nasłuchów obiektów planetarnych wykrytych przez misję Kepler, jednak były to wąskopasmowe pomiary (zakres kilku Hz). Szerokopasmowe pomiary pozwalają na poszukiwanie różnych typów sztucznych sygnałów radiowych oraz ich efektów, związanych m.in. z propagacją w przestrzeni międzygwiezdnej. Podczas pomiarów dokonano obserwacji także na mikrofalowym oknie radiowym, w tym w tzw. „water hole” pomiędzy 1420 a 1640 MHz.
Wyniki nie przyniosły pozytywnych rezultatów – nie odebrano żadnego sztucznego sygnału od wybranych egzoplanet. Warto tu dodać, że szerokość wiązki z GBT obejmowała przestrzeń o średnicy około 4 lat świetlnych wokół celu obserwacji, co oznacza, że możliwe było wykrycie sztucznych sygnałów dość odległych od gwiazd w centrach układów planetarnych. W trakcie pomiarów zarejestrowano kilka silniejszych sygnałów, jednak ich analiza wykazała ziemskie pochodzenie. Jest to jednak przykład obecnych projektów detekcyjnych prowadzonych w ramach programu SETI.
“Zasięg” teleskopu Kepler – w tej przestrzeni Kepler wykrył najwięcej egzoplanet. Jest to bardzo mały wycinek Drogi Mlecznej. / Credits – NASADzięki danym z teleskopu Kepler możliwe będzie przeprowadzenie kilku podobnych programów obserwacyjnych nowo wykrytych małych egzoplanet. Naukowcy uważają, że jak na razie będą w stanie wykrywać raczej sygnały celowo nadane w naszym kierunku. Naukowcy uważają także, że ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem jesteśmy w stanie wykryć sygnały, które nie były celowo wysłane do nas – np. w przypadku wychwycenia wewnętrznej komunikacji cywilizacji.
Można założyć, że program SETI dopiero stawia pierwsze kroki. Wydaje się, że jest potrzebny jeszcze długi rozwój technologii, by radioastronomowie mogli być zdolni z dużym prawdopodobieństwem wykrywać słabe sygnały radiowe od potencjalnych cywilizacji odległych o setki, tysiące czy dziesiątki tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Równolegle – dzięki takim misjom jak kosmiczny teleskop Kepler – będziemy poznawać małe egzoplanety, na których teoretycznie może powstać i utrzymać się życie.
(SETI)
Źródło: Kosmonauta.net