Jedna z kompilacji zdjęć Plutona. Teraz wiemy, że jest różowy, ale nie wiemy niestety jeszcze dlaczego?
Fot. PAP/EPA/ NASA/ APL/ SWRI 14.07.2015Przelatująca w maksymalnie małej odległości od Plutona sonda New Horizons przekazała na Ziemię sygnał świadczący o sukcesie misji. Sygnał dotarł do centrum kontroli w Maryland (USA) tuż przed godz. 03:00 rano w środę - podała agencja AP.
Na stronie amerykańskiej agencji kosmicznej NASA (
Link) można też zobaczyć zdjęcia wykonane podczas zbliżania się sondy do Plutona. Wraz ze zbliżaniem się sondy do planety jakość zdjęć wzrastała. Najlepsze wcześniejsze zdjęcia tej karłowatej planety pochodzą z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Są jednak mało ostre, przypominają podzielone na piksele kule światła.
Według NASA sonda minęła Plutona w odległości nieco ponad 12 tys. km z prędkością 31 km/godz. Zaprogramowano ją tak, by minęła tę karłowatą planetę i zaczęła jej badania po stronie bardziej odległej od Ziemi.
Pierwszy sygnał świadczący o sukcesie misji stanowiła 15-minutowa seria informacji przekazanych do centrum kontroli misji w Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory w Maryland. Naukowcy tak zaprogramowali instrumenty New Horizons, by gromadziły maksymalnie dużą ilość danych, a łączność z Ziemią nawiązały dopiero, kiedy sonda minie Plutona i jego księżyce.
Oficjalna informacja o sukcesie pojawiła się w 13 godzin po zbliżeniu sondy do Plutona (co nastąpiło we wtorek o godz. 13:49). Na ten moment kontrolerzy misji czekali z wielką niecierpliwością - sygnał sondy musiał bowiem pokonać odległość niemal 5 mld km.
"Sonda jest zdrowa" - ogłosiła dyrektor operacyjny misji Alice Bowman, zagłuszona przez aplauz współpracowników zgromadzonych w agencji.
"Sonda jest pełna zdjęć. Nie możemy się doczekać" - powiedział dziennikarzom dyrektor ds. badań naukowych NASA John Grunsfeld.
"To przejmujący moment w historii" - mówił Grunsfeld na wcześniejszej konferencji prasowej.
"Udało się! Przyjmujmy wyrazy uznania!" - wtórował mu kierownik naukowy misji New Horizons, Alan Stern z Southwest Research Institute w Boulder (stan Kolorado).
"Swoim dzisiejszym wielkim sukcesem zainspirowaliśmy całe kolejne pokolenie badaczy, a teraz wyglądamy odkryć, które dopiero nadejdą - podkreślał szef NASA Charles Bolden. -
To historyczne zwycięstwo związane z nauką i eksploracją. Kolejny raz podnieśliśmy poprzeczkę potencjału ludzkości".
Wtorkowy przelot pozwolił na pierwsze tak bliskie spotkanie z Plutonem. Podczas przelotu sonda wykonała zdjęcia i zbierała dane, dzięki którym naukowcy będą mogli określić skład powierzchni i atmosfery karłowatej planety. Powstaną też dokładne mapy Plutona i jego księżyca Charona. Sonda bada również cztery małe księżyce zewnętrzne Plutona o nazwach: Styx, Nix, Kerberos i Hydra.
Dane przekazane dotychczas przez New Horizons pozwoliły potwierdzić, że średnica Plutona wynosi 2370 km, jest więc o ok. 80 km większa, niż szacowano.
Eksperci podkreślają, że przelot sondy obok Plutona jest jednym z kluczowych momentów w historii badania kosmosu. Oznacza, że wszystkie ciała niebieskie z Układu Słonecznego, od Merkurego po Plutona, mają na koncie przynajmniej jedną wizytę sondy.
Sonda New Horizons została wystrzelona z Ziemi w styczniu 2006 roku. W grudniu 2014 r., po pokonaniu niespełna 5 mld kilometrów, została wybudzona ze stanu hibernacji i rozpoczęła przygotowania do przelotu w pobliżu Plutona.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl