Planetarium bez wychodzenia z domu? Stellarium + Oculus Rift
Planetarium bez wychodzenia z domu? Stellarium + Oculus RiftAstronomowie z Edynburga połączyli Oculus Rift - ukulary wirtualnej rzeczywistości, oraz popularne, darmowe oprogramowanie typu planetarium - Stellarium tworząc niezwykle ekscytujący i wciągający sposób na podróż po niebie. System zaprezentowano 7 lipca na National Astronomy Meeting w teatrze Venue Cymru w Llandudno (Walia). Już wkrótce narzędzie będzie dostępne dla każdego, kto posiada Oculus Rift i połączenie z Internetem. Technologia ta oferuje nowe sposoby na promocję astronomii, np. poprzez prowadzenie wirtualnych pokazów planetaryjnych.
"Zawsze uwielbiałem pokazywać ludziom gwiazdy" powiedział astronom Alastair Bruce, lider projektu tymczasowo nazwanego StarSightVR,
"ale teraz mogę zagwarantować doskonałe bezchmurne niebo i pokazać ludziom wszechświat, podczas gdy siedzą w zaciszu własnego domu. Niektórzy ludzie po prostu nie mają możliwości udać się do takich miejsc jak Królewskie Obserwatorium czy wyjechać w miejsce, gdzie znajdą ciemne niebo, więc ta technologia może pomóc im cieszyć się astronomią w sposób, który do tej pory nie był możliwy."
Zestaw Oculus wywołał ogromne poruszenie. Tysiące ludzi przetestowało prototyp, Facebook kupił już firmę, a zestaw powinien pojawić się w wolnej sprzedaży na początku 2016 roku. Do tej pory wśród zastosowań okularów dominowały gry w wirtualnej rzeczywistości, ale Bruce, doktorant na Uniwersytecie w Edynburgu, a prywatnie zapalony gracz, dostrzegł potencjał w połączeniu wirtualnej rzeczywistości i astronomii.
"Postanowiłem zestawić Oculus ze Stellarium, ponieważ to oprogramowanie jest bardzo popularne, a co więcej jest to open source, co oznacza, korzyści dla maksymalnej liczby osób."
Planetarium bez wychodzenia z domu? Stellarium + Oculus RiftAlastair i jego przełożony, profesor Andy Lawrence, zwrócili się o niewielką dotację do Science and Technology Facilities Council (STFC), co pozwoliło im na zakup sprzętu do badań i zatrudnienie programisty (Guillaume Chereau) w celu dokonania niezbędnych zmian w oprogramowaniu Stellarium.
"Udało się pięknie" - powiedział Andy Lawrence.
"Pokazaliśmy wczesną wersję na Międzynarodowym Festiwalu Nauki w Edynburgu i efekt powalił ich na kolana. Można poczuć się niemalże jak pod prawdziwym niebem albo nawet lepiej. Widać słabsze gwiazdy, można przyspieszyć obrót Ziemi, spojrzeć na obiekty głębokiego nieba, a nawet zmienić miejsce obserwacji na inną planetę czy przestrzeń kosmiczną."
Zespół bardzo szybko wydał swoją wersję Stellarium do testów. Oznacza to, że każdy z zestawem Oculus Rift będzie mógł pobrać nowe oprogramowanie i wypróbować go u siebie. Ale zespół twierdzi, że to dopiero początek.
"Mamy jasną ideę kolejnych etapów rozwoju - rzeczy, które chcemy dodać lub zrobić lepiej przed oficjalnym wydaniem. W tym momencie niestety nie mamy na to środków" - powiedział Lawrence.
Po przeprowadzonych poprawkach oprogramowania i dodaniu nowych funkcji, kolejnym etapem ma być organizacja grupowych sesji z prezenterem przez internet.
"Kochamy pokazywać ludziom Wszechświat i wyjaśniać na co patrzą w Obserwatorium Królewskim, więc pomyśleliśmy, dlaczego nie wykorzystać wirtualnej rzeczywistości do robienia tego zdalnie?" - mówi Bruce.
"Idealnie byłoby prowadzić pokazy StarSightVR raz w miesiącu" - dodał Lawrence,
"ale nie wiem jeszcze, jak popularna byłaby taka akcja. Mamy plan na 1-2 testowe akcje i zobaczymy jak to wyjdzie".
Źródło:
Paether Astropolis.pl
Przeczytaj więcej: