Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej.
Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej.
Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim.
Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii.
Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zobacz szczegóły »
Rozbudowa własnego teleskopu wynika z ograniczeń z jakimi spotykamy się w czasie prowadzonych obserwacji. Wpadamy wtedy na wiele pomysłów co i jak zmienić, aby pracowało się nam z naszym sprzętem lepiej i wygodniej, a czasami aby wręcz dało się dane obserwacje czy zdjęcia w ogóle wykonać. Wpadamy wtedy na wiele ciekawych rozwiązań i pomysłów. Wystarczy je tylko zrealizować w warsztacie i wcielić w życie.
Rozbudowujemy konstrukcję Dlaczego?
Celem zmian jest zwiększenie możliwości optycznych lunety tak, by można było zobaczyć pasy na Jowiszu, pierścienie Saturna, fazy Wenus, górki centralne na Księżycu itp. Że to jest możliwe pokaże Wam i polecam do zastosowania. Cieszyliśmy się naszym rozwiązaniem do czasu, aż stwierdziliśmy, że ma ono ograniczenia, które nas irytują. Chcemy to zmienić. Przede wszystkim skala powiększeń jest trochę mała. Jeżeli nie stać nas na okular o krótszej ogniskowej, możemy wydłużyć ogniskową obiektywu. Sprawa jest do rozwiązania na dwa sposoby - o czym później. Kolejnym ograniczeniem jest problem z montażem aparatu do teleskopu. Dobrze by było, aby tak zmienić konstrukcję, by ułatwić ten proces. Jeśli chcemy kupować kolejne okulary, które mogą przecież posłużyć do naszych kolejnych konstrukcji, to warto zastosować znormalizowane połączenie dla danej średnicy okularów. W zasadzie spotykamy dwa wymiary średnic okularów: 1,25' i 2'. Ja wybrałem rozmiar 1,25' ponieważ okulary te są tańsze i na początek mi wystarczą. Nic nie stoi na przeszkodzie by w przyszłości to zmienić. Dobrze będzie przeznaczyć jakieś zaskórniaki na tę modernizację, bo da to lepsze efekty. Niejednokrotnie nie będziemy w stanie sami wykonać pewnych rzeczy i zostanie tylko zakup, ale wierzcie mi, że nie są to wielkie kwoty. Często korzystałem ze sprzętu z drugiej ręki, dzięki czemu jest on dużo tańszy. Skierowałem swoje zainteresowania w kierunku sprzętu z rodziny Praktica i Zenit. Maiłem już aparaty tych marek w swoim zbiorze więc nie było co narażać się na koszty. Okazuje się jednak, że posiadacze Canon'a czy innych marek też mogą się posiłkować zastosowanymi rozwiązaniami - kupią tylko inne części. Co wykorzystać? Aby przedłużyć ogniskową obiektywu można zastosować jedno z dwóch rozwiązań. Jedno to oczywiście soczewka Berlowa. Można oczywiście dokonać samodzielnego montażu, kiedyś tylko tak się robiło, ale dziś możemy kupić specjalna przejściówkę do okularu określonego rozmiaru i po robocie. Zależnie od krotności tej soczewki uzyskamy tyle razy przedłużoną ogniskowa obiektywy ile wynosi krotność soczewki. Soczewkę z oprawą możemy kupić w sklepach optycznych np. DeltaOptical lub AstroKrak. Tam też znajdziemy ogromny wybór akcesoriów - w tym również okularów w całkiem przystępnej cenie. Problemem zastosowania soczewki jest dalszy problem z montażem aparatu na lunetę. Zastosowałem więc radykalną zmianę. Usunąłem całe misterne podłączenie okularu i zastosowałem podłączenie przez pierścienie pośrednie. W miejsce mocowania wyciągu okularowego zamontowałem największy pierścień pośredni z kompletu. Zakupiłem na aukcji telekonwerter do mojej klasy aparatu (x2) i do niego podłączyłem tulejkę wyciągu okularowego na okulary w obudowach 1,25' - zakupiona w sklepie jw. Efekt jest natychmiastowy. Powiększenia wzrosły dwa razy bo o tyle przedłużyła się ogniskowa obiektywu. Wykręcając wyciąg okularowy mogę szybko podłączyć aparat i uzyskać jednocześnie dobre wyjustowanie optyki. Łączna długość lunety wzrasta tylko o długość telekonwertera - kilka cm. nie ma większego problemu z wyważeniem lunety na statywie. Jak połączyć? Jakie pierwsze efekty? Trzeba pamiętać, że nie zmieniłem jeszcze okularów - zakup niedługo - a posiadane mają prawie 30 lat i wykonane były własnoręcznie z zestawów soczewek (po dwie w każdym) Efekty dla obserwacji:
Księżyc ledwo mieści się w polu widzenia.
Kratery na Księżycu w pobliżu terminatora widać cudownie - rewelacja.
Jowisz - układ z księżycami wypełnia prawie całe pole widzenia, a na tarczy widać pasy atmosfery. Widok zapiera dech w piersi.
Efekty polepszające konstrukcję:
Wzrosło powiększenie teleskopu przy nieznacznym wzroście długości tubusu.
Konstrukcja stała się bardziej uniwersalna i dostosowana dla potrzeb astrofotografii.
Łatwiej jest wykonać podłączenie dla projekcji okularowej - sztywniejsza konstrukcja.
Modernizujemy dalej? Rodzi się pytanie: co jeszcze można poprawić niewielkim nakładem finansowym? Problemem tej konstrukcji jest zastosowanie materiału na tubus - rura kartonowa. Niewielka wytrzymałość ogranicza sposób montażu na statywie. Niewielka waga powoduje, że jest ona niestabilna i małoodporna na drgania - nawet przy lekkim wietrze. Dlatego dokonałem kolejnych zmian. Z rury konstrukcyjnej o grubości 2mm i średnicy wewnętrznej takiej jak średnica zewnętrzna tubusu wykonałem swego rodzaju pancerz ochronny. Słowem cały teleskop schowałem we wnętrzu stalowej rury. Można oczywiście zamiast kartonowej rury zastosować metalową - zakupy można zrobić w hurtowni metalowej, u mnie jest taka przy składnicy złomu. Wystarczy wybrać odpowiednią średnicę i grubość ścianki. Ważne by nie była to rura kanalizacyjna czy wodociągowa. Nie mają one zachowanej geometrii i często wcale nie są proste nawet na tak krótkim odcinku, a wewnątrz są góry i doliny.Całość od razu zyskała na wadze, ale doświadczenie mówi, że ten wzrost wpływa tylko na korzyść konstrukcji. Łatwiej jest robić zdjęcia. Całość w czasie zwalniania migawki nie drży - był to poważny mankament. Poza tym można teleskop solidnie przytwierdzić do konstrukcji statywu.