Rozpoczęła się procedura badania czystości nieba. Dlatego postanowiłem dołączyć kilka szczegółów, które powinny ułatwić dokonanie badania i przeżycie wspaniałej przygody naukowej. Jakby nie było jest to badanie naukowe. Macie Państwo do czynienia z poważnym projektem, którego można stać się częścią.
W zasadzie jest to największa bolączka naszego szkolnictwa, że nie uczy się prowadzenia badań o charakterze naukowym. W młodzieży zabija się w ten sposób największą pasje ludzkości, pasję do poznania rzeczywistości taką jaką ona jest, a nie jaką ona nam się wydaje.
Patrzymy od czasu do czasu na niebo nad naszymi głowami i nie zastanawiamy się nawet jakie ono jest. A okazuje się, że są „ekolodzy od nieba”, którzy zajmują się jego czystością. Nie chodzi tu przy tym, o odpadki kosmiczne (resztki satelitów itd.) ale o światło. Zbędne nikomu nie potrzebne światło, które utrudnia znacznie prowadzenie badań obserwacyjnych. Jak to jest uciążliwe można się przekonać prowadząc wspominane badanie w różnych częściach miasta. Już wykonując tylko pobieżne obserwacje wspomnianego gwiazdozbioru Łabędzia można się przekonać, że w centrum miasta widać znacznie mniej gwiazd niż na jego peryferiach.
Podnosząc głowę w kierunku drogi mlecznej nawet na peryferiach jest trudno ją zobaczyć. A naprawdę wierzcie mi Państwo mamy czego żałować nie widząc ramion naszej galaktyki. Kto zaśmieca niebo światłem? No tak. Tu sprawa jest już bardziej dyskusyjna – palić czy rzucić palenie. Sprawa wydaje się z wielu względów oczywista. Palenie daje nam wzrost kosztów utrzymania, podnosi efekt cieplarniany, a i tak nie ma tego światła tam gdzie jest najbardziej potrzebne. Czy ktoś w domu, własnym prywatnym domu, pali światło na podwórku między 24 a 4 rano siedząc jednocześnie w domu i najczęściej śpiąc? Nie. Ja tego nie robię i moi są siedzi tez tego nie robią. Czy ktoś ogląda nasza wieże w środku nocy, a może spacerujemy po parku pałacowym i przyglądamy się smugom światła muskającym budynek? Raczej nie. I tak się dzieje w każdym mieście i miejscowości. Jak się wydaje nie swoje pieniążki z portfela to cena nie gra roli.
A przy okazji przeszkadzamy w prawdziwych przeżyciach artystycznych. Bo nie każdy musi być astronomem naukowcem, ale każdy może się zachwycać pięknem nieba nad naszymi miastami. Dawno temu, ludzie więcej wiedzieli o tym co widać na niebie i co tam się dzieje, bo po prostu mogli to zobaczyć na własne oczy. Nie musieli wierzyć nikomu na słowo. Spadające meteory, komety, przeloty satelitów, zaćmienia Księżyca i gromad gwiazd, planety itd. to wszystko można zobaczyć, ale najpierw trzeba mieć możliwość zobaczyć to niebo.
Kiedy wyjedziemy za miasto to okazuje się, ze łuna od miasta bije po oczach, że można książkę czytać w środku nocy. Ale kto czyta w środku nocy na leśnej polanie książkę w świetle latarni ulicznych? Dla kogo to światło? I kto za to płaci? My płacimy. Ja plącę i ty płacisz. Ale możesz nie chcieć płacić.
Lampa na ulicy to nie to samo co światło na budynku skierowane w niebo. Może i ładnie, ale po kilku wieczorach nikt na to nie patrzy, piloci samolotów mają problem, bo może ich oślepić taki jupiter po oczach (trochę żartu nie zaszkodzi). Można to włączyć wieczorem, ale w nocy robimy pstryk i gasimy światełka niepotrzebne. W skali roku i dalszych lat, biorąc pod uwagę wzrost cen energii to mamy kopę kasy w kieszeni i na inne wydatki, których nie ma końca. Chyba, że ktoś jest w stanie wykazać, że to daje czysty dochód dla nas. To zwracam honor, może się opłaca. Ale szczerze wątpię, bo sam płacę rachunki.
Wracając do badań. Poniższe mapki pomogą nam odszukać interesujące nas gwiazdy i wszystko co trzeba zrobić, to je policzyć wg schematu z instrukcji we wcześniejszym artykule. Aby poradzić sobie w orientacji na niebie, można tez posłużyć się „Obrotową mapką nieba”, którą można zakupić np. w Astrokraku.
Gwiazdozbiór Łabędzia |
okolice Gwiazdozbioru Łabędzia |
okolice Gwiazdozbioru Łabędzia |
okolice Gwiazdozbioru Łabędzia |
Samego gwiazdozbioru Łabędzia należy wieczorem szukać w zenicie, czyli nad naszymi głowami. Później zniżał on się będzie na zachód. Zmiana czasu pozytywnie wpłynie na nasze badania. Można je zacząć wystarczająco wcześniej i jeszcze zdążymy się wyspać.
Potem zapraszamy na stronę projektu do złożenia wyników obserwacji