


| EPUP |
| 7582 planet |
Wieść się rozeszła że bawimy się świetnie przy okazji poważnej imprezy i nie mogliśmy się pomieścić w Sali. Tyle nas było. Powstały kolejne balony. Wszystkim już marzy się wiosna, wiec ten temat na nich też zagościł. A ponieważ jutro pogoda może nam sprawić psikusa w postaci deszczu, zapadła decyzja, balony lecą dzisiaj. Wszyscy wyszli na główny plac miasta – Plac Słowiański. I nasze wspaniałe, kolorowe konstrukcje zostały napełnione fachowo przez Pana Tomasza, gorący powietrzem. W ten sposób wiedza teoretyczna zdobyta na zajęciach przeistoczyła się w praktyczne doświadczenie. Niektóre balony fikały koziołki. Był nawet taki który się spłonął w locie. Ale takie jest ryzyko tego zawodu. Jak pokazuje fotoreportaż (autorem zdjęć jest Bartłomiej Patka) balony poleciały do nieba, a wszyscy mieli buzie uśmiechnięte – jak zawsze zresztą.