jacek 07/05/2012
• Poradnik
• 5031 czytań
0 komentarzy

Przekładnia MEADE horyzontalna: 1-oś wokół której waha sie mechanizm napędu ślimakowego, 2-miejsce naniesienia oliwy smarującej zawieszenie silnika i ślimaka 3-sprężyna dociskająca mechanizm ślimaka. Białe strzałki wskazują kierunki przemieszczenia się mechanizmówTeleskop MEADE LS6 jest zaawansowanym mechanicznie i elektronicznie teleskopem. Szkielet montażu i wszelkie wsporniki wykonane z aluminiowych odlewów są lekkie i solidne. Całość wykonana precyzyjnie nie wymaga specjalnych czynności obsługowych, ale po jednym sezonie mogą pojawić się niepokojące objawy luzów w przekładni horyzontalnej. Uniemożliwia to prowadzenie skutecznej obserwacji i może prowadzić do uszkodzeń napędu. Zabiegi obsługowe nie są skomplikowane, ale warto zawczasu do nich się przygotować.

W pierwszej kolejności należy zdemontować obudowę mechanizmów. Po odkręceniu śrub imbusowych zdejmujemy części obudowy. W pierwszej kolejność część obudowy z włącznikiem, aby go zdemontować do końca trzeba odłączyć wtyczkę przewodów od płyty z elektroniką. Dopiero po tym możemy demontować resztę obudowy, a jest to konieczne by dostać się do przekładni napędu w pionie.

Problem z pojawiającym się luzem związany jest z brakiem smarowania w miejscu 2. Sprężyna 3 dociskająca odpowiednio ślimak do koła zębatego (ślimacznicy) nie jest w stanie pokonać oporów powstałych między korpusem a zawieszeniem silnika. Wszystko co trzeba wykonać to nasmarować powierzchnię w miejscu 2. Nieznacznie luzujemy śruby 1, a następnie wkrapiamy olej w miejsce 3. Dokręcamy śruby. Zwracamy uwagę na wyregulowanie siły dokręcenia, by nie zablokować mechanizmu zawieszenia silnika. Wkręć śrubę 1 do oporu z wyczuciem i poluzuj ja o 30 stopni w lewo. Powstały luz jest wystarczający, by sprężyna 3 skutecznie regulowała przekładnię.

Montujemy elementy obudowy pamiętając o kolejności i wyczuciu, by nie uszkodzić portów na ramieniu montażu. Niestety założenie pokrywy z włącznikiem wymaga użycia nieco siły, bo jest ona blokowana o gniazdo pilota sterującego.

Od tej pory mamy spokój na kolejny sezon.