Partnerzy

Astro-Miejsca


URANIA

astroturystyka

100 lat IAU

IAU

Comet

Centrum Nauki Kepler

Planetarium Wenus

ERC

Centrum Nauk Przyrodniczych

Orion,serwis,astronomii,PTA

POLSA

Astronomia Nova

Astronarium

forum astronomiczne

IPCN

Portal AstroNet

Puls Kosmosu

Forum Meteorytowe

kosmosnautaNET

kosmosnautaNET

Nauka w Polsce

astropolis

astromaniak

PTMA

PTR

heweliusz

heweliusz

ESA

Astronomers Without Borders

Hubble ESA

Space.com

Space Place

Instructables

Tu pełno nauki

Konkursy

Olimpiady Astronomiczne
Olimpiada Astronomiczna przebiega w trzech etapach.
Zadania zawodów I stopnia są rozwiązywane w warunkach pracy domowej. Zadania zawodów II i III stopnia mają charakter pracy samodzielnej. Zawody finałowe odbywają się w Planetarium Śląskim. Tematyka olimpiady wiąże ze sobą astronomię, fizykę i astronomiczne aspekty geografii. Olimpiady Astronomiczne


Urania Postępy Astronomii - konkurs dla szkół


astrolabium

Organizatorem konkursu astronomicznego jest Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego a patronat nad akcją sprawuje Obserwatorium Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika będące instytutem Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Zobacz szczegóły »

astrolabium

konkurs, astronomiczny

AstroSklepy

Serwis Astro - 30 lat AstroDoświadczenia!

Astro Schopy
 Firma ScopeDome

Planeta Oczu

Astrocentrum

MEADE LS6 ACF - opis recenzja teleskopu

Na dół

Spis treści

  1. Opis zestawu
  2. Wstęp
  3. Optyka
  4. Mechanika
  5. Wyposażenie
  6. Oprogramowanie
  7. Obserwacje nocne
  8. Obserwacje dzienne
  9. Uwagi ogólne
  10. Rozwiązywanie problemów
meade,ltx Teleskop MEADE LS 6" ComaFree z własnym zasilaniem przygotowany do pracy Dane techniczne:
MEADE LS 6” ACF
Dane techniczne tuby:
Typ optyki: Schmidta Cassegraina
Średnica optyki: 6” czyli 152,4mm
Ogniskowa: 1524mm
Materiał lustra: PYREX
Korekcja pola: Advanced Coma Free
Powłoki antyodblaskowe: UHTC
Wyciąg okularowy: 1,25”
Kamera CCD: ECLIPS CCD
Światłosiła: f10
Rozdzielczość: 0,26”
Zasięg: 14 mag
Maksymalne powiększenie: 300 razy


Montaż:
Jednoramienny aluminiowy
Wbudowany głośnik
Porty: 2xUSB, AutoStar, wyjściowe video i audio, fokuser, zasilanie 12V, karta mini SD
Napęd w dwóch osiach
Sprzężony z GPS
Czujnik LNT
Oprogramowanie AutoStar III


Statyw:
Stalowy, rurowy, dwustopniowy
Mocowanie montażu na trzy śruby
Azymutalny
Podstawka na akcesoria – na trzy okulary 1,25” jednocześnie blokująca nogi statywu


Wyposażenie:
Kątówka pryzmatyczna: 90 stopni – w instrukcji jest że jest lustrzana
Okular: SP 26mm
Lunetka celownicza: diodowa, jednopunktowa z własnym zasilaniem – bateria pastylka 3V, z regulacją – w opisie jest czteropunktowa
Pilot sterowania Autostar III


Wstęp
Teleskop występuje jedynie w dwóch wersjach konstrukcyjnych 6” i 8”. Całość dostajemy w dwóch kartonach. W jednym jest statyw, a w drugim teleskop z montażem. Całość bardzo dobrze zabezpieczona – opakowana we wkład z pianki całkowicie osłaniający części teleskopu.

meade,ls,acf Teleskop od strony obserwatora. Widać praktyczny pulpit z głośnikiem i miejscem na pilota AutoStarIII. U dołu tuby widac kamerę wbudowaną w telskop - głownie do poszukiwania obiektów, korekcji ustawienia, ale i do zdjęć obiektów. Wszystkie komponenty wyposażenia znajdują się w kartonie z tubą i są bardzo dobrze zabezpieczone. Opakowania bardzo dobrze nadają się do przewożenia sprzętu na stanowiska obserwacyjne, choć można zakupić produkowane do tego teleskopu specjalne walizki z kółkami itd.

Zamontowanie teleskopu polega na złączeniu statywu z ramieniem montażu. Od spodu są trzy śruby, po wkręceniu których wszystko jest gotowe. Podłączamy pilota AUTOSTAR III, wkładamy osiem baterii alkalicznych typu C lub jak kot woli R14. Z boku ramienia montażu jest przełącznik, po jego przełączaniu zapala się dioda i teleskop rozpoczyna procedurę uruchomienia.

Jeśli teleskop jest na dworze, to zostawiamy go na kilka minut. Pobrany sygnał z GPS-u pozwoli na określenie jego lokalizacji, potem rozpoczyna się procedura orientacji teleskopu wg poziomu i kierunku północy. W dzień na tym koniec. Przez cały czas lektor po angielsku cierpliwe tłumaczy co i jak. Lokalizację można wybrać z ręcznie Autostar - przydaje się gdy z jakiegoś powodu nie zlokalizuje satelitów GPS, poza tym przyśpiesza procedurę uruchomienia.

Wieczorem, po zmroku, dochodzi jeszcze procedura orientacji wg gwiazd. Należy zdjąć kapsel z oka kamery CCD i wtedy teleskop wyszukuje wybranych gwiazd, robi zdjęcia koryguje ustawienie i po pełnej procedurze dla dwóch gwiazd mamy gotowy teleskop do obserwacji.

Wybór obiektu do obserwacji następuje z menu pilota. Wybieramy obiekt, np. Marsa. Teleskop naprowadza się na wybraną przez system gwiazdę w pobliżu Marsa, robi fotografię i dopiero wtedy kieruje się dokładnie na planetę. Obiekt mamy wtedy dokładnie w środku widzenia pola okularu 26mm, ale nawet przy krótszych ogniskowych nie ma z tym problemu.

Może się zdarzyć, że w czasie naprowadzania na cel, lub ustawiania teleskopu gwiazda nie będzie widoczna. Wtedy teleskop wybierze jeszcze inną gwiazdę do korekcji swojego położenia. W czasie orientowania teleskopu na gwiazdy będzie ich do wyboru kilkanaście po kolei, więc jeśli jakaś jest zasłonięta drzewami bądź domem znajdzie się taka, która jest widoczna. W innym przypadku naprowadzanie nie będzie takie precyzyjne i będziemy musieli korygować ustawienia na wybrany obiekt kosmiczny ręcznie.

Na liście ustawień są w zasadzie jasne i znane dobrze gwiazdy. Wybierając miejsce obserwacji warto pamiętać by były one widoczne.

Po wybrani obiektu do obserwacji system sam prowadzi teleskop podążając za jego ruchem ze sfera niebieską. W przypadku szybkich obiektów, jak planety, Księżyc, Słońce koryguje do nich swój ruch, więc stale znajdują się w polu widzenia.

Robiąc proste doświadczenie sprawdziłem, że system ten działa wyjątkowo skutecznie, jak na takie niewielki teleskop. Kierując go na Saturna pozostawiłem go na 60 minut samego. Wróciłem do niego po tym czasie i planeta nadal była w tym samy miejscu pola widzenia. Do sprawdzenia wykorzystałem okular Baader Hyperion 8mm, czyli znacznie krótszy niż standardowy, z wyposażenia fabrycznego.

Optyka
Tuba optyczna jest zwarta konstrukcją. Optyka według producenta jest systemu ACF czyli ma pole w pełni skorygowane. Nie powinno być w całym polu widzenia wad optycznych, szczególnie tych o charakterze geometrycznym. Dawało się to we znaki przy newtonie, gdy obiekt wychodził z centrum pola widzenia i zaczynał się wyciągać jak guma w kształt kresek i owali, a ostrość spadał do nieakceptowalnego poziomu. W przypadku Księżyca tylko w środku pola obraz był ostry i nie zniekształcony.

W MEADE ACF od razu widać, że gwiazdy są ostre w cały polu okularu. Księżyc ma ostro widoczne kratery od standardowego powiększenia (x56) do największych powiększeń (x254). Daje to świetny komfort obserwacji.

Przy tej jasności nie należy liczyć na możliwość obserwacji wielu DS., ale te najjaśniejsze są w możliwościach sprzętu. I tak M57 w Lutni nie stanowi problemu. Obraz jest pięknie kontrastowy. To samo dotyczy „emek” w Wielkiej Niedźwiedzicy i wielu innych.

Warto pamiętać, że przy montażu zakładamy najpierw kątówkę 90 stopni i nie warto jej zdejmować jeśli to nie jest konieczne na czas parkowania teleskopu. Kątówka jest pryzmatyczna, więc dobrze zabezpieczy nam wnętrze tuby przed dostawaniem się do niej zanieczyszczeń. Jest to bowiem możliwe właśnie przez parkowanie go po zakończeniu obserwacji. Jeśli zawczasu nie zamkniemy tuby zaślepką a dopiero po zaparkowaniu, otwór wyciągu będzie otwarty a teleskop skierowany pionowo do dołu. Istnieje możliwość wpadnięcia tam nie tylko zanieczyszczeń, ale i innych elementów. Mogą one uszkodzić lustro i płytę korekcyjną – nawet ją pobić.

Czasami w niektórych konstrukcjach producenci sami zamykają wlot do tuby od tej strony różnymi filtrami, czy płytami nie wpływającymi na obserwację czy obraz w ogóle. Czasami użytkownicy robią to sami. Montując tam filtry, które i tak potrzebne są przy obserwacjach wizualnych, jak na przykład filtr odcinający światła lamp miejskich.

W czasie naprowadzania możemy korzystać z lunety celowniczej w postaci celownika diodowego. Może wydawać się on nieco prymitywnym urządzeniem, ale w praktyce jest bardzo prosty w użytkowaniu i skuteczny. Ma własne zasilanie z plastykowej baterii. Włączamy go pokrętłem od dołu. Regulujemy jak klasyczną lunetę celowniczą. Korzystanie jest za to raczej wygodniejsze niż lunety. Na kraniku znajduje się punkt świecącej diody celownika. Patrząc na niego nie musimy zamykać jednego oka. Wystarczy, że punkt diody będzie zgrany z daną gwiazdą czy planetą. Celownik daje duże pole widzenia. W czasie naprowadzania widzimy cała okolicę nieba, a nie tyko pole widzenia lunetki. Przemieszczenie głowy, czy ewentualne jej nieprecyzyjne ustawienie względem tuby nie ma znaczenia. Punkt i tak pokryje się z wybraną gwiazdą.

Tuba ma dużą ogniskową (1524mm), a jasność f/10. Dlatego najlepiej nadaje się do obserwacji planet i Księżyca. Dla ciemniejszych obiektów warto skorzystać z reduktora ogniskowej. Zmniejszając ogniskową reduktorem zwiększamy jasność układu optycznego. Do obserwacji wizualnych korektor f/6,3 rozjaśni go do jasności 6,3. Dla astrofotografii można zastosować w nim reduktor dający jasność f/3,3. Ale nie nadaje się on, pisze producent firma MEADE, do fotografii średnio formatowej (35mm) oraz obserwacji wizualnych. A jedynie dla kamer CCD. Może chodzi o winietowanie?

Regulacja ostrości jest problematyczna we wszystkich tego typu teleskopach. Podobnie jak w MAK-u. pokręcając pokrętłem zmieniamy ustawienie lustra głównego, aż do uzyskania ostrego obrazu. Można zastosować wyciąg GSO lub inny, z przekładnią 1:10 co da większy komfort pracy. Lub zastosować, niestety drogi wyciąg elektromechanicznym. Możemy go podłączyć do jednego z gniazd na ramieniu montażu i z jednego pilota sterować wszystkim, lub oddzielnym pilotem sterować tylko samym wyciągiem. Wyciąg oryginalny (MEADE) nadaje się do astrofoto i wizualnej obserwacji. Wada jego to cena.

W czasie obserwacji warto korzystać z odraszacza zakładanego na tubus od jego przedniej strony. Ja wykonałem go z czarnego kartonu.

Mechanika
meade,ls,acf Teleskop z boku. Widać ramię montażu z umieszczonymi na nim portami i włącznikiem głównym. U góry widać uchwyt transportowy. Jest możliwość pracy w układzie azymutalnym i paralaktycznym. Standardowo pracujemy w układzie azymutalnym. Do pracy w układzie paralaktycznym trzeba zakupić specjalną pochylnię, lub zrobić ją samemu, by pochylić oś pionową do kierunku zgodnego z osią świata. Po wybraniu w menu odpowiedniej opcji system sam się ustawi do danego montażu.

Silniki nie pracują najciszej. Przy szybkim przemieszczaniu montażu jest nawet dość głośno. Przy prowadzeniu teleskopu za sferą jest bardzo cicho.

Mamy do wyboru wiele różnych prędkości prowadzenia. Po wybraniu przycisku „speed” wybieramy prędkość z jaką chcemy przemieszczać teleskop i naciskami „Enter”. Po naciśnieci jednej z czterech strzałek naprowadzania teleskop ruszy z tą prędkością. Bardzo dobra opcja przy różnych powiększeniach, albo przy różnych prędkościach przeszukiwania nieba. Opcja również przydatna przy obserwacjach terenowych, bo teleskop do takich też się nadaje, o czym dalej.

Statyw jest bardzo solidny. Konstrukcja rurowa daje dużą sztywność. Montaż jest bardzo solidny i trochę waży. Jednolity odlew daje masę do dźwigania tuby nawet z aparatem NIKON D40. Na ramieniu znajduje się miejsce na pilota. Jest to mankament w SkyWatcher, gdzie pilot stale spada z zawieszki. Tego Meade problem ten nie dotyczy. W statywie jest centralna śruba ściągająca ze stolikiem na okulary. Po jej dociągnięciu statyw robi się jeszcze sztywniejszy. Zakończenia nóg statywu dają możliwość zagłębienia ich końcówek w gruncie. Zwiększamy pewność ustawienia teleskopu na gruncie.

Wysokość złożonego statywu daje dobry komfort obserwacji w pozycji siedzącej. Dla stojącej można rozłożyć nogi i całość podnieść do góry.

Montaż na stałe jest połączony z tubą i nie przewiduje się standardowo ich rozłączenia. Tuba jest przykręcona do specjalnego deviatala kilkoma śrubami imbusowymi. Ramię montażu ma specjalny solidny uchwyt do przenoszenia teleskopu na miejsce obserwacji i z powrotem. Montaż do statywu przykręca się trzema śrubami zakończonymi wygodnymi do przykręcania, solidnymi pokrętłami. Zamontowane w ich prowadnicach sprężyny umożliwiają zmontowanie teleskopu jednej osobie. Po założeniu montażu na statywie, specjalna kształtka (w kształcie gwiazdki trójramiennej) centruje montaż na blanku statywu. Jednocześnie otwory gwintów trafiają na śruby. Wystarczy teraz pokręcić pokrętłem śrub i całość jest szybko zmontowana.

Złącza są wygnie umieszczone na ramieniu montażu i nie utrudniają podłączenia kabli, ani nie przeszkadzają w czasie obserwacji. Oprócz bateryjnego zasilania można podłączyć zasilanie zewnętrzne w postaci zasilacza z sieci (12V, do5A) lub akumulatora 12V. Ja zrobiłem zasilacz z zasilacza komputerowego oraz przygotowałem akumulator z UPS’a do pracy z teleskopem. Całość schowałem do skrzynki narzędziowej z tworzywa za 15zł.

W czasie ustawianie się teleskopu czy wyszukiwania obiektów teleskop robi niby więcej obrotów niż trzeba wokół własnej osi, ale jest to związane z tym by nie splątały się kable wewnątrz teleskopu ani te zasilające teleskop z zewnątrz.

Parkowanie teleskopu po obserwacjach wymaga by pamiętać o zdjęciu odraszacza z tuby. Dlatego ja używam go wykonanego z kartonu koloru czarnego. Gdybym zapominał, to nie zablokuje on mechaniki i nie połamie elementów teleskopu. Odraszacz jest istotny, bo płyta korekcyjna nie jest schowana w tubie tak jak lustro w Newtonie.

Wyposażenie:
Z teleskopem dostajemy niezbędne wyposażenie, ale możemy z nim wykonać już obserwacje astronomiczne. Zalicza się do niego, okular 26mm, kątówka pryzmatyczna i pilot sterowania komputerem teleskopu.

Możliwie jest doposażenie kompletu w dodatkowe okulary 1,25”, elektroniczny mechanizm ustawiania ostrości, filtry 1,25”, kompresor ogniskowej w dwóch wersjach jak wyżej, złączki do montowania aparatów i kamer, pochylni do ustawienia teleskopu w orientacji paralaktycznej i wiele innych.

Okular jest przynajmniej dobrej jakości. Przechowywany w specjalnym etui z tworzywa jest dobrze zabezpieczony przez zanieczyszczeniem.

Kątówka – z opisu zestawu wynika, że powinna być lustrzana – jest pryzmatyczna. Po założeniu złączki na gwint z tyłu tubusu, wkładamy złączkę i solidnie przykręcamy śrubę zabezpieczającą. W to miejsce można zamontować najpierw wyciąg np. GSO o specjalnej małej wysokości z przekładnią 1:10 lub przygotowany przez firmę elektromechaniczny wyciąg. Jest on niestety dość drogi (ponad 1200zł), ale wyciąg GSO znacznie poprawia precyzję ustawienia ostrości. Standardowo do ustawienia ostrości mamy trzpień z prawej strony z tyłu tuby. Pokręcając w lewo lub w prawo ustawiamy ostrość obrazu. Przesuwa on całe lustro główne. Korzystając z wyciągu nie ruszamy lustra, a przekładnia 1:10 daje lepszą precyzję ustawienia. Elektro-mechanizm firmy MEADE to mercedes w tej klasie. Ma on oddzielnego pilota i wtyk do podłączenia do montażu teleskopu, wtedy mamy dostęp do sterowania nim z pilota UtoSatar III. W czasie fotografowania i ustawiania ostrości przy większych powiększeniach daje to komfort pozbycia się wszelkich drgań. Choć po zakończeniu regulacji teleskop i tak szybko wraca do siebie. To jest cenna właściwość znana mi z montażu Dobson. Cieszę się, że nie jest inaczej.

Oprogramowanie:
MEADE,LS,ACF Rozłożony statyw rurowy daje możliwość obserwacji na stojąco, a złożony pozwala na siedzenie wygodne na taborecie. Ta ergonomia proporcji to ważna sprawa przy długotrwałych obserwacjach. Nie ma nic gorszego jak powrót z nocy obserwacyjnej z bólem kręgosłupa AUTOSTAR III znajdujące się w komplecie to najczęściej najnowsze oprogramowanie dostępne na rynku, ale nie znaczy, że bez wad. Po pierwszych uruchomieniach okazało się, że coś jest nie tak z praca teleskopu. Nie trafiła w obiekty z dostateczna dokładnością i znajdowanie GPS tez trwało długo. Pobrana wersja ze strony MEADE i wgranie jej do teleskopu natychmiast rozwiązała wszelkie problemy. Wgranie go jest banalnie proste. Trzeba mieć kartę SD (nie SDHC), sformatować ja na FAT32 i wgrać za pomocą dostarczonego z teleskopem na CD oprogramowania na ta kartę. Potem wkładamy kartę do czytnika w ramieniu montażu. Uruchamiamy teleskop przez włączenie przełącznika na boku montażu. System widzi, że ma aktualizację i zaczyna ponowne wgrywanie oprogramowania. Trwa to kilka minut. Warto zadbać by nie zabrakło prądu w tym czasie – niech pracuje na zasilaczu. Na koniec wyłączamy teleskop i uruchamiamy ponownie.

Start oprogramowania wymaga parametrów miejsca obserwacji. Standardowo pobierane są z GPS. Jeśli sygnał GPS jest nieosiągalny lub za słaby, można dane wprowadzić ręcznie. Wybieramy z listy miejsc najbliższe miasto, Warszawa lub Kraków, i procedura rusza dalej. Wykrywane są kierunki świata przez ustalenie kierunku północy. Wbudowany specjalny czujnik załatwia sprawę. Kolejny etap to ustalenie orientacji montażu, określenie poziomu w kierunkach świata. W dzień to koniec i możemy zaczynać obserwację. W nocy, dane z wprowadzonych danych, rozpoczynają ustawienie na gwiazdy. Dzięki czemu teleskop zyskuje precyzję pracy.

Wybierane są jasne gwiazdy, standardowo dwie, i teleskop kieruje sią na nie. Kamera CCD musi być odkryta – pod tubusem. Robione są zdjęcia i komputer sam sprawdza co widzi. Jeśli nie zobaczy dwóch z wybranych gwiazd to lektor nas o tym poinformuje. Możemy ustawienie przeprowadzić później, gdy gwiazdy wyjdą zza drzew, lub budynków.

Wybierane gwiazdy są jasne i znane. Nie tak jak w SkyWatcher, gdzie szukane są jakieś gwiazdy wynalazki, co dla początkującego miłośnika jest, niestety, problemem. Ustawienie można wznawiać w czasie obserwacji przez wybranie pozycji z menu, jeśli tylko stwierdzimy, że jest to wymagane – np. teleskop nieprecyzyjnie zaczyna trafiać w obiekty. Ustawienie na gwiazdy można przeprowadzić też ręcznie. Wybieramy opcję z menu, wybieramy gwiazdę na którą będziemy prowadzić operację i naprowadzamy teleskop na nią. Po umieszczeniu gwiazdy w centrum pola widzenia, zatwierdzamy przyciskiem Enter i po wszystkim.

Może się zdarzyć, że co innego wskazuje teleskop, a co innego namierza montaż. Należy wówczas przeprowadzić kolimację obu układów. Jest stosowna opcja w menu ustawień. Działa ona tak, że wybieramy obiekt terenowy dość od nas oddalony (jakieś 400m), i uruchamiamy funkcję z menu. Najpierw przeprowadzamy ustawienia w poziomie, a potem oddzielnie w pionie. Teleskop dojeżdża w najpierw w lewo, potem w prawo i nakazuje nam naprowadzenie teleskopu na wybrany przez nas wcześniej obiekt (np. lampę uliczną). Potem ta sama operacja jest do przeprowadzenia dla kierunku pionowego. Po tym ustawieniu teleskop po naprowadzeniu na gwiazdę lub planetę powinien już umieszczać ją centralnie w polu widzenia okularu.

Obserwacja z wykorzystaniem pilota jest w zasadzie prosta. Po ustawieniu teleskopu, system natychmiast przechodzi do menu wyboru obiektu do obserwacji. Mamy je pogrupowane w grupę obiektów układu słonecznego, Obiektów Messiera, gwiazdy, NGC itd.

W układzie słonecznym jest Księżyc i wszystkie planety. Nie ma Słońca. Księżyc jest specyficznie wybierany. Wybieramy z menu Moon, naciskamy Enter. Po skierowaniu teleskopu na niego musimy skierować go na biegun północny satelity a następnie zatwierdzić zakończenie procedury Enterem. Po tym teleskop skierowuje teleskop na środek tarczy. Nie jest to najwygodniejsze w przypadku wąskiego sierpa. Można wtedy nie trafić w biegun północny. Ale przy okularze 26mm nawet zgrubne ustawienie wystarczy.

Zaletą jest to, że teleskop podąża za ruchem ciał na niebie. Wiedząc, że ma w polu widzenia księżyc, śledzi go z prędkością księżycową. Słońce można wybrać ręcznie prowadząc teleskop, naprowadzając na znajdującą się blisko niego planetę lub wprowadzając współrzędne gwiazdy ręcznie. Z pilota dostępne są dodatkowe dane o obiekcie. Można też wyświetlić film na specjalnym ekranie (trzeba go dokupić oddzielnie), lub podłączonym monitorze.

Na tym samym monitorze możemy obsługiwać menu systemu. Najlepiej gdy monitor, telewizor obsługuje podobna rozdzielczość co jest ustawiona fabrycznie w systemie Autostar. Nie ma wtedy przeskalowań, a obraz prezentuje się bardzo ładnie.

Z teleskopem dostajemy oprogramowanie. Jest tam pakiet sterowników, również do kamer. Oprogramowanie pozwala na sterownie zdalne teleskopem przez kabel USB i siec komputerową. Teleskop musi być podłączony do komputera z oprogramowaniem – sterownikami. W programie wybieramy tylko IP komputera i port komunikacji. Niestety programy działają tylko na Windows. Jeśli potrzebujemy innego systemu, Linux, możemy skorzystać z otwartego oprogramowania np. Stellarium lub Carter de Ciell. Znajdujące się tam sterowniki pozwalają na sterownie teleskopem, oczywiście po ich skonfigurowaniu.

Zarówno w tych programach jak i w programie dołączonym do teleskopu jest program planetarium w którym wybieramy obiekt myszką i teleskop kieruje się na wybrany obiekt.

Oprogramowanie AUTOSTAR III daje możliwość fotografowania nieba za pomocą wbudowanej kamery CCD. Obsługa jej jest identyczna jak wielu innych kamer. Zdjęcia nie mają zawrotnej rozdzielczości, ale na początek to wystarczy.

Przez dołączone oprogramowanie możemy aktualizować dane o obiektach przez Internet. Pobierane są całe pakiety danych. Wybieramy co chcemy aktualizować i aktualizujemy. Teleskop musi być podłączony przez USB do najbliższego komputera. Jeśli teleskop nie jest zamontowany pod kopułą, nie ma swojego stałego miejsca stania, jego aktualizacja wymaga zawieszenia opcji uruchamiania teleskopu. Robi się to przez naciśniecie klawisza „Back” i przytrzymanie go. Teleskop uruchomi się w tak zwanym trybie „demo”. Można go wtedy zaprezentować komuś bez wynoszenia z domu, gdyż najczęściej w domu nie będzie zasięgu GPS, potrzebnego do ustalenia lokalizacji miejsca obserwacji, oraz dostępu do gwiazd.

Istnieje możliwość skonfigurowania sposobu uruchamiania teleskopu. Na przykład bez opcji GPS, lub w trybie obserwacji ziemskich. Zastosowanie kątówki daje możliwość obserwowania dalekich obiektów. Będą odwrócone strony – lewa prawa, ale góra dół jest ok. można wtedy tez zamienić działanie klawiszy kierunku przesuwania teleskopu. By podążać np. za przemieszczającymi się zwierzętami lub samolotami na niebie.

W nocy jasność pilota, światło czerwone, może być zbyt jasna, dlatego jest możliwość regulowania jasności i kontrastu wyświetlacza. Sam wyświetlacz może służyć też jako oświetlenie dla oglądanych map i tabel w czasie obserwacji nocnych.

Obserwacje nocne:
MEADE,LS,ACF Teleskop od przodu. Widać lustro wtórne zamontowane w oprawie w płycie korekcyjnej. W nocy dobrze jest chronić tę część optyki odnośnikiem w postaci nakładanej tuby - choćby zrobionej z kartonu. W żadnym wypadku nie wolno pozwolić na dotykanie tej płyty palcami czy jej uszkodzenie. Jest cienka i delikatna. W uchwycie lustra wtórnego znajdują się trzy śruby kolimacyjne. W zasadzie nie jest wymagana kolimacja - szczególnie zbyt często. Układ dobrze utrzymuje ustawione regulacje. Teleskop, jak każdy sprzęt optyczny należy wystawić do schłodzenia na około 1-1,5 godz. Po tym czasie deformacje szkła optyki nie są już widoczne dla oka. Tuba jest zamknięta więc chłodzenie przebiega nieco wolniej niż w Newtonie.

Jeśli wcześniej, za dnia, uruchamialiśmy teleskop, to można go wprowadzić w stan wstrzymania (uśpienia). A w nocy wzbudzić go, by nie czekać na ponowną procedurę uruchomienia. Przy stacjonarnym montowaniu teleskopu, w obserwatorium, tylko raz na jakiś czas warto uruchamiać „alignowanie” wywołując je ręcznie. Powodem jest komunikacja z satelitami GPS. Po wyłączeniu maszynę, jak i każdego innego urządzenia korzystającego z nich, pierwsze połączenie z satelitami jest dość długie, do kilku minut. Mówiący na początku lektor może skończyć wcześniej niż system znajdzie dostatecznie dużo satelitów by dokładnie określić położenie teleskopu na Ziemi oraz określić jego wysokość położenia nad poziomem morza. Co wstrzymuje procedurę uruchomienia systemu. Po kilkunastu minutach pracy komunikacja z GPS jest baz problemowa.

Zmieniając jednak za każdym razem ustawienie teleskopu, winniśmy wprowadzać pełną procedurę uruchomienia. Uzyskamy wtedy zadowalającą dokładność prowadzenia teleskopu.

Teleskop jest w zasadzie dość wygodny w przemieszczaniu. Konstrukcje generuje niewielkie, kompaktowe wręcz, gabaryty. Jeśli jeszcze do tego zaopatrzymy się w opakowanie transportowe, to komfort przemieszczania się jest spory. Całość jest jednocześnie tak skonstruowana, by osiągnąć zadowalający kompromis w tym względzie.

Użytkownicy teleskopów często oczekują dużej apertury od sprzętu, by móc obserwować nawet najsłabsze obiekty. Ale dla takich konstrukcji niebo u nas nie jest łaskawe. Duża apertura wymaga przede wszystkim ciemnego nieba, a nawet bardzo ciemnego nieba. Do tego wymagane jest jego wysoka stabilność, czyli bardzo dobry seeing. Małe apertury nie są tak wrażliwe na przeciętny seeing. Dolną granica wydaje się średnica obiektywu, rzędu 150mm, ale i mniejsze rozmiary nie stanowią problemu. Większość obiektów i tak jest widoczna sensownie dopiero na zdjęciach, więc jest to kolejny krok w kierunku rozwoju swoich zainteresowań – astrofotografia.

Teleskopem tym wygodnie obserwuje się nawet obiekty w zenicie. Pod warunkiem korzystania ze standardowego wyciągu. Zamontowanie wyciągu GSO czy innego, wymaga od nas sprawdzenia, czy w takim przypadku nie zahaczymy nim o podstawę montażu. Wtedy coś będzie musiało puścić i chyba puszczą tryby mechanizmu.

Daj to pewne ograniczenia na prowadzenie astro-fotograficznych obserwacji. Przy obserwacjach niezbyt wysokich (bliżej horyzontu w ustawieniu horyzontalnym) nie ma z tym problemu. Zamontowanie nawet ciężkich okularów nie stanowi problemu dla mechaniki, ale warto pomyśleć nad wyważeniem układu. Trzeba nieco dociążyć przód tuby i znikną niestabilności i niejednorodności prowadzenia mechanicznego za ruchem sfery niebieskiej.

Zamontowanie aparatu fotograficznego, to kwestia złączki i tiringu pozwalającego podłączyć dany typ bagnetu w aparacie. Można zastosować soczewkę Barlowa. Wydłużona ogniskowa daje lepsze odwzorowanie planet w kadrze obrazu. W soczewce tej (Vixen) można wymontować układ optyczny i zamontować ją bez niego, co da możliwość fotografowania w ognisku głównym.

Możemy również zamontować wtedy filtry 1,25” bez dodatkowych pierścieni lub korektor ogniskowej.

Wykorzystanie reduktora ogniskowej zwiększa jasność i pole widzenia układu. Skraca to ogniskową, więc i maksymalne powiększenia będą mniejsze, ale coś za coś. Jasność rośnie wtedy o połowę – w liczbie. Co przekłada się na ogromny wzrost ilości widzianych obiektów w okularze – gwiazd. Mgławice i galaktyki mają jasność powierzchniową. Co utrudnia ich dostrzeganie, a niska wrażliwość oka ogranicza obserwację szczegółów. Zastosowanie tu jednak fotografii da bardzo dobre efekty. Krótsze czasy naświetlania przy tej samej ilości szczegółów.

Nie jest to górna pólka sprzętu. Ale za tę ceną, nie małą, dostajemy fantastyczną optykę i co najmniej dobrą mechanikę. Miłośnik dostaje wielkie wsparcie w swoich obserwacjach. Znajomość nieba i tak jest potrzebna. Wśród możliwości jest jednak trochę atrakcji. Na przykład teleskop może nas poprowadzić na wycieczkę dnia. Wśród widocznych w danej chwili obiektów prowadzi nas od jednego do drugiego a lektor opowiada o nich w języku angielskim podając na wiele szczegółów. Dostępny jest tez „maraton Messeira” warty do przeprowadzenia wiosną, choć dostępny w każdej porze roku. System pokaże nam dostępne z danego miejsca tzw. „Emki”.

Wybierając naszego satelitę dostajemy możliwość poruszania się po wybranych kraterach , wiele z nich znajduje się w bazie programu AutoStar III. Przy okazji dowiemy się gdzie następowały lądowania Apollo.

W czasie obserwacji można też robić szkice widocznych obiektów. Wolne ręce na ten cel to wspaniały komfort pracy. Teleskop nie wymaga praktycznie wcale korekt prowadzenia. Pozostawiony sam sobie na godzinę utrzymywał Saturna w tym samym miejscu pola widzenia.

Obserwacje dzienne:
Funkcja dostępna w wielu teleskopach, prawie we wszystkich. Tu została doprowadzona do pewnej perfekcji.

Uruchamiamy tryb obserwacji ziemskich. Teleskop orientuje się według stron świata i poziomów. Obserwowane obiekty możemy zaprogramować sobie na stałe, po ponownym uruchomieniu sprzętu wystarczy wybadać: „pokaż Śnieżkę”. Pod jednym warunkiem. Teleskop musi stać dokładnie tak samo jak w czasie wprowadzania danych do systemu. Sprawdza się to na punktach widokowych, gdzie może służyć za dnia jako luneta widokowa. A wieczorem i w nocy do obserwacji kosmosu. Tu uwidacznia się jego wyższość nad innego rodzaju takimi konstrukcjami. Dlatego jest preferowany przez Firmę MEADE jako teleskop dydaktyczny. I takim jest.

Uwagi ogólne:
Nie jest to profesjonalny sprzęt, ale zaspokoi potrzeby większości miłośników o przeciętnym zaawansowaniu. Problemem jest jedynie to, że większość z nich chciałoby mieć teleskop do wszystkiego, czyli do niczego. Taki sprzęt nie istnieje.

Do każdego rodzaju obserwacji potrzeba dedykowanego do nich teleskopu. Kogo na to nie stać, musi się zadowolić określonymi obiektami dostępnymi w danym miejscu. Po ich opanowaniu trzeba teleskop sprzedać i kupić kolejny na inny obszar zainteresowań.

Przechowywanie nie jest problematyczne. Niewielkie gabaryty nie wymagają nawet jego składania za każdym razem. Składanie nie jest jednak kłopotliwe.

stacja,zasilająca Na początku zorganizowałem sobie zasilanie na bazie żelowego akumulatora 12V i zasilacza z komputera PC - całość zapakowana do małego organizera Problemem jest za to zasilanie. Po prostu teleskop bez niego nie działa. W panelu baterii jest miejsce na 8 ogniw klasy C (nasze R14). Nie powinny to być akumulatory, bo ich napięcie jest 1,2V co da jedynie 10,4V, a to za mało. Musi być 12V. zasilanie teleskopu można zrealizować na dwa sposoby. Baterie to zasilanie awaryjne. Zasadnicze źródło to akumulator żelowy i zasilacz sieciowy typu DC 12V. z plusem w środku. Jest co prawda trochę dodatkowych kabli, ale można to sobie zorganizować. Ja mam specjalnie przeznaczoną do tego skrzynkę narzędziową za 8zł. W środku jest miejsce na akumulator i zasilacz – tu zrobiony z zasilacza komputerowego (gotowy zasilacz to wydatek jakieś 50zł). Akumulator żelowy o pojemności 2Ah starczy na wiele godzin obserwacji. Zapas prądu jest tak duży, że nawet niska temperatura nie ogranicza obciążalności. Zbyt niskie napięcie powoduje, że komputer zaczyna nam wariować. Nie znajduje obiektów, bo kamera potrzebuje sporo prądu. Silniki przy przemieszczaniu szybkim też muszą mieć go pod dostatkiem. Doświadczenie pokazuje, że akumulator z małego UPS jest bardzo dobrym źródłem prądu.

stacja,tronic stacja zasilająca jest dobrym rozwiązaniem na niedostatek prądu w zasilaniu z baterii bloku zasilające teleskopu. Praktyka wykazuje, że poza niskimi temperaturami jest ona wystarczająca na długie godziny obserwacji i pracy w terenie Na rynku znajdują się w sprzedaży różne stacje zasilające. Niektóre, oferowane przez sklepy astro, nie należą do tanich. W przypadku naszego sprzętu wystarczy zaopatrzyć się w stację Tonic - cena około 50zł. Jeśli w przyszłości stwierdzimy potrzebę większego źródła to wydamy 500zł i po sprawie. Zdarzy się to przy dłuższych obserwacjach zimą. Niska temperatura powoduje spadek pojemności akumulatora. Droższe stacje mają dodatkowe oświetlenie przydatne przy rozkładaniu i pakowaniu sprzętu.

zasilacz Kabel do połączenie teleskopu z zapalniczka samochodu daje możliwość zakończenia obserwacji gdy zabraknie prądu w naszej stacji i bateriach. Ale pamiętaj, akumulator potrzebny jest do powrotu do domu Jakość wykonania komponentów i całości jest bardzo dobra. Nie ma tu miejsca na chińskie byle co, choć sprzęt dla Europy też jest z Chin. Wszystkie komponenty są z dobrej jakości metalu. Całość do tego pięknie się prezentuje.

Ja zastosowałem w nim do astrofoto planet i Księżyca kamerkę SPC900NC z tulejka 1,25”. Załączone obrazy Saturna to tylko przykład pierwszych zdjęć metodą „avikowania”. Idąc od tego miejsca możemy starać się o kolejną kamerę, jeśli to nas pociąga.

Kamery MEADE są w cenie od 1,5tys. w górę. Są to jednak bardzo dobrej jakość kamery. Co w przypadku amatorskich fotografii jest sprzętem aż nadto. Zastosowanie koła filtrów lub przesuwki do nich daj e spore możliwości. Jednak praca z kamerą w terenie to praca również z laptopem lub komputerem w ogóle. Może warto więc zastosować aparat np. Nikon D40 lub inny. Da to wiele możliwości i jeszcze więcej satysfakcji z efektów. Darmowe oprogramowanie, czy oprogramowanie z załączonego CD stworzy wspaniały warsztat naszej pracy i da nam zajęcie na wiele lat uprawiania pasji.

Miłośnik astronomii dostaje tu komplet sprzętu dający mu duże możliwości rozwoju obserwacji nieba i nie tylko. Akcesoria tej firmy są tak dobrane i skonstruowane, że nie powinno być z ich użytkowaniem żadnych problemów. Ale za to trzeba zapłacić. Co jest cechą wszystkich wersji hobby. Pasja to pasja.

Stąd już blisko do własnego obserwatorium czy dostrzegalni. Jeszcze tylko dobre miejsce i mamy komplet jak z najskrytszych marzeń.

Rozwiązywanie problemów:
Problem z GPS
Częstym problemem jest kłopot z nawiązaniem połączenia z GPS. Nie dotyczy to tylko tego typu teleskopu, ale wielu innych. Jeśli system nie ma sygnału od ponad 4 satelitów, to zgłasza problem z ustaleniem położenia teleskopu na powierzchni ziemi.

Pierwsza rada to wybór właściwego miejsca obserwacji, tak by niebo południowe nie było zasłaniane przez budynki. W pobliżu nie może być dużych konstrukcji w tym szczególnie metalowych (np. samochód, barak, most, słup trakcji elektrycznej itp.)

Na nawiązanie łączności potrzeba czasu, w związku z czym należy wybrać dalsze poszukiwanie sygnału z GPS. Jeśli to nie pomoże parametry położenia i ustawienia czasu możemy wykonać ręcznie. Wybieramy najbliższą lokalizację i strofę czasową oraz ustawiamy czas w systemie. Możemy wybrać tylko lokalizację predefiniowaną, więc zostaje nam Kraków lub Warszawa dla Polski.

Kończąc pracę wyłączamy teleskop przez opcję systemu, by poprawnie się ustawił na montażu. Ale jeśli sprzęt stoi na stały miejscu, w obserwatorium, to możemy go tylko zaparkować i powyższe problemy znikną. Zmieniając położenie teleskopu zmuszeni jesteśmy zmierzyć się tymi problemami i uzbroić się w cierpliwość.

slowaKluczowe Program do aktualizacji oprogramowania w teleskopie Aktualizacja oprogramowania
Możemy to wykonać co najmniej na dwa sposoby. Pierwszy jest dostępny przez podłączenie teleskopu do komputera z dostępem do internetu przez kabel USB. W oprogramowaniu ASU Autostar suite wybieramy naciśnięciem przycisku Upgrade rozpoczniemy aktualizację - połączanie z teleskopem musi być nawiązane, co widać będzie na pasku statusu tego okna gdzie widać będzie nazwę naszego modelu sprzętu.

Najpierw jest pobierane oprogramowanie i możemy wybrać czy aktualizacja ma być wykonana przez USB czy przez kartę SD. W tym drugim przypadku musimy mieć podłączoną do komputera kartę MiniSD - nie SDHC. Wtedy karta zostanie przygotowana wgraniem całego softu na nią. Potem tylko wkładamy kartę do portu w teleskopie i uruchamiamy teleskop włącznikiem z boku montażu. System zarządzający teleskopem zobaczy że na karcie jest soft do aktualizacji i rozpocznie procedurę wgrywania oprogramowania. Taką katę warto mieć przygotowana za wczas. Aktualizacja w ten sposób przebiega szybko więc w razie problemów z oprogramowaniem jesteśmy w stanie szybko przywrócić teleskop do życia.

Oprogramowanie sterownika teleskopu dla naszego systemu Windows pobieramy ze strony Meade USB to Serial Software Downloads. Oprogramowanie aktualne dla naszego teleskopu pobranie będzie automatycznie. Bez uruchomienia tego sterownika nic nie zrobimy. Niestety sterowniki sa tylko do Windows. I tu uwaga odnośnie instalacji w niektórych wersjach systemów.

Instalacja sterownika teleskopu
W Windows XP sprawa jest prosta, jeśli instalacji dokonamy z konta administratora. Za to w Windows Vista i win& nie jest to już takie oczywiste. Musimy instalacje zacząć od jej uruchomienia w trybie administratora. Klikamy na pliku prawym klawiszem myszy i wybieramy z opcji pozycje uruchom jako administrator. Sterownik będzie zainstalowany poprawnie.

Reduktor ogniskowej
reduktor,ogniskowej,GSO Reduktor ogniskowej GSO, to jedna z tańszych alternatyw zmniejszenia długości ogniskowej układu optycznego teleskopu. Mniejsze powiększenie daje w zamian większą jasność, krótsze czasy naświetlania przy zdjęciach i większe pole widzenia. Ten kosztuje 50zł, ale Celestrony i MEADE to koszt rzędu 400-500zł. Różnia się one sposobem montażu i wynikiem zastosowania Jest to soczewka lub ich układ zmniejszający ogniskową teleskopu. W naszym przypadku z F/10 uzyskamy np. F/5 lub coś koło tego zależnie od rozwiązania. Aby ją zainstalować poprawnie należy zdemontować wszystkie komponenty włącznie z kątówką w wyciągu i po jej zamontowaniu podłączyć wszystkie elementy. Da nam to jaśniejszy układ mniejszą ogniskowa i krótsze czasy naświetlania. Możemy wtedy skuteczniej polować na komety i obiekty DS. Pomiędzy przykładowymi rozwiązaniami firm MEADE i Celestron a GSO jest różnica w montażu i wynik działania. Do reduktora GSO musimy zostawać jeszcze tulejkę okularową 25mm co po zamontowaniu na okularze da nam współczynnik redukcji na poziomie x0,75 (reduktor x0,5). Meade montujemy na gwint tuby optycznej. W wyniku uzyskamy dokładnie zakładany efekt, czyli redukcję do F/3,3 lub F/6,3, ale cena jest znacznie większa. Zależnie od zamierzanego efektu decydujemy więc o zastosowanym rozwiązaniu pamiętając o ograniczeniach.

Kolimacja Teleskopu
Kolimację przeprowadzamy w zasadzie tylko z użyciem gwiazd. Pozwoli ona na obserwację poprawnych pod względem kształtów obiektów. System ACF dodatkowo gwarantuje nam dobrą jakość pola od tej strony. Do kolimacji nie używamy kolimatorów laserowych od teleskopów Newton. Bo rozkolimujemy teleskop dokumentnie i dopiero powstanie problem. O kolimacji na gwiazdy piszemy w artykule: Kolimacja teleskopu na gwiazdy. W celu kolimacji lustra wtórnego w teleskopach SCT zmieniamy ustawienia śrub na przedzie teleskopu mocujących na płycie korekcyjnej zwierciadło wtórne. Należy robić to bardzo uważnie, gdyż będzie ciemno w czasie regulacji i łatwo o uszkodzenie płyty korekcyjnej - drogiej i delikatnej. Kolimacja nie jest zbyt częstym zajęciem w tych konstrukcjach. Po jej ustawieniu teleskop trzyma parametry nawet mimo częstego przemieszczania teleskopu.

Jakość obrazu jest często zaburzana stosowaniem zbyt dużego powieszenia do możliwości teleskopu i do warunków atmosferycznych w danym momencie - seeing. Aby ją sprawdzić, czy jest poprawna, należy z dużym powiększeniem silnie rozogniskować obraz gwiazdy. Jeśli powstanie równy pierścień to kolimacja jest poprawna. W przypadku obserwacji wizualnych niewielkie odchylenia nie mają wpływu na jakość obrazu.

Do kolimacji SCT istnieją kolimatory laserowe specjalnej konstrukcji. Są relatywnie drogie i mało kto jest zainteresowany ich zakupem w naszych warunkach. W Polsce nie spotyka się ich w sprzedaży.

Specyfikacja teleskopu wraz z podstawowymi informacjami w języku polskim Instrukcja z manualem do MEADE LS6 ACF format pliku PDF język angielski.
Instrukcja szybkiego przygotowania do pracy teleskopu MEADE LS format pliku PDF język angielski.


Do góry

33,482,029 unikalne wizyty